Po ścieżkach duchowości. Oziębłość duchowa

[21:10] sosnowiczanka: oziębłość - zniechęcenia w służbie Bożej
[21:10] mniszka: a jeśli przeciwnie, duch jest zanadto rozpalony i pragnie się złożyć w ofierze?
[21:10] ksiadz_na_czacie8: wiec zacznijmy od tego iż oziębłość jest zahamowaniem rozwoju miłości
[21:10] outsider: mniszka - to możemy mieć do czynienia z pycha pobożności
[21:10] _hanusia: zagadza się ks
[21:11] ksiadz_na_czacie8: dusza troszeczkę za przyzwoleniem umysłu i nasze woli
[21:11] ksiadz_na_czacie8: nie podąża za miłością
[21:11] Luiza: oziębłość wg mnie wynika z przyzwyczajenia do zła
[21:11] ksiadz_na_czacie8: nie zbliża się do miłości
[21:11] tygrys: oziebłość wynika również z faktu złego pokierowania (oczekiwania) na dary duchowe
[21:11] _hanusia: ale nas oddala od tej miłości oziębłość
[21:11] mniszka: outsider - ale ten duch widzi swoją nędzę
[21:11] ksiadz_na_czacie8: jest to stały stan niedoskonałego postępowania
[21:12] ksiadz_na_czacie8: a więc istnieje niebezpieczeństwo jego zaistnienia na stałe
[21:12] ksiadz_na_czacie8: i tutaj jest to niezbyt pożądane działanie
[21:12] tygrys: to zależy od człowieka czy to będzie na stałe
[21:12] ksiadz_na_czacie8: oziębłości
[21:13] ksiadz_na_czacie8: Człowiek nie jest odwrócony od Boga ale tez nie odczuwa większej gotowości poświęcenia się Bogu
[21:13] ksiadz_na_czacie8: dążenie do doskonałości
[21:13] ksiadz_na_czacie8: czy ktoś może podać prosty przykłada oziębłości
[21:13] ksiadz_na_czacie8: który zagraża każdemu z nas
[21:13] tygrys: bo oczekuje tego czego oczekiwać nie powinien - stałego pokarmu duchowego, bez większego własnego zaangażowania
[21:13] _hanusia: ale jeśli zrozumiemy naszą oziębłość to możemy przecież z powrotem wrócić do źródła miłości czyli Jezusa
[21:13] Luiza: czy oziębłość łączy się z rezygnacją?
[21:14] ksiadz_na_czacie8: no tak hanusia
[21:14] ksiadz_na_czacie8: tylko trzeba rozeznać to istnienie w oziębłości
[21:14] ksiadz_na_czacie8: to jest istota walki
[21:14] ksiadz_na_czacie8: nie oziębłość to nie rezygnacja
[21:14] ksiadz_na_czacie8: to po prostu zastanie się
[21:14] tygrys: wiec trzeba skorzystać z sakramentu pojednania i to jest lekarstwem na oziębłość
[21:14] _hanusia: walka zawsze mam sens:)
[21:14] ksiadz_na_czacie8: człowiek nie podąża droga doskonałość
[21:15] ksiadz_na_czacie8: czy ktoś ma przykłada
[21:15] tygrys: jak może podążać jak jest kaleka?
[21:15] Luiza: drogą zła też nie?
[21:15] ksiadz_na_czacie8: nie Luiza
[21:15] Luiza: czyli jest w jakiejś nieokreślonej duchowej przestrzeni
[21:15] ksiadz_na_czacie8: może podążać bo on widzi sens ale czuje takiej potrzeby
[21:16] ksiadz_na_czacie8: a wiec stoi w miejscu
[21:16] outsider: KS 8 - może taki przykład... smutek z powodu tego, że Bóg nie spełnia naszej woli
[21:16] tygrys: cierpienie i wszelkie kryzysy są również pomocne na ten stan dążący do śmierci duchowej
[21:16] _hanusia: może niechcenie poprawienie swojego nienajlepszego życie.... jest to chyba jakiś rodzaj oziębłości....
[21:16] ksiadz_na_czacie8: hmmmmm no nie oustider
[21:16] ksiadz_na_czacie8: to bliżej hanus
[21:16] Luiza: oziębłość to jak półsen
[21:16] ksiadz_na_czacie8: a przyjrzyjmy się naszej niedzielnej Eucharystii
[21:16] ksiadz_na_czacie8: myślę ze tutaj jest najwięcej oziębłości
[21:17] ksiadz_na_czacie8: jak tak nieraz popatrzę na ludzi
[21:17] Helcia_: dlaczego??
[21:17] ksiadz_na_czacie8: to widać takie oziębienie
[21:17] _hanusia: czyli powinniśmy pragnąć w pełni uczestniczyć w Niedzielnej Mszy, czyli powinniśmy przyjąć Jezusa do naszego serca
[21:17] tereska: przychodzi się do kościoła na zasadzie obowiązku = oziębłość
[21:17] ksiadz_na_czacie8: słuchajcie czy ktoś tak naprawdę z całych duchowych sił
[21:18] ksiadz_na_czacie8: idzie w niedzielę na Eucharystię aby spotkać osobowo CHrytsua
[21:18] ksiadz_na_czacie8: czy przykłada się czy przygotowuje się
[21:18] ksiadz_na_czacie8: czy widzi w tym taki głęboki sens
[21:18] ksiadz_na_czacie8: a więc popatrzcie się tak zaczyna się oziębłość
[21:18] _hanusia: ja widzę taki sens, bo jeśli się jest blisko Jezusa to wiele spraw wygląda inaczej
[21:19] ksiadz_na_czacie8: no nie koniecznie samo uczestniczenie nie zawsze musi wynikać z potrzeby
[21:19] ksiadz_na_czacie8: tutaj jest sprawa serca i potrzeby duchowej
[21:19] mniszka: można żyć cały tydzień dla tego niedzielnego Podniesienia...
[21:19] ksiadz_na_czacie8: dotykamy lekarstwa na oziębłość
[21:19] _hanusia: niektórzy traktują to jako przyzwyczajenie, to ma ks, na myśli?
[21:20] ksiadz_na_czacie8: widzicie , sami się łapiemy na takich rzeczach
[21:20] ksiadz_na_czacie8: a jak w Eucharystii i całym duchowym życiu zaangażujemy się duchowo
[21:20] ksiadz_na_czacie8: to i wzrost ducha i miłości do Boga istnieć będzie bardziej
[21:20] ksiadz_na_czacie8: i dążymy do doskonałości?
[21:20] ksiadz_na_czacie8: czyż nie?
[21:21] _hanusia: ale my musimy tego przede wszystkim chcieć, Bóg na sile nie wejdzie do naszego życia
[21:21] ksiadz_na_czacie8: czyli oziębłość jest stanem duchowego znużenia
[21:21] ksiadz_na_czacie8: mnie Eucharystia już może nudzić
[21:21] ksiadz_na_czacie8: mało tego
[21:21] ksiadz_na_czacie8: ja chce dążyć do doskonałości
[21:22] outsider: no pewnie, że może znudzić.... - całe zycie duchowe może znudzic... -
[21:22] ksiadz_na_czacie8: ale jakoś to w moim życiu nie przybiera kształtów
[21:22] outsider: KS 8 - ale po co mam chcieć dązyć do doskonałości?
[21:22] tygrys: jak się pozna czym jest prawdziwe życie duchowe, to nie można się nudzić
[21:22] ksiadz_na_czacie8: outsider to już jest pytanie które trzeba zadać przed oziębłością
[21:22] ksiadz_na_czacie8: oziębłość gasi radość prawdziwego życia duchowego
[21:23] _hanusia: możliwe, ja to akurat mówiłam ze swojego doświadczenia
[21:23] ksiadz_na_czacie8: zobaczcie jak łatwo człowiek zaczyna wpadać w oziębłość duchową
[21:23] ksiadz_na_czacie8: i pozostaje na tym poziomie marazmu duchowego

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie