Gorące serca Watoto wa Afrika

Na czacie p. Magda Słodzinka, prezeska fundacji Watoto wa Africa

[21:36] ksiadz_na_czacie3: Czy może nam Pani opowiedzieć nieco o swojej córce, Julii?
[21:36] Magda_Slodzinka: Julka Mukangendo jest sierotą wojenną.
[21:37] Magda_Slodzinka: Mukangendo to znaczy „znaleziona przy drodze”.
[21:37] Magda_Slodzinka: Zaopiekowała się nią starsza kobieta, której dorosłe dzieci wymordowano, a ona została z wnukami.
[21:37] Magda_Slodzinka: Julka ma w tej chwili 18 lat (10 lat temu powiedziano mi, że wygląda na 8).
[21:37] Magda_Slodzinka: Chodzi do 6 klasy szkoły podstawowej.
[21:37] Magda_Slodzinka: Kilkakrotnie dublowała klasy,
[21:38] Magda_Slodzinka: ponieważ jej opiekunka posyłała ją do pracy.
[21:38] Magda_Slodzinka: W trakcie mojej wizyty postawiłam warunek, że jeżeli Julka nie będzie się uczyła, przestanę pomagać
[21:38] Magda_Slodzinka: Straszyłam, ale skutecznie.
[21:39] Magda_Slodzinka: W tej chwili Julka przygotowuje się do egzaminu do szkoły średniej, którą chce skończyć.
[21:39] Magda_Slodzinka: Mam nadzieję, że jej się to uda.
[21:39] Magda_Slodzinka: Jest ładna, skromna, ma dużo wdzięku.

[21:39] bazylia: Czy można wspomagać dziecko i jego rodzinę dodatkowymi darami pieniężnymi lub rzeczowymi?
[21:39] bazylia: Czy częste są przypadki że rodzice adopcyjni rezygnują z pomagania dziecku? Co się wtedy dzieje z takim dzieckiem (jeśli jest to np. w środku roku szkolnego)?
[21:40] bazylia: Czy zdarzają się przypadki kiedy rodzice naturalni nie chcą pomocy i nie chcą żeby dziecko się uczyło?
[21:40] Magda_Slodzinka: Nie można wspomagać dzieci dodatkowo - stawki są ustalone przez misjonarzy i są wystarczające.
[21:40] Magda_Slodzinka: Dodatkowe prezenty wywołują zazdrość innych dzieci.
[21:41] Magda_Slodzinka: Rocznie rezygnuje 1-2% „rodziców adopcyjnych” - czasami są to wypadki losowe.
[21:41] Magda_Slodzinka: Pomoc dziecku nie jest przerywana,
[21:41] Magda_Slodzinka: mamy dodatkowe pieniądze z wpłat na tzw. „konto wspólne”. Szukamy następnego polskiego opiekuna.
[21:42] Magda_Slodzinka: Nie można przerwać pomocy dziecku choćby dlatego, że nie zrozumie ani ono, ani jego afrykański opiekun, że biały człowiek nie przysłał pieniędzy.
[21:42] Magda_Slodzinka: W ich wyobrażeniu jesteśmy niesamowicie bogaci.
[21:43] Magda_Slodzinka: Pytanie trzecie: zdarzają się takie przypadki - dziecko jest tam do pracy.

[21:43] topola: Czy nie jest krzywdzące sponsorowanie jednego dziecka w rodzinie , gdy reszta musi pracować?
[21:43] Magda_Slodzinka: To sponsorowane dziecko - jeśli zdobędzie wykształcenie - będzie utrzymywało resztę rodziny.
[21:43] Magda_Slodzinka: Wieź rodzinna jest tam bardzo silna.

[21:44] sami99: Czy każdy może zaadoptować takie dziecko??
[21:44] sami99: Ile dzieci najwięcej można zaadoptować??
[21:44] sami99: I czy przyszli rodzice mogą sobie wybrać dziecko do adopcji??
[21:44] sami99: Czy fundacja im wybiera dziecko, którym mają się zająć??
[21:44] Magda_Slodzinka: Każdy może zaadoptować dziecko.
[21:45] Magda_Slodzinka: Fundacja nie wybiera dzieci.
[21:45] Magda_Slodzinka: To misjonarz i starszyzna wioskowa decydują o włączeniu dziecka do akcji „Watoto”.
[21:45] Magda_Slodzinka: Przyszli rodzice mogą wyrazić życzenie „adopcji” chłopca lub dziewczynki
[21:45] Magda_Slodzinka: oraz określić, ile lat mogą pomagać
[21:46] Magda_Slodzinka: i jaką wysokością stawki.
[21:46] Magda_Slodzinka: Stawki są różne - od 8 do 15 Euro na miesiąc
[21:46] Magda_Slodzinka: i zależą od szkoły do której dziecko chodzi - podstawowa czy średnia - i kraju, w którym się uczy.
[21:47] Magda_Slodzinka: Liczba zaadoptowanych dzieci zależy od możliwości finansowych ofiarodawcy.

[21:47] aprylka: Jaką rolę - Pani zdaniem - pełni korespondencja z misjonarzami? (tylko proszę nie mówić, że to pytanie do misjonarzy, bo pytam o Pani zdanie)
[21:47] Magda_Slodzinka: Korespondencja fundacji z misjonarzami to nudne sprawy administracyjne,
[21:48] Magda_Slodzinka: natomiast listy od misjonarzy do polskich opiekunów dzieci są po to, aby przedstawić tamtejsze realia.
[21:48] Magda_Slodzinka: Jest to bardzo ważne. Na przykład pytano mnie, czy dziecko śpi w osobnym łóżeczku,
[21:49] Magda_Slodzinka: a tam jeżeli dziecko śpi na macie położonej na gołej ziemi, to już jest bardzo dobrze.

[21:49] bazylia: Czy fundacja wspiera tylko naukę dzieci, czy pomaga też w jakiś sposób samym misjonarzom?
[21:50] Magda_Slodzinka: Misje są utrzymywane przez zgromadzenia misyjne, a akcja „Watoto” jest samodzielną, odrębną akcją wyłącznie jako pomoc dla dzieci i młodzieży.

[21:50] Ewa09: Pisze pani że za cenę biletu można urządzić na cale życie? Jak to możliwe?
[21:51] Magda_Slodzinka: Maszyna do szycia kosztuje około 100 euro - a to jest środek do zarobkowania.
[21:51] Magda_Slodzinka: Rower używany kosztuje około 40 euro - a pełni rolę taksówki po zainstalowaniu dodatkowego siedzenia z tyłu, na bagażniku.
[21:51] Magda_Slodzinka: Ile można kupić tych maszyn i rowerów za cenę jednego biletu?

[21:52] bazylia: Czy rodzice adopcyjni mogą jakoś kontaktować się ze swoimi dziećmi?
[21:52] bazylia: W jakim języku pisze się listy do dzieci?
[21:52] Magda_Slodzinka: Korespondencja między polskimi opiekunami a dziećmi jest cenna,
[21:52] Magda_Slodzinka: ponieważ dziecko wie, że ma kogoś, kto się o niego troszczy.
[21:52] Magda_Slodzinka: Ta korespondencja w jakimś sensie nobilituje dziecko w oczach tamtejszej społeczności.
[21:53] Magda_Slodzinka: Listy muszą być po francusku (z polskiego na francuski tłumaczą nasi wolontariusze).
[21:53] Magda_Slodzinka: A w Afryce pomocnik misjonarza tłumaczy list z francuskiego na język miejscowy.
[21:54] Magda_Slodzinka: Misjonarze nie zajmują się tłumaczeniem korespondencji - brakuje im na to czasu.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie