"Panie spraw abym przyjął nie tylko znak zewnętrzny sakramentu ale całą jego moc"
[20:59] ksiadz_na_czacie11: najpierw chciałbym zacytować Wam fragmencik modlitwy przygotowawczej do Mszy św.
[21:00] ksiadz_na_czacie11: św. Tomasz z Akwinu: "Panie spraw abym przyjął nie tylko znak zewnętrzny sakramentu ale całą jego moc"
[21:01] ksiadz_na_czacie11: bo podejmując ten temat chcę zwrócić uwagę na konieczność uczestniczenia w istocie Eucharystii
[21:02] ksiadz_na_czacie11: i jak zawsze (mój chwyt): od czego zacząć to uczestniczenie?
[21:02] Luiza: od prośby o dobre uczestnictwo
[21:02] ksiadz_na_czacie11: no też ale wcześniej?
[21:02] Lidia: od zjednoczenia
[21:02] baranek: od przyjścia na Mszę
[21:02] tarantula: od chęci uczestnictwa
[21:02] Luiza: od pragnienia
[21:03] ksiadz_na_czacie11: od wiary kochani. od wiary w Tego z którym mam się spotkać:)
[21:03] baranek: właściwie już podczas drogi do kościoła możemy się przygotowywać
[21:03] ksiadz_na_czacie11: i wiary, że na prawdę z Nim się spotykam
[21:03] Anka_K: a od sakramentu pokuty?
[21:03] ksiadz_na_czacie11: jeśli konieczne
[21:04] ksiadz_na_czacie11: i właśnie tu pierwsze schody... często Eucharystię identyfikujemy z ks. albo z ulubionym kościołem
[21:05] ksiadz_na_czacie11: a tymczasem trzeba wiarą sięgnąć ponad:)
[21:05] mira: no ja tak chyba mam ks.
[21:05] mira: ale przecież to pomaga lepiej uczestniczyć i przeżywać
[21:06] Kefas_Piotr: co przeżywać mira??
[21:06] ksiadz_na_czacie11: jasne ale trzeba też pamiętać, że ks. jaki by nie był to ważnie odprawia Mszę
[21:06] Luiza: co to znaczy sięgnąć ponad ?
[21:06] Anka_K: właśnie... lepiej mi się uczestniczy w mszy, którą odprawia mój znajmy ksiądz..
[21:06] baranek: Luiza- przyjść na Mszę dla Boga, nie dla księdza
[21:06] ksiadz_na_czacie11: sięgać ponad albo poza zewnętrzne elementy
[21:06] Kefas_Piotr: Anka to ty znaczy się idziesz nie dla\ Chrystusa , ale dla księdza
[21:07] baranek: jakby - oślepnąć na to, co zewnętrzne
[21:07] pedziwiatr: Anka, ale to grozi rutyna
[21:07] mira: tak ks., ale księża odprawiają różnie, czasem widać pośpiech
[21:07] ksiadz_na_czacie11: no dobra. a od czego się zaczyna Mszę św. (poza znakiem krzyża i wstępem) ??
[21:07] Kefas_Piotr: popatrzeć jaki ładny, w jakim jest ornacie, jak ładnie się uśmiechnie
[21:07] vim: od intencji
[21:07] Belizariusz: pocałunku złożonym na ołtarzu
[21:07] mira: Kefas to nie o to chodzi
[21:07] ksiadz_na_czacie11: Mira. różnie ale zawsze ważnie
[21:08] Kefas_Piotr: pocałowaniem ołtarza
[21:08] Helcia_: ja zaczynam od modlitwy do Ducha Świętego
[21:08] mira: zgadzam się ks.
[21:08] mira: ale dla mnie ma to znaczenie
[21:08] ksiadz_na_czacie11: dobra. to po tym wszystkim
[21:08] pedziwiatr: antyfona i akt skruchy
[21:08] Lidia: od wyznania wiary
[21:08] kow3l: helcia a to czemu?
[21:08] ksiadz_na_czacie11: od pojednania
[21:08] Luiza: akt pokuty ?
[21:08] pedziwiatr: a wcześniej pozdrowienie
[21:08] Belizariusz: w ogóle to od dzwonka;)
[21:08] Kefas_Piotr: pojednania z Bogiem
[21:09] ksiadz_na_czacie11: wolę akt pojednania, bo to zakłada również konieczność pojednania się rzeczywistego ze wszystkimi
[21:09] Helcia_: żałujemy za grzechy
[21:09] Kefas_Piotr: "moja wina, moja wina...."
[21:09] ksiadz_na_czacie11: "jeśli przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, to najpierw idź i się pojednaj"
[21:10] ksiadz_na_czacie11: czy my czasem o tym nie zapominamy?
[21:10] pedziwiatr: Ks. ale w przypadku grzechu ciężkiego to i tak ten akt nie daje nam możliwości pełnego udziału w Eucharystii
[21:10] Luiza: ks., ze wszystkimi ?
[21:10] Helcia_: zapominamy:(
[21:10] ksiadz_na_czacie11: tak ze wszystkimi
[21:10] Luiza: a jeśli ktoś nie chce mi wybaczyć ?
[21:10] tarantula: może nie zapominamy a tylko się wybielamy przed samymi sobą
[21:11] Belizariusz: a jak ten ktoś mieszka w Australii?
[21:11] ksiadz_na_czacie11: jak ktoś nie chce to już jego problem
[21:11] Luiza: ale nie ma pojednania
[21:11] Anka_K: ważne, że się starasz żyć w zgodzie
[21:11] ksiadz_na_czacie11: ważne żebyś Ty chciała
[21:12] Luiza: ok., czyli wybaczenie ma być we mnie i chęć pojednania
[21:12] ksiadz_na_czacie11: Beli. w Chrystusie można zawsze i gdziekolwiek
[21:12] ksiadz_na_czacie11: tak Luiza
[21:12] Belizariusz: czyli czasem jednostronnie
[21:12] ksiadz_na_czacie11: brak bezwarunkowego przebaczenia jest barierą dla łaski
[21:13] baranek: ale ważne, czy ja chcę się pojednać
[21:13] ksiadz_na_czacie11: ważne Beli by samemu chcieć pojednania
[21:13] Luiza: a brak pojednania ze sobą ?
[21:13] ksiadz_na_czacie11: też Luiza
[21:13] baranek: a nie czy ktoś przyjmie moje pojednanie
[21:13] Kris_yul: chcieć czy się pojednać??
[21:13] baranek: jeśli nie przyjmie- to on ma kłopot
[21:13] Luiza: uuu to najtrudniejsze
[21:13] ksiadz_na_czacie11: zwracam uwagę że pojednanie ma być BEZWARUNKOWE
[21:14] Kris_yul: pojednanie czy przebaczenie bezwarunkowe??
[21:14] ksiadz_na_czacie11: bo Bóg nas kocha bezwarunkowo. trudne ale możliwe
[21:14] opik11: czyli bez oczekiwania na to, że ktoś też mi wybaczy ?
[21:14] Belizariusz: no właśnie...pojednanie dotyczy dwóch osób (co najmniej)
[21:14] ksiadz_na_czacie11: tak i bez żadnych warunków że jak np. on się pokaja i przeprosi
[21:15] Luiza: czyli mam przebaczyć temu, który nie chce mnie przeprosić ?
[21:15] Belizariusz: jedna to może tylko wybaczyć i prosić o wybaczenie
[21:15] ksiadz_na_czacie11: Beli. pojednanie w Bogu może być dokonane nawet wtedy gdy Ty sam tego chcesz
[21:15] ksiadz_na_czacie11: a resztę zostaw Miłosierdziu Bożemu
[21:15] Kris_yul: ja mogę mu przebaczyć ale on może się ze mną nie pojednać i ja z nim automatycznie
[21:16] opik11: Kris, nie - starczy, że Ty będziesz chciał się pojednać
[21:16] kow3l: przebaczanie za przebaczenie jest niebezpieczne dla przyszłości, mogą się "otworzyć" stare rany. przebaczenie ma tylko sens jak jest bezwarunkowe
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |