[21:23] tygrys: oziębłość jest stanem paraliżu, więc nic nie osiąga , nie kroczy do przodu , nie widzi sensu ... itp
[21:23] _hanusia: oj, bardzo łatwo prosze ks
[21:23] outsider: KS 8 - zadałem je i odpowiedziałem - a nie chce mi się... nie ma po co... ani nic nie czuję ani nie mam korzyści... ale mimo to będę chodził w niedziele do kościoła bo wypada , no i przyzwyczajony jestem
[21:23] ksiadz_na_czacie8: no właśnie outsider przyzwyczajenie
[21:24] ksiadz_na_czacie8: które nie ma pełni doskonałości
[21:24] ksiadz_na_czacie8: które nigdy nie będzie umacniać twoją radość życia
[21:24] outsider: jednym słowem jestem oziębły jak lodówka - co zrobić żebym nia nie był ??
[21:24] tarantula: out - a po 4-5 miesiącach takiego chodzenia odpuszczasz sobie najpierw 1 potem kolejna Msze
[21:24] tarantula: a w końcu przestajesz chodzić i coraz bardziej się pogrążasz w tym marazmie
[21:24] _hanusia: outsider, a ze znajomymi, których lubisz i się z nimi spotykasz też powiesz, ze się z nimi spotykasz z przyzwyczajenie czy po prostu dlatego, ze Ci na nich zależy?
[21:25] ksiadz_na_czacie8: trzeba nam zauważyć ze cecha oziębłości jest spokój ducha który dostosowuje się do przeciętności
[21:25] Awa: żeby nie być oziębłym to trzeba kochać
[21:25] ksiadz_na_czacie8: człowiek zaczyna zmuszać ducha do przeciętności
[21:25] Awa: to proste
[21:25] outsider: KS 8 - jestem nadzwyczaj przeciętny....
[21:25] ksiadz_na_czacie8: gasi jego porywy do świętości
[21:25] outsider: i oziębły...
[21:25] Awa: jak kochasz nie jesteś oziębły
[21:25] tarantula: i duch się "przystosowuje"
[21:25] outsider: co mam zrobić.... jak się zmotywować
[21:25] ksiadz_na_czacie8: a chrześcijaństwo nie może być przeciętne
[21:25] ksiadz_na_czacie8: a myślę że jest to nasz problem
[21:25] ksiadz_na_czacie8: konkretny problem
[21:26] outsider: KS 8 - konkret... konkret księże.... - jak mam zachęcić siebie do wyjscia z owej przeciętności i oziębłosci
[21:26] pinkygirl: jak zwalczyc ten problem??
[21:26] ksiadz_na_czacie8: myślę ze jest spokojem ducha która nie wyrzuca sumieniu nic
[21:26] ksiadz_na_czacie8: mało tego nie niepokoi ducha
[21:26] ksiadz_na_czacie8: z tego powodu
[21:26] ksiadz_na_czacie8: wnioski?
[21:27] tygrys: na początku trzeba to dostrzec a później chcieć to wszystko zmienić pink
[21:27] _hanusia: powinniśmy uczynić nasze sumienia wrażliwymi na oziębłość
[21:27] ksiadz_na_czacie8: człowiek musi włożyć dużo energii i sił aby jego wiara się wciąż umacnia
[21:27] ksiadz_na_czacie8: i nie dopuścić do oziębienia
[21:27] _hanusia: poprzez sakramenty i modlitwę
[21:27] tygrys: myślę, że stan oziebłości juz samemu nie mozna wyleczyc, tu potrzeba interwencji kogos drugiego, kto pomoże
[21:27] Awa: musi sie zakochac
[21:28] tereska: w Bogu
[21:28] ksiadz_na_czacie8: skąd pochodzi oziębłość, czy ktoś już moze nam napisać?
[21:28] ksiadz_na_czacie8: tak od siebie?
[21:28] tarantula: ze zniechęcenia
[21:28] tarantula: z lenistwa
[21:28] karola_: z braku wiary i ufnosci ks8
[21:28] tygrys: z lenistwa , z braku sensu zycia, z nudów, z wielu innych zaniedban ks8
[21:28] tarantula: z braku sensu życia
[21:28] ksiadz_na_czacie8: pozwólcie ze zaczniemy od począku
[21:28] _hanusia: oziębłość przychodzi z tego, ze ileś razy twierdzimy, ze sami sobie poradzimy z ilomaś sprawami bez Bożej pomocy
[21:29] ksiadz_na_czacie8: a więc od słabej woli
[21:29] ksiadz_na_czacie8: od braku zaparcia sie siebie i złożenia ofiary
[21:29] Awa: oziebłosc jest od braku milosci
[21:29] tygrys: jak sie nie dopuszcza Boga do siebie i usiłuje sie samemu isc przez zycie, to konsekwencje sa własnie takie - wszystko staje sie bez sensu
[21:29] Awa: na nic silna wola jak nie kochamy boga
[21:29] ksiadz_na_czacie8: słusznie na przykład w czasie Postu
[21:29] ksiadz_na_czacie8: zaczynamy postanowieniami
[21:30] ksiadz_na_czacie8: bo one umacniają nasza wolę
[21:30] ksiadz_na_czacie8: pomagają potem być stanowczym w walce z grzechem
[21:30] ksiadz_na_czacie8: umacniamy wole
[21:30] ksiadz_na_czacie8: i tym samym walczymy z oziębłością
[21:30] ksiadz_na_czacie8: praktycznie
[21:30] ksiadz_na_czacie8: jeżeli postanowimy w wielkim poście wiecej czasu na modlitwę przeznaczyć
[21:31] ksiadz_na_czacie8: jezeli bedziemy sie lepiej modlić
[21:31] ksiadz_na_czacie8: to popatrzcie sie
[21:31] ksiadz_na_czacie8: jak oziębłośc
[21:31] Awa: ks modlitwa to spotkanie
[21:31] ksiadz_na_czacie8: zaczyna zmieniać się w fascynacją Bogiem
[21:31] ksiadz_na_czacie8: w miłosć
[21:31] Awa: chce sie spotkania jak sie kogos kocha
[21:31] Awa: jak ten ktos jest dla nas wazny
[21:32] ksiadz_na_czacie8: po drugie jezeli w czas modlitwy i Boga włożymy materializm i konsupcjonizm
[21:32] ksiadz_na_czacie8: to tez jest bardzo krótka droga do oziębłości
[21:33] ksiadz_na_czacie8: a więc coraz mniej porywa duszę Bóg
[21:33] ksiadz_na_czacie8: a Jego miejsce zajmuje rozrywka
[21:33] ksiadz_na_czacie8: pieniądz czy wygoda życia
[21:33] ksiadz_na_czacie8: niema czasu dla Ojca
[21:33] ksiadz_na_czacie8: w tym momencie juz oziębłość zagościła na dobre
[21:34] ksiadz_na_czacie8: będzie trudna z niej nawet zrezygnowac
[21:34] ksiadz_na_czacie8: na poczet
[21:34] ksiadz_na_czacie8: Boga
[21:34] ksiadz_na_czacie8: i mojego zaangażowania
[21:34] ksiadz_na_czacie8: Jezeli znamy drogi do ozięblości
[21:34] ksiadz_na_czacie8: to wiemy jak z niej wyjść
[21:35] outsider: Ks 8 - tylko po co z niej wychodzić ??
[21:35] ksiadz_na_czacie8: moze ktoś odpowie na to pytanie?
[21:35] ksiadz_na_czacie8: po co wychodzić z oziębłości?
[21:35] Helcia_: bo ozieblosc jest zla
[21:35] tygrys: a po co sie leczy z choroby out ?
[21:36] Helcia_: wyniszcza czlowieka
[21:36] ksiadz_na_czacie8: pieknie tygrys
[21:36] Luiza: jeśli cierpienie mocno rzuci na ziemię, to trudno wrócić do normy
[21:36] _hanusia: bo nas oddala od milości
[21:36] pinkygirl: oziębłość odsuwa od kościoła
[21:36] pinkygirl: od Boga
[21:36] ksiadz_na_czacie8: spowalnia wzrost miłości do Boga
[21:36] outsider: przeciez mi jest dobrze, leniwie i rutyniarsko bezpiecznie - wiec po co mam ten stan spokoju i bezpieczeństwa zamieniac na cos innego ??
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |