[21:50] raph: ksiądz, miłość cierpiąca? Miłość to miłość, nie ma miłości cierpiącej:)
[21:50] ksiadz_na_czacie3: owszem jest
[21:51] raph: jaka?
[21:51] ksiadz_na_czacie3: ta ukrzyżowana
[21:51] butwbutonierce: ojej, czas za przeszły!
[21:51] butwbutonierce: kto to tłumaczył, ks3?
[21:51] ksiadz_na_czacie3: nie ja
[21:51] raph: ale ta miłość nie cierpiała za siebie:)
[21:51] ksiadz_na_czacie3: ale sadze, ze wiernie
[21:51] butwbutonierce: ale ja nie mam zarzutów
[21:52] butwbutonierce: chodzi mi o konstrukcję "wniósł był"- to charakterystyczne dla PSŁ
[21:52] ksiadz_na_czacie3: za Ciebie, raph , za mnie, za wszystkich
[21:52] karolina1x: jak za siebie?
[21:52] raph: Chrystus nie umarł na krzyżu za swoje grzechy:)
[21:52] ksiadz_na_czacie3: raph.....
[21:52] ksiadz_na_czacie3: zadziwiasz mnie
[21:53] ksiadz_na_czacie3: natomiast my jeśli umieramy za nasze...
[21:53] ksiadz_na_czacie3: przegrywamy wszystko
[21:53] raph: ksiądz, ale czy Chrystus, musiał cierpieć, by kochać?
[21:53] karolina1x: raph rozumiem ze to stwierdzenie nie pytanie
[21:53] ksiadz_na_czacie3: musiał umrzeć za nasze grzechy właśnie Chrystus
[21:53] spamer: kochając nas musiał
[21:54] spamer: w sumie to forma właśnie dowiedzenia miłości
[21:54] ksiadz_na_czacie3: jak się kocha "takie sobie", ale kocha prawdziwie, to musi się wiązać z cierpieniem raph
[21:54] raph: no właśnie, DO WIEDZENIA, ze potrafię kochać, tzn. potrafię tez i cierpieć:)
[21:54] karolina1x: but póki żyjesz wszystko przed tobą i niebo też:)
[21:54] ksiadz_na_czacie3: a my jesteśmy "takie sobie" mówiąc odględnie
[21:55] butwbutonierce: karolina- obawiam się, że nie, aczkolwiek pokładam nadzieje w tym, że Boga może jednak nie ma :)
[21:55] spamer: żyjąc cierpisz kwestia twojej postawy jak to znosisz
[21:55] spamer: cierpienie jest wpisane w życie i tak
[21:55] raph: ksiądz ja nie kocham tak sobie, a wcale nie cierpię:) a jeśli tak, to właśnie miłość sprawia, ze nie cierpię:)
[21:56] ksiadz_na_czacie3: możesz cierpieć boś sobe fundnal kłopoty raph, i możesz cierpieć dlatego, ze ja sobie je fundnalem (jeśli mnie kochasz)
[21:56] ksiadz_na_czacie3: nie odpowiadaj :))
[21:57] spamer: to jak z dzieckiem kochać to cierpieć wraz znim od kolek po każde niepowodzenie w życiu
[21:57] butwbutonierce: bo widzisz, chemia, którą wydzielasz, gdy się zakochasz działa od kilkunastu do kilkudziesięciu miesięcy, ona działa jak narkotyk
[21:57] butwbutonierce: jeśli istota odwzajemnia te uczucia, to faktycznie - na pewno czujesz się wspaniale
[21:58] butwbutonierce: pogadamy za kilkadziesiąt miesięcy, kiedy przyjdzie Ci się zmierzyć z...życiem:)
[21:58] spamer: nie wiem bucie czy w tej chwili mówisz o Tej miłosci to forma zauroczenia
[21:58] ksiadz_na_czacie3: Bóg nie może cierpieć dlatego stal się człowiekiem z miłości dla nas
[21:58] ksiadz_na_czacie3: i tyle....
[21:58] butwbutonierce: mówię o tym, czego być może doświadcza raph
[21:58] karolina1x: a ty raph myśląc o miłości masz na myśli chemie, emocje, uczucie do drugiej osoby czy myślisz o tej miłości od Źródła
[22:00] ksiadz_na_czacie3: czytajcie Małą św. Teresę.... Święta, która znalazła „małą drogę”, uprzedza nas, że codzienne zmagania nie są spacerem
[22:00] ksiadz_na_czacie3: i to byłoby na tyle :)
[22:00] ksiadz_na_czacie3: z Bogiem
[22:00] ksiadz_na_czacie3: dobrej nocy
[22:01] ksiadz_na_czacie3: Trzymajcie się płaszcza Pańskiego :))
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |