[21:44] ksiadz_na_czacie3: po co go definiować
[21:44] mallina: i doświadcza ich jeszcze bardziej
[21:44] donia: a mogę tak powiedzieć bo prawie 10 lat dochodziłam do tego...
[21:44] ksiadz_na_czacie3: Pan Bóg nas kocha, nie może nas wolać w nieodpowiednim momencie
[21:44] donia: słuchajcie czy wszystko musimy definiować ?
[21:45] aweewa: ja się zastanawiam jeśli wszyscy idą do nieba to po co czyściec i piekło
[21:45] donia: dla mnie
[21:45] mallina: ale nie twierdźcie, ze na ziemi są tylko Ci, którzy na niebo jeszcze nie zasłużyli, bo tak to trochę brzmi
[21:45] Awa: donia słowa maja chyba jakie s znaczenie
[21:45] aweewa: każdy idzie odebrać nagrodę a co z reszta pokoi na górze
[21:45] Awa: nigdy moment nie jest właściwy
[21:45] Awa: zwykle uważamy że za wcześnie
[21:45] ksiadz_na_czacie3: tak uważamy
[21:46] ksiadz_na_czacie3: ale czy mamy racje
[21:46] donia: Awa zgoda ale to dał nas - dla tych którzy zostają
[21:46] spamer: to gdzie ten wspomniany sens ascezy??
[21:46] ksiadz_na_czacie3: powiedziałbym Wam coś....
[21:46] mallina: a jak ktoś bardzo cierpi Awa i już "chcemy" żeby się nie męczył, bo np. jest chory, a Bóg jeszcze tego nei chce?
[21:46] donia: nawet jakby odchodzący miał 150 lat będzie dla nas za wczesnie
[21:46] Awa: mallina właśnie o takich,, przypadkach' myślę
[21:46] spamer: czyli dobrowolnego umartwiania jak szczęśliwy też wchodzą do nieba ??
[21:47] grosz: mów ks.
[21:47] ksiadz_na_czacie3: ale pod warunkiem ze nie będziecie mnie dopytywać...
[ [21:47] grosz: nie będziemy
[21:47] ksiadz_na_czacie3: o nic
[21:47] ksiadz_na_czacie3: niedawno odeszła moja mama
[21:47] ksiadz_na_czacie3: niecały miesiąc temu
[21:47] ksiadz_na_czacie3: i....
[21:47] ksiadz_na_czacie3: oczywiście ze mi smutno bywa
[21:47] ksiadz_na_czacie3: ale....
[21:48] ksiadz_na_czacie3: wiem , to o czym napisała
[21:48] ksiadz_na_czacie3: donia
[21:48] ksiadz_na_czacie3: to był ten moment
[21:48] ksiadz_na_czacie3: dobry
[21:49] ksiadz_na_czacie3: powiedziałem co chciałem powiedzieć
[21:49] donia: ks3 dzięki a ja już myślałam że ze mną coś nie tak
[21:49] ksiadz_na_czacie3: może z obojgiem nami cos nie tak :)
[21:49] aweewa: tu nie chodzi o to czy moment jest zły czy dobry tylko czy my sami potrafimy rozstać się z drugim człowiekiem, dać mu odejść w nowe życie
[21:50] spamer: ale spytam jeszcze raz o to poprzednie jaki sens ascezy skoro szczęśliwi tez mają niebo...??
[21:50] ksiadz_na_czacie3: spamerze nie da się być szczęśliwym bez ascezy
[21:50] ksiadz_na_czacie3: po prostu nie da się
[21:50] tygrys: spamer - asceza - robi miejsce na szczęście :))
[21:50] tygrys: przygotowuje:)
[21:50] ksiadz_na_czacie3: czy szczęśliwi są Ci, którzy sobie niczego nie odmawiają ?
[21:50] aweewa: to się wiąże ze strata czegoś w życiu i jeśli potrafimy znosić straty to potrafimy pogodzić się z odejściem drugiego człowieka
[21:50] donia: chyba nie tylko że mi zajęło to 10 lat najpierw pogniewałam się na Pana Boga ale On cierpliwie na mnie czekał aż zrozumiem
[21:51] Awa: Trynity widziałam w telewizji
[21:51] mallina: i to jest właśnie trwanie tu na ziemi - ze wszystkimi plusami i minusami, ale zawsze jedną drogą
[21:51] ksiadz_na_czacie3: myślę że są głęboko nieszczęśliwi
[21:51] ksiadz_na_czacie3: staja się stróżami zgromadzonych dobra
[21:51] Trinity: Awa, codziennie wieczorem każdy ksiądz modli się o szczęśliwą śmierć
[21:51] ksiadz_na_czacie3: a nie ich panami
[21:51] spamer: czyli człowiek dąży do zmian ??
[21:51] grosz: ja tam bym chciała do nieba .. szczęśliwie :))
[21:51] Awa: swoja??
[21:51] donia: moim zdaniem szczęściem jest to że widzę i uczestniczę w dobru drugiego człowieka
[21:52] Awa: my w sumie też i w godzinę śmierci naszej amen
[21:52] ksiadz_na_czacie3: noctem quietam et finem perfectum........
[21:52] aweewa: czy to jest majątek czy cokolwiek innego jeśli zaborczośc nami rządzi nigdy nie osiągniemy celu
[21:52] ksiadz_na_czacie3: tak się modli ksiądz co wieczór
[21:52] Awa: dobry koniec?
[21:52] aweewa: zawsze naszym życiem będzie rządził strach przed strata czegokolwiek
[21:52] ksiadz_na_czacie3: noc spokojna i koniec szczęśliwy
[21:53] Owieczka_in_black: to z komplety chyba
[21:53] ksiadz_na_czacie3: z niej :))
[21:53] donia: aweewa a czy nie jesteśmy za bardzo przywiązani do dóbr tego świata
[21:53] grosz: donia. jesteśmy
[21:53] aweewa: to zależy od charakteru człowieka
[21:54] grosz: ee tam charakteru
[21:54] grosz: co ma charakter do tego to ja nie wiem
[21:54] donia: no tak ale wszędzie jest moje mnie dla mnie o mnie itd.
[21:54] aweewa: jeden jest pazerny a drugi rozda bo uważa ze mu niepotrzebne
[21:54] ksiadz_na_czacie3: ja tu nic nie gadam, a czat się prowadzi :D
[21:55] donia: dobra to ja już nic nie mówię
[21:55] ksiadz_na_czacie3: ale o to właśnie chodzi doniu
[21:55] mallina: ale jeśli tak na co dzień boimy się śmierci, albo nie chcemy jej i odrzucamy, buntujemy się tak zwyczajnej po ludzku, to czy to znaczy, ze "nie chcemy nieba", szczęścia w niebie? Chyba nie! Po prostu tu mamy też ciało i całą sferę natury!!
[21:55] mallina: dlatego chcemy szczęścia na ziemi ??
[21:56] _33_: malina - mamy prawo bać się śmierci, jesteśmy ludźmi.
[21:56] mallina: otóż i to 33 piszę :))
[21:56] aweewa: podobnie jest ze zbiorem dóbr duchowych tak jak mówiliśmy na początku ,jeden będzie co 5 min. do kościołka a drugi raz na ruski rok
[21:56] donia: ks. ale jesteś specem bo potrafisz tak pokierować żeby wszystko szło:))
[21:56] Awa: Jeśli dziś nie jesteś gotowy, czy będziesz gotowy jutro
[21:56] aweewa: tylko co robią po miedzy tymi wizytami w kosciolku to juz inna sprawa
[21:57] ksiadz_na_czacie3: providentia dei, nie ja doniu
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |