Moja rewizja mojego wnętrza - lek, radość, dar, motywacja?

[21:50] brat_na_czacie: To “aż” daje mi prawo bycia grzesznikiem, prawo do przeżywania walk dobra i zła w sobie, do tego, co mówił św. Paweł, że czynię to, czego nie chcę.
[21:50] emilka7zb: Na pewno musimy ją poznawać, bardzo wytrwale. Musi być od Boga, bo jest nawiązaniem z Nim kontaktu, kopertą, w której przesyłamy do Niego list
[21:50] brat_na_czacie: Ta walka będzie trwała aż do ostatecznego uwolnienia się z ziemskiego ciała. To “aż” daje mi radość, że nie próbuję się równać z Bogiem – zdążam tylko do Boga.
[21:50] spamer: a czy bycie wierzącym nie jest oddaniem tej wolnej woli z powrotem Bogu??
[21:50] spamer: tak dobrowolnie
[21:51] spamer: widząc swoją niedołężność
[21:51] brat_na_czacie: spamer, to nie oddanie, ale uświęcenie
[21:51] kobieetka: dla mnie budujące jest to, że poza tym, że jestem człowiekiem jestem "dzieckiem Bożym"
[21:51] Owieczka_in_black: dlaczego się mówi o uwolnieniu z ciała, jeśli na końcu świata Bóg przemieni nasze ciała
[21:51] emilka7zb: Inny, rodzice, ale wynoszą ją z Kościoła, z modlitwy...
[21:51] Owieczka_in_black: a uwolnienie sugeruje jakby były złe
[21:51] brat_na_czacie: na duchowe!
[21:51] Owieczka_in_black: no tak
[21:51] Inny_punkt_widzenia: przecież są ludzie, którzy nie mają wiary, czy Bóg nie daje jej wszystkim?
[21:52] brat_na_czacie: daje...ale ja biorę!
[21:52] Owieczka_in_black: inny, może ją odrzucili
[21:52] Owieczka_in_black: a może dopiero odpowiedzą na wołanie Boga
[21:52] kwiatek_1982: ja myślę, że ze zdolnością do wiary się rodzimy, od nas zależy, jak ona zakiełkuje w nas...
[21:52] spamer: ale sam mówi:".... nic beze mnie uczynić nie możecie...."
[21:52] spamer: więc oddanie jest naturalną konsekwencją zaufania tym słowom
[21:52] Inny_punkt_widzenia: czy wszyscy mogą mieć wiarę?
[21:53] brat_na_czacie: wiecie jaka jest największa moja radość, jak wzrastam w Panu? :))
[21:53] Owieczka_in_black: ??
[21:53] kwiatek_1982: ??
[21:53] wie_sia: ??
[21:53] Helcia_: ??
[21:53] spamer: że może służyć ludziom??
[21:53] brat_na_czacie: Że nie jestem święty!!!
[21:54] brat_na_czacie: Dziękuję Ci Panie, że nie jestem święty, ale że chcę być święty i niech te słowa będą na moich ustach do ostatnich chwil mojego życia. Nie jestem święty – chcę być święty.
[21:54] Luiza: a nie chcesz ks być święty?
[21:54] spamer: jeśli by się już cel osiągnęło, to nie byłoby do czego dążyć
[21:54] brat_na_czacie: luiza: już odpowiedziałem
[21:54] Lars: wzrastać w świętości to więcej niż już być świętym:)
[21:54] Lidia: nie jestem -robi wielka różnicę;)
[21:54] flex: bo Chrystus przychodzi do grzesznika
[21:54] flex: do świętego nie ma po co
[21:55] flex: święty sam sobie wystarcza
[21:55] spamer: ale święty nie jest Bogiem
[21:55] spamer: więc nie do końca sobie wystarcza
[21:55] brat_na_czacie: Bóg nigdy takiego jak ja nie stworzył i nie stworzy – jestem dla Niego jedyny, niepowtarzalny i z tym wszystkim co jest we mnie – w tym stworzeniu – takiego właśnie kocha, stworzył mnie z miłością.
[21:56] brat_na_czacie: i każdy z WAS
[21:55] Owieczka_in_black: Braciszek:)
[21:56] Luiza: Bóg to ma wyobraźnię, każdy inny
[21:56] brat_na_czacie: Miłość Jego jest śmiercią dla moich grzechów.
[21:57] Owieczka_in_black: mimo potęgi, jaką jest gen, luiza :))
[21:57] Lars: niektórzy mówią tak: Bóg Stworzył mnie z miłości, ciebie, bo ma poczucie humoru :))
[21:57] Luiza: tak mi się nieskromnie wydaje, że ja też mu się udałam ;)
[21:58] emilka7zb: Lars:))
[21:58] spamer: a to pycha
[21:58] brat_na_czacie: to nie pycha
[21:58] brat_na_czacie: to prawda!!!
[21:58] brat_na_czacie: żyj tak, luiza!
[21:58] eunice: a co z tymi, którym trudno uwierzyć w to, że są niepowtarzalni? - znam takie osoby
[21:59] spamer: a co z takim Hitlerem, też się udał??
[21:59] Owieczka_in_black: hmm, oto jest pytanie
[21:59] Lars: Hitler stracił to, co otrzymał
[21:59] Helcia_: Hitler to chyba odrzucił Boga..
[21:59] brat_na_czacie: trzeba, eunice - zaświecić jupitery miłości w tych sercach
[21:59] eunice: czyli wynika to z braku miłości?
[22:00] eunice: w ich życiu
[22:00] flex: Bóg nie stworzył złych ludzi, ale stworzył możliwość czynienia zła - Hitler z niej skorzystał
[22:00] Helcia_: a czy Hitler umiał kogoś kochać??
[22:00] brat_na_czacie: o Hitlerze pięknie mówił Benedykt XVI w Oświęcimiu, poczytajcie
[22:00] grzesznik: co mówił?
[22:00] spamer: no na pewno był potrzebny do Bożego planu zbawienia
[22:00] spamer: podobnie jak szatan
[22:00] brat_na_czacie: jeśli chcesz to zrozumieć, to tak samo, jakbyś chciał wydrzeć z serca Boga tajemnice
[22:01] grzesznik: Helia, żonę pewnie umiał kochać
[22:01] brat_na_czacie: przepięknie tam Benedykt nazwał zło XX w.
[22:01] Helcia_: możliwe, Bóg jeden raczy wiedzieć[he]
[22:01] Lidia: brat, to Bóg stworzył możliwość czynienia zła????
[22:02] spamer: żeby mieć możliwość wyboru, Lidia
[22:02] Lidia: Bóg i zło?
[22:02] Lidia: bzdura
[22:02] kobieetka: pięknym znakiem była też tęcza - symbol przymierza :):))
[22:02] Owieczka_in_black: helia, mimo całego wynaturzenia tych osób, zazwyczaj jest ktoś, kogo kochają, choćby pies czy kot
[22:02] Owieczka_in_black: to nie jest optymistyczne, ale jednak ta miłość gdzieś tkwi
[22:02] Helcia_: pewnie tak, owieczko:)
[22:02] Lars: tak, Myszko, Hitler miał psa, który nazywał się Blondi i go uwielbiał :))
[22:02] Owieczka_in_black: no widzisz, larsiu :) a nie wiedziałam tego
[22:02] Lidia: brat, możesz się wypowiedzieć do słów flex?
[22:02] Lidia: proszę
[22:03] brat_na_czacie: Bóg stworzył wolność
[22:03] brat_na_czacie: a wolność jest w naszych rękach
[22:03] brat_na_czacie: kończy się czat tematyczny, dziękuję za obecność

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie