[21:34] Sorayah: przykazania to za mało
[21:34] ksiadz_na_czacie11: oczywiste, że samo przestrzeganie przykazań nie jest jeszcze nowym narodzeniem, dlatego mówimy tu o całości
[21:34] littleann: sorayah, ja nie chcę wątpić w tych wypełniających dekalog katolików, ale...
[21:35] langusta_: litteann, stawiając - ale - już wątpisz ;)
[21:35] ksiadz_na_czacie11: ale przestrzeganie ich jest ważne, oczywiście branie ich jako miłosnych przestróg, a nie zakazów/nakazów tylko
[21:35] Sorayah: Bóg chce nas, naszej miłości, a nie wypełniania przykazań, tzn. tego też
[21:35] Sorayah: ale to za mało
[21:35] littleann: są po prostu pewne przesłanki, które mnie niepokoją
[21:36] ksiadz_na_czacie11: no to co jeszcze?
[21:36] Marzena67: pięknie to ks powiedział, "miłosne przestrogi"
[21:36] majim: przykazania to chyba raczej taka wskazówka, którą należy się kierować w życiu... bo tak naprawdę każdy człowiek ma jakiś system wartości...
[21:36] littleann: bo dekalog to nie są nakazy, to jest zwrócenie naszej uwagi na dobro drugiego człowieka
[21:36] Sorayah: gdybym to wiedziała, to już bym była świętą, łeeeee...
[21:36] littleann: bo my to tacy zaparci egoiści jesteśmy...
[21:36] NIEbojeSIE: Dekalog to nie nakaz to WOLA BOGA, którą ludzie powinni wypełniać...
[21:37] ksiadz_na_czacie11: Majim, właśnie, że nie tylko o "takie wskazówki" chodzi, tu chodzi o Prawo samego Boga
[21:37] Sorayah: moim zdaniem, proszę mi wybaczyć, jest dla grzeszników
[21:37] Sorayah: dekalog znaczy się
[21:37] ksiadz_na_czacie11: Prawo Boga, które powinno być moim prawem
[21:37] majim: ks11, a co z ludźmi niewierzącymi? oni nie mają przykazań
[21:38] Flau_na_czacie: bez Boga prosta droga do relatywizmu;)
[21:38] littleann: mnie się wydaje, że dekalog jest uniwersalny
[21:38] ksiadz_na_czacie11: niewierzący, jeśli im zależy by być ludźmi, powinni kierować się sumieniem
[21:38] littleann: i wielu niewierzących to potwierdza
[21:38] littleann: może rozumieją go po swojemu...
[21:38] littleann: ks, i co dalej?
[21:38] Sorayah: każdego stwarza Bóg i każdy ma Jego prawo wypisane w sercu, czy zna dekalog, czy nie
[21:38] majim: ks11, gdybym była niewierząca, też postępowałabym tak, jak postępuję teraz... więc dla mnie 10 przykazań to nie jest nakaz, który przestrzegam, bo się boję Boga
[21:39] ksiadz_na_czacie11: Dekalog to w końcu objawione prawo naturalne, więc i nic dziwnego, że jest prawem uniwersalnym
[21:39] wiola: ja się poddaję
[21:39] majim: wiola, dlaczego?
[21:39] Sorayah: Wiola, nie poddawaj się
[21:39] littleann: wiola... czemu taka rezygnacja?
[21:39] Sorayah: jesteśmy z Tobą
[21:39] Flau_na_czacie: są też w dekalogu rzeczy nieaktualne
[21:39] ksiadz_na_czacie11: no dobrze, co jeszcze trzeba, by mogły te nowe narodziny stać się naszym udziałem?
[21:39] littleann: flau, jakie?
[21:39] ksiadz_na_czacie11: Flau??
[21:40] NIEbojeSIE: KS szczerych CHĘCI
[21:40] Flau_na_czacie: to o żonie bliźniego swego
[21:40] wiola: poprosić Ducha Św. o pomoc
[21:40] wiola: to musimy zrobić
[21:40] majim: Flau, czemu to nieaktualne?
[21:40] Sorayah: drogi Księże, malutka podpowiedź, jak się rodzić na nowo każdego dnia?
[21:40] Sorayah: please
[21:40] ksiadz_na_czacie11: Flau, proszę, żebyś pomyślał zanim zaczniesz coś żartobliwie pisać
[21:40] majim: modlić się
[21:40] Flau_na_czacie: traktuję żonę na równi z innymi rzeczami bliźniego
[21:40] wiola: tak Księże??
[21:41] Flau_na_czacie: już mamy szóste przykazanie, a to nie jest powtórzeniem tamtego
[21:41] ksiadz_na_czacie11: Flau, dobrze wiesz (a jak nie wiesz, to poczytaj dokładniej), jaka jest interpretacja
[21:41] ksiadz_na_czacie11: i proszę byś nie mącił
[21:41] Flau_na_czacie: ksiadz - ok
[21:41] littleann: a wracając do tematu....
[21:42] ksiadz_na_czacie11: wracając do tematu: co jeszcze trzeba do nowych narodzin?
[21:42] majim: chrzestnych :P
[21:42] Lars: nowe narodziny to śmierć poprzedniego człowieka :)
[21:42] Sorayah: no właśnie?
[21:42] wiola: ja już odpowiedziałam
[21:42] littleann: woli, chęci, własnego wewnętrznego nastawienia się?
[21:42] _34_: całkowitego zaufania...?
[21:43] wiola: trzeba umrzeć dla siebie, dla swojego ja...
[21:43] ksiadz_na_czacie11: i słusznie, Wiola, powiedziałaś:) otworzyć się na działanie Ducha, czyli co konkretnie?
[21:43] NIEbojeSIE: przyjąć to, co jest nam dane...? :-)
[21:43] littleann: mieć zawsze Boga przed oczami
[21:43] Marzena67: potrzeba wiary
[21:43] wiola: no otworzyć swoje serce na głos Boga, pozwolić, by On zaczął w nas działać
[21:44] Sorayah: załamka, to takie wszystko wielkie słowa, a ja jestem taki sobie mały grzesznik i pragnę spotkać Boga, a wszystkiego mam za mało
[21:44] ksiadz_na_czacie11: 34, słusznie, zaufania, że On wie lepiej
[21:44] wiola: nie MY, tylko On
[21:44] littleann: sorayah, to trzeba wiary
[21:44] littleann: zaufania
[21:44] wiola: pozwolić Mu wkroczyć we WSZYSTKIE dziedziny naszego życia
[21:44] Sorayah: za mało miłości, wiary, ufności, i jeżeli mi Bóg nie pomoże nici z narodzin
[21:44] ksiadz_na_czacie11: czyli trzeba wreszcie czytać Słowo Boże, odczytując je
[21:44] littleann: a przede wszystkim pokory
[21:45] Lars: nowe narodziny wymagają, by dać się zaskoczyć i otworzyć przed zmianą, trzeba odwagi :)
[21:45] wiola: pozwolić, by to On był kierował naszym życiem
[21:45] ksiadz_na_czacie11: i wprowadzać je w życie
[21:45] wiola: tak??
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |