[21:10] Shamira: wiele ks, czasem to kwestia wychowania, czasem niskiej samooceny, czasem braku zaufania do Boga... przyczyn sa bardzo złozone
[21:10] Flaubert: lenistwo
[21:10] ksiadz_na_czacie9: no ładnie....
[21:11] Flaubert: i brak wiezi z Bogiem
[21:11] Helcia_: :)
[21:11] Luiza: wygodnictwo
[21:11] zielony: i jakie tu rzeczy wychodzą [rewanz] a ksiądz notuje :D
[21:11] piotr25: dlaczego nie wierzymy we własne siły? - ponieważ tak naprawde nie wierzymy ze jest z nami ten, który nam tych sił dodać może
[21:11] ksiadz_na_czacie9: to uporządkujmy: 1/ niepowodzenia
[21:11] Helcia_: wogóle nie podejmujemy wysiłku, tlyko z miejsca się poddajemy
[21:11] Shamira: Piotr my ich tworzymy, społeczeństwo. Gddyby dzieci były kochane, dostawałay odpowiednia doze miłosci, czuły sie wartosciowe nie wyrastałyby na nieudaczników.
[21:11] Shamira: To w rodzinie czesto tkwią te problemy, które my powielamy
[21:11] ksiadz_na_czacie9: np.: od roku jestem bezrobotny
[21:12] Kormoran: ksiadz uogolniamy:))
[21:12] ksiadz_na_czacie9: albo brakuje mi odwagi, nie jestem dośc przekonujący
[21:12] ksiadz_na_czacie9: albo przegrałem wiele razy ze swoją wadą, nic juz nie robie w tym kieruku
[21:13] piotr25: w takim przypadku zwyczajnie grzeszymy
[21:13] tarantula: bo po co skoro juz tyle razy mi się nie udało
[21:13] Flaubert: najczesciej zwykle lenistwo zastyganie w miejscu
[21:13] Flaubert: brak pracy nad soba
[21:13] Flaubert: brak refleksji nad soba
[21:13] Flaubert: wiemy ze jest nam zle
[21:13] zielony: lenistwo przedewszystkim :)
[21:13] Luiza: a może też brak wsparcia w sytuacji turdnej
[21:13] ksiadz_na_czacie9: widzicie powtarzająca się przegrana u człowieka powoduje, że twierdzi że nei wierzy w swoje siły
[21:13] Flaubert: ale nie robimy nic by to zmienic
[21:13] MAGDA: poddaje się
[21:13] MAGDA: nie ma to sensu
[21:13] MAGDA: itd
[21:13] tarantula: załamuje sie
[21:14] Helcia_: podaje sie i przestaje suzkać pracy
[21:14] MAGDA: w ten sposób przeczymy sobie
[21:14] tygrys: pozytywne myslenie to Boże myslenie - to myslenie nadzieja :)
[21:14] ksiadz_na_czacie9: tak magda, poddaje się....
[21:14] zielony: Magda słusznie
[21:14] ksiadz_na_czacie9: albo....
[21:14] Helcia_: z góry zakłada ze i tak jej już nie znajdzie
[21:14] ksiadz_na_czacie9: jest inne wyjście
[21:14] zielony: o jaie ??
[21:14] Luiza: w ten sposób pozbawiamy się wpływu na własne życie
[21:14] ksiadz_na_czacie9: np.: w realu przegrywa
[21:14] tarantula: włąśnie te porażki motywuja go do wiekszego wysiłku
[21:14] Helcia_: tarantulek;)
[21:15] tygrys: samospełniajace sie proroctwo - to zakladanie, że nic nam nie wyjdzie - wiec wniosek jest jeden - nie ma sensu nic robic
[21:15] tygrys: to błąd
[21:15] piotr25: najlepsze wyjscie: zaufac Bogu i zawierzyć mu własne sprawy w modlitwie
[21:15] ksiadz_na_czacie9: a przychodzi w świat wirtualny i wyżywa się na innych...
[21:15] ksiadz_na_czacie9: inni sa winni
[21:15] lupulus: czasem porażki jeszcze bardziej podcinają skrzydła
[21:15] ksiadz_na_czacie9: tego że ja przegrałem
[21:15] MAGDA: ni eja jestem sobie winna
[21:15] zielony: co ks sugeruje ??
[21:15] ksiadz_na_czacie9: magda...
[21:15] MAGDA: jesli nic nie robie aby wygrać
[21:15] ksiadz_na_czacie9: nie ciebie chodzi....
[21:15] MAGDA: aby podnieść się
[21:15] ksiadz_na_czacie9: mówię ogólnie... a przykład...
[21:16] MAGDA: ja też mówie ogólnie
[21:16] Helcia_: niom
[21:16] ksiadz_na_czacie9: w świecie realnym jest "pokorny, zrezygnowany"
[21:16] tygrys: przegrany człowiek tez potrafi wyzywac sie na rodzinie
[21:16] tarantula: jakbym czytała opowieśc o sobie :))
[21:16] zielony: ja też
[21:16] zielony: :D
[21:16] Helcia_: :)
[21:16] MAGDA: ale człoweik który uważa się za bezsilnego am tyle siły
[21:16] tarantula: ale ja się chyba na was nie wyzywam :D
[21:16] vim: tarantula, bujac to my ;)
[21:16] tygrys: wszedzie czuje sie zle i nigdzie nie moze byc zadowolony - nawet sam ze soba - a może szczegolnie sam ze soba
[21:17] ksiadz_na_czacie9: a wirtualnie popisuje się swoją elokwencją, jaki to nie jest heros, bohater, czego to on nie zrobił, jaki nie jest silny...
[21:17] MAGDA: tylko ja sam niszczy
[21:17] tarantula: ....jeszcze :D:D:D:d
[21:17] zielony: tygrys, zawsze jak coś chce sie zmienic nalezy zacząć od siebie :)
[21:17] pitrek: to przykład tzw kompensacji
[21:17] tygrys: ks9 - czy z tego jest jakiejsc wyjscie poza enter - em? ;)
[21:17] ksiadz_na_czacie9: patrzcie: nie wierzę w swoje siły w życiu realnym, ale wirtualnie....
[21:17] tygrys: zielony tak :)
[21:17] MAGDA: tygrys esc
[21:17] tarantula: tygrys - tak :)
[21:17] vim: wyjscie to escape
[21:17] tarantula: esc :D:D:D:D
[21:17] opik10: jest tygrys Esc
[21:18] Amy_Lee: takiemu czlowiekowi trzeba wspólczuc i modlic sie na niego, tygris
[21:18] Amy_Lee: bo to biedny czlowiek :)
[21:18] zielony: opik:D
[21:18] MAGDA: powracamy do tematu
[21:18] Shamira: nie amy, takiemu człowiekowi trzeba pomoc i wyciagnac do niego reke:)
[21:18] ksiadz_na_czacie9: poza tym w stwierdzenia nei wierzę w swoje siły.... przyczyna mogą być
[21:18] tygrys: taki cżłowiek - jest biednym człowiekiem bo wszedzie widzi zło - Amy masz racje
[21:18] piotr25: powiedzialbym biedny oszust i klamca
[21:18] ksiadz_na_czacie9: 2/ zranienia z dzieciństwa, młodości...
[21:18] tygrys: jak zatem uwierzyc w swoje siły?
[21:18] MAGDA: nie umiemy poradzić sobie sami z problemem
[21:18] Luiza: ksiądz, ale wiem z pewnych źródeł, że trening na necie można przenieść na real
[21:18] Luiza: słowo
[21:18] Amy_Lee: Shamira - dopiero wtedy jak juz przestaje gryźć. Inaczej szkoda ręki.
[21:18] Helcia_: czyli złe wspomnienia
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |