Podwyższamy krzyż

[21:23] spamer: w końcu Miłość cierpiała na krzyżu za nas
[21:23] ksiadz_na_czacie3: oczywiste
[21:23] ksiadz_na_czacie3: ale....
[21:23] ksiadz_na_czacie3: jak rzekła butonierka (PT)
[21:23] ksiadz_na_czacie3: na ogol unikamy cierpienia
[21:23] ksiadz_na_czacie3: bronimy się przed nim
[21:24] ksiadz_na_czacie3: i jest to naturalne
[21:24] ksiadz_na_czacie3: tak
[21:24] koli: na serio ludzie się bronią przed cierpieniem?
[21:24] ksiadz_na_czacie3: ale pójście wzwyż, domaga się zapanowania nad naturą, przekraczania jej
[21:24] koli: jak to jest?
[21:24] spamer: skoro to część życia czy nie uciekamy od życia??
[21:24] kluseczka: z krzyżem jest się na zawsze by sprzeczać się co dzień
[21:24] koli: bronić się przed cierpieniem?
[21:24] koli: bo tego nie rozumiem
[21:25] raph: Pamiętam jak ksiądz Tischner powiedział, ze problem częsty w Kościele polega na tym, ze Miłość kończy się na cierpieniu nie zapominając, ze cierpiała po to by zmartwychwstać:)
[21:25] butwbutonierce: jak się skaleczysz w palec, to polewasz wodą utlenioną i pieczętujesz plastrem, a nie posypujesz solą
[21:26] ksiadz_na_czacie3: jednak nie ma zmartwychwstania bez krzyża
[21:26] koli: jak się pości, albo sobie się czegoś odmówią
[21:26] spamer: polewanie wodą to chyba nie ucieczka od bólu wręcz przeciwnie
[21:26] karolina1x: Matka Teresa mówiła ze jak się cierpi to jest się tak blisko krzyża ze Jezus może nas już ucałować
[21:27] spamer: o i tu widać co innego taki mały sensik cierpienia robi się by bolało trochę aby uniknąć bólu większego
[21:27] ksiadz_na_czacie3: że się powołam na Patrona roku
[21:28] spamer: z grzechami bywa podobnie
[21:28] ksiadz_na_czacie3: "wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia"
[21:28] spamer: o ile rachunek sumienia to swoista woda utleniona
[21:29] ksiadz_na_czacie3: dobry rachunek sumienia to jodyna , spamerze
[21:29] ksiadz_na_czacie3: piecze jak....
[21:29] spamer: cierp cierp czasami warto się zniżyć i do prostaków
[21:29] ksiadz_na_czacie3: przemilczę :)
[21:29] butwbutonierce: nie o to mi chodzi
[21:29] butwbutonierce: tylko o to potworne uproszczenie, tak można to tłumaczyć sześciolatkom
[21:30] butwbutonierce: ale chyba każdy tutaj skończył dawno 6 lat, nie obrażajmy własnej inteligencji
[21:30] ksiadz_na_czacie3: w porównani z Nim....
[21:30] butwbutonierce: jesteśmy nikim?:)
[21:31] ksiadz_na_czacie3: wszyscy jesteśmy ... niarzami
[21:31] butwbutonierce: ja się nie czuję, jako jego domniemane stworzenie domagam się prawa do nie infantylizacji:)
[21:31] ksiadz_na_czacie3: proste nauki dla sześciolatków
[21:31] butwbutonierce: kluseczka-mówisz mało
[21:31] raph: ksiądz, ale nie sadzisz, ze tez sam krzyż, bez zmartwychwstania jest Benedykt XVI, mówi o cierpieniu, które może zachwiać wiarą na podstawie własnego doświadczenia.
[21:31] ksiadz_na_czacie3: nie szkodzą dorosłym
[21:32] koli: Bo cierpienie to tylko element Krzyża
[21:32] ksiadz_na_czacie3: jeśli szkodzą, to co nie tak z dorosłością
[21:32] butwbutonierce: nieprawda
[21:32] butwbutonierce: szkodzą w tym sensie, że po co się cofać
[21:33] raph: ale 1. sam krzyż, bez zmartwychwstania, jest chyba wypaczeniem przesłania Ewangelii?
[21:33] ksiadz_na_czacie3: oczywiste jest ze cierpienie dla cierpienia jest mało zdrowe
[21:33] koli: no bo krzyż to nie tylko cierpienie
[21:34] koli: i Tabor, i Golgota i Pan Jezus i cierpienie i korona i wszystko
[21:34] raph: mnich z Opacta Kartuzów, pisze o tym, ze szukanie cierpienia może być nawet wyrazem pychy
[21:34] ksiadz_na_czacie3: krzyż to tylko miłość
[21:34] spamer: ja tam zostaje przy wodzie utlenionej jako rachunku sumienia jodyna jednak już spowiedź
[21:34] koli: nie tylko to Tabor, to Golgota , to dziedzictwo,
[21:34] ksiadz_na_czacie3: a ona bez cierpienia nie jest do końca prawdziwa
[21:35] ksiadz_na_czacie3: właściwie jest nieprawdziwa
[21:35] butwbutonierce: idź, kochaj i niech Ci nie pomoże żadna na ziemi rzecz
[21:35] butwbutonierce: tego nie wiesz, ks3-nie kochałeś bez cierpienia
[21:35] butwbutonierce: jak sądzę:)
[21:35] raph: ksiądz dlaczego miłość bez cierpienia nie jest prawdziwa? czy np. św. Franciszek cierpiał?
[21:35] koli: cierpiał strasznie
[21:35] ksiadz_na_czacie3: a sądzisz ze nie ??
[21:36] butwbutonierce: nie wiemy tego, nie jesteśmy świętym Franciszkiem
[21:36] ksiadz_na_czacie3: że miłość nie jest kochana
[21:36] spamer: a da się żyć zupełnie bez cierpienia??
[21:36] ksiadz_na_czacie3: nie da się
[21:36] raph: mogę powiedzieć, ze każdy człowiek cierpi, ale czy cierpienie jest warunkiem miłości?
[21:36] butwbutonierce: znowu cytując Twardowskiego - niewiara także ma swój krzyż:)
[21:36] spamer: chociaż różne są odniesienia
[21:37] ksiadz_na_czacie3: tylko cierpienie będące skutkiem grzechu (zaprzeczenia miłości), potrzebuje jako lekarstwa, cierpienia z miłości
[21:37] butwbutonierce: jest taka Matka Boska co nie ma kaplicy na jednym miejscu pozostać nie umie przeszła przez Katyń chodzi po rozpaczy spotyka niewierzących nie płacze rozumie
[21:37] raph: ksiądz na czacie, no ale jak kocham kogoś i nie cierpię :) jak to można wytłumaczyć ?
[21:38] koli: niektórzy doszli do takiej wprawy, ze zagłuszyli sumienie i już nie cierpią z miłości tylko cierpią
[21:38] spamer: by skojarzyć cierpienie z grzechem i go unikać??
[21:38] butwbutonierce: raph- wg mnie jesteś po prostu zafascynowany
[21:38] butwbutonierce: do miłości kiedyś być może dojdziesz
[21:38] ksiadz_na_czacie3: znowu Mała Święta : "Pociesz się, nasz Oblubieniec jest Oblubieńcem łez, a nie Oblubieńcem uśmiechów. Jej [duszy] Ukochany nie wiedzie jej bynajmniej na święto; On prowadzi ją na górę, która zwie się Golgotą By móc wpatrywać się w Twoją chwałę, Trzeba, wiem, przebyć ogień. "
[21:38] raph: butwbutonierce, mowie, ze kocham:) to kocha:)
[21:38] butwbutonierce: druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi:)
[21:39] butwbutonierce: raph- nie wierz sobie tak do końca

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie