[21:11] ksiadz_na_czacie11: Perełka. a konkretnie?
[21:11] ksiadz_na_czacie11: Darek. to np. wspomniany tu już spowiednik lub kierownik
[21:11] Perelka: chodzi o to, że nie mogę zwalić odpowiedzialności na tego, kogo pytam?
[21:11] ksiadz_na_czacie11: albo ktoś komu ufasz i uważasz go za mądrzejszego od siebie
[21:11] iks: W książeczce Droga do nieba są opisane przykazania przed spowiedzią
[21:12] ksiadz_na_czacie11: oczywiście Perełka. masz sumienie swoje. ktoś z zewnątrz może pomóc ale nie bierze odpowiedzialności za Twój osąd
[21:12] Agunia05: iks w książce pt. "Pismo Św. " też one są
[21:12] ksiadz_na_czacie11: w katechizmie też są:)
[21:12] Perelka: haa, już OK, ks. :)
[21:12] iks: no jak nie wierzysz ludziom korzystaj z Książeczki i Pisma Świętego
[21:13] ksiadz_na_czacie11: dalej. kolejna metoda to tzw. probabilizm
[21:13] Perelka: a cóż to takiego
[21:13] baranek: prawdopodobieństwo ?
[21:13] Helcia_: a co to znaczy??:)
[21:13] ksiadz_na_czacie11: ha. to opinia prawdopodobna
[21:13] anek: właśnie "zapachniało" matematyką
[21:14] Perelka: czyli postępuję jak wydaje mi się najwłaściwiej
[21:14] Owieczka_in_black: a tak dla prostej owcy jakieś wytłumaczenie ks.??
[21:14] ksiadz_na_czacie11: kiedy nie mamy pewności w jakimś osądzie to rodzi nam się opinia, czyli takie zdanie prawdopodobne które da się uzasadnić poważnymi racjami
[21:14] opik11: tak jest przy sumieniu skrupulatnym, że powinno się interpretować część osądów na swoją korzyść
[21:14] ksiadz_na_czacie11: jakimiś argumentami. byle tylko poważnymi i sensownymi
[21:15] Perelka: bo inaczej nic z tego
[21:15] Lars_: poważne racje to racje oparte na wartościach
[21:15] ksiadz_na_czacie11: no nie dokładnie o to tu idzie Opiku. tu chodzi raczej o zastąpienie jednoznacznego osądu opinią prawdopodobną
[21:15] porozmawiam: trzeba zadawać sobie pytania, a te pytania zaczynamy od pytania, dlaczego?
[21:15] anek: ale dla nas mogą te argumenty być sensowne, a dla drugiej osoby nie... i co wtedy?
[21:16] ksiadz_na_czacie11: albo na okolicznościach Lars. lub też na doświadczeniu życiowym
[21:16] Lars_: jeśli chodzi o sprawy dotyczące wiary i moralności - oczywiście /jw.
[21:16] ksiadz_na_czacie11: Anek. ważne co Tobie powie Twoje sumienie
[21:16] Lars_: doświadczenie życiowe buduje się na upadkach - najczęściej
[21:16] ksiadz_na_czacie11: ale się buduje
[21:16] anek: rozumiem ks.
[21:16] Lars_: istotnie ks.
[21:16] Agunia05: no ok. ale jeśli coś nawalę i moje sumienie mi to wytyka a ja zaczynam się wybielać, lub tłumaczyć to prawdziwymi argumentami to czy tak ma być?
[21:16] ksiadz_na_czacie11: i trzecia zasada urabiania pewności
[21:16] Lars_: budowanie trwa długo i kończy się wraz z życiem
[21:17] ksiadz_na_czacie11: Agunia. zaraz się wyjaśni
[21:17] justysia: czyli oparcie się na opinii prawdopodobnej nawet jeżeli strona przeciwna wydaje się być bardziej realna??
[21:17] ksiadz_na_czacie11: tak Justysia. swojej opinii
[21:18] ksiadz_na_czacie11: 3.w sprawach środków do zbawienia, warunków ważności sakramentów i niewątpliwych uprawnień innych kierować się należy wymogami prawa
[21:18] Lars_: pewności nigdy się nie ma - można powiedzieć, że coś jest wysoce prawdopodobne
[21:18] Perelka: kościelnego?
[21:18] ksiadz_na_czacie11: też
[21:18] Agunia05: też, to jakiego jeszcze?
[21:19] Agunia05: karnego - co mi to da
[21:19] ksiadz_na_czacie11: np. kiedy mamy wątpliwości w sprawach sakramentów. ich ważności, to są przepisy które to regulują dość wyraźnie
[21:19] Helcia_: prawa Bożego pewnie
[21:19] Lars_: najdoskonalsze prawo to Dekalog - wszystkie inne przepisy są tylko jego rozbudowaniem
[21:19] Agunia05: a czy prawo kościelne i Boże to nie to samo
[21:19] ksiadz_na_czacie11: każdego rodzaju prawa powiedzmy
[21:20] Helcia_: no chyba nie Agunia
[21:20] Owieczka_in_black: najdoskonalsze prawo to przykazanie miłości- w nim zawiera się również Dekalog
[21:20] Lars_: słusznie Myszko:)
[21:20] ksiadz_na_czacie11: albo jak np. mamy wątpliwości czy rodzic ma rację, to z prawa wynika zasada posłuszeństwa
[21:20] Agunia05: ale o nim mówi i prawo Kościelne i Boże
[21:20] Lars_: ale do tego nie dorośliśmy Myszko:)
[21:20] Owieczka_in_black: lars ale szansa istnieje
[21:21] Lars_: rodzic , policjant i nauczyciel ma zawsze racje - nawet jak jej nie ma :)
[21:21] Lars_: nie mówiąc o księżach ;)
[21:21] ksiadz_na_czacie11: no dobra. a co jak są wątpliwości. działać czy nie?
[21:21] Perelka: przemyśleć
[21:21] baranek: księże, ale trzeba pamiętać, że sumienia ma rosnąć z nami
[21:21] Perelka: ale działać chyba trzeba
[21:21] ksiadz_na_czacie11: to tak Baranku. oczywiste
[21:21] anek: działać, tak mi się wydaje
[21:21] porozmawiam: w jakim sensie działać?
[21:22] ksiadz_na_czacie11: nie wolno działać gdy mamy wątpliwości przed
[21:22] Owieczka_in_black: no ale jak rodzic źle nam każe to co robić? słuchać czy nie
[21:22] Perelka: trzeba robić coś, żeby zweryfikować swoją opinie prawdopodobną
[21:22] justysia: nie chyba nie działać do końca przemyśleć
[21:22] justysia: raczej
[21:22] ksiadz_na_czacie11: jeśli przed uczynkiem mamy wątpliwość czy działanie jest dobre, to działać nie wolno bo jest to co najmniej narażanie się na grzech
[21:22] Agunia05: no a co w sytuacji gdy moje sumienie dostaje świra bo ja go nie słucham?
[21:23] baranek: Owieczka, zależy, ile masz lat i na ile sama możesz za to odpowiadać
[21:23] Agunia05: jeśli wątpliwości pojawiają się po uczynku
[21:23] justysia: agunia a wiara?
[21:23] ksiadz_na_czacie11: Owieczka. nieposłuszeństwo jest możliwe tylko wtedy gdy nam każą popełnić grzech
[21:23] Owieczka_in_black: zakładając baranku że mam z 13 np.?
[21:23] Lars_: ks11 to nigdy nic nie bylibyśmy w stanie uczynić i bylibyśmy letni
[21:23] Owieczka_in_black: acha , dziękuję ks.:)
[21:23] justysia: a sumienie może dostać świra to ty go nie słuchasz a ono cały czas wypomina
[21:23] Lars_: trzeba działać i na błędach czasami się uczyć
[21:23] justysia: chyba...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |