Rady Ewangeliczne dla każdego - „Ubóstwo”

Zapis czatu z 6 października 2008

[20:38] langusta_: wcp. oni nie stali się nagle święci, tylko krok po kroku szli w kierunku Boga\
[20:38] ksiadz_na_czacie11: Karolina. otóż nie wystarczy
[20:38] langusta_: więc uczmy się tak myśleć :)
[20:38] ksiadz_na_czacie11: dlatego Pan Jezus mówi: "gromadźcie sobie skarby w niebie" a nie mówi "macie się stać od zaraz":)
[20:39] Palolina: KS. a jak ktoś nie potrafi zmienić myślenia, nastawienia to warto korzystając z silnej woli zmieniać postępowanie czy lepiej nie ?
[20:39] karolina1x: a dobre uczynki to nie skarby?
[20:40] ksiadz_na_czacie11: Palolina. i tu jest właśnie clou, żeby najpierw prosić Pana Boga. a potem w Nim coś robić. najpierw prosić
[20:40] wielki_czarny_pies: langi ja wiem.. ja chce.. tylko.. no wiesz.. to są dalekie cele.. takie ideały do których się dąży.. cos jak Rysy do których ruszasz ze Świnoujścia stopkami..
[20:40] karolina1x: a miłość do Boga i bliźnich to nie skarb?
[20:40] affirmo: czy aby nie za bardzo gloryfikuje się ubóstwo?
[20:40] langusta_: i jak idziesz, to dojdziesz, nawet jak w międzyczasie poobijasz kolana, pod warunkiem, że idziesz z Nim wcp:)
[20:41] ksiadz_na_czacie11: Affirmo. a czy można "za bardzo" być wiernym temu co mówi Pan Bóg?
[20:41] karolina1x: no ale ks. jak sobie wyobrażasz ze wcześniej nie prosimy a mamy?
[20:41] Palolina: a jak Pan Bóg da Łaskę to za Św. Janem będziemy mogli powtórzyć że przykazania Jego nie są ciężkie
[20:42] ksiadz_na_czacie11: Karolina. chodzi jednak o to żeby nie sam z siebie człowiek "miał miłość", albo sobie ją "wyrobił"
[20:42] wielki_czarny_pies: eee langi.. no.. chyba z Nim.. zresztą wiesz.. ale na pewno do Niego.. choć póki co to "gór" w ogóle nie widać
[20:42] affirmo: bo ja czytam, że "błogosławieni ubodzy duchem
[20:42] langusta_: wcp. są tylko oczka nieraz zawodzą ;)
[20:42] prilek: dlatego tak ważna jest codzienna modlitwa np. różaniec aby pogłębić swoją wiarę i przez Maryję kroczyć do Boga
[20:42] ksiadz_na_czacie11: Affirmo. do mnie (i do innych tu userów) mówi o ubóstwie właśnie:)
[20:42] Palolina: wcp - ale trzeba wierzyć że On poprowadzi do celu...
[20:43] affirmo: ale jakim ubóstwie
[20:43] karolina1x: nie prosząc, nie oddając się Mu, nie ufając nie można z miłością wypełniając uczynków bo myślę ze człowiek sam z siebie nie jest zdolny do bezinteresowności
[20:43] ksiadz_na_czacie11: ojej Affirmo. rozmawiamy o tym od ponad pół godziny. więc nie będziemy specjalnie dla Ciebie powtarzać o czym mówiliśmy:)
[20:43] wielki_czarny_pies: Palo.. ja nie wierze.. ale jest obok mnie ktoś kto wierzy.. a ja mu próbuje nie przeszkadzać..
[20:44] langusta_: karolina . jest ale to wówczas będzie coś innego (filantropia np.);)
[20:44] prilek: według mnie bogactwo to są szerokie drzwi o których mówił Pan Jezus w Ewangelii
[20:45] zielona_mrowka: im szersze drzwi tym lepiej - łatwiej wejść :)
[20:45] langusta_: prilek. jeśli chodzi o Ewangelię to lepiej wejść wąskimi drzwiami do KN, niż szeroką bramką ;)
[ [20:46] ksiadz_na_czacie11: Prilek. nie bądź taki schematyczny w myśleniu proszę:) bogactwo w niczym nie przeszkadza w świętości. jak uczą nas przykłady świętych np królów:)
[20:47] zelazny_orzel: np. św Joanna B Molla
[20:47] butwbutonierce: np. Ludwik Święty
[20:47] zelazny_orzel: miała kupę forsy a została świętą
[20:47] prilek: np. św. Jadwiga
[20:47] ksiadz_na_czacie11: można być bogatym i Żyć w Bogu, a można być biednym i wcale świętym nie być. i na odwrót też;)
[20:47] zelazny_orzel: pieniądz to dobry sługa ale zły pan
[20:48] Palolina: można mieć wiele byleby zawsze człowiek był gotowy zrobić ze wszystkim co ma to co Abraham zrobił z Izaakiem
[20:48] langusta_: orzełek. nigdy nie było tak dobrego pana i niewolnika jak on (pieniądz);)
[20:48] ksiadz_na_czacie11: bogactwo czy nie posiadanie rzeczy (nie mylić z ubóstem bo to co innego!) mogą być tylko środkiem pomocnym lub w równej mierze przeszkadzającym
[20:48] prilek: zależy kto jak to postrzega
[20:48] ksiadz_na_czacie11: o to Palolina. Świetny przykład
[20:49] prilek: dla niektórych bogactwo to wszystko
[20:49] Palolina: langusta to prawda dlatego Jezus do tego który chciał za Nim iść powiedział "Sprzedaj wszystko co masz" Mnie zastanawia to ze on pozostając bogatym odszedł smutny
[20:49] langusta_: myślisz że zrozumiał?
[20:49] langusta_: czy był to tylko wyraz zawiedzenia?
[20:50] karolina1x: pirilek robisz się fanatyczny
[20:50] prilek: no właśnie a więc mamy w Ewangelii pokazane jak gdyby, że bogactwo w mniejszym lub większym przysłania nam Boga
[20:50] ksiadz_na_czacie11: bogaty młodzieniec z Ewangelii to właśnie przykład tego że bogactwo (posiadanie rzeczy i dóbr) może być przeszkodą. ale Abraham to z kolei przykład że posiadanie wcale nie musi oznaczać nie dostrzegania Boga
[20:50] Palolina: lan nie wiem ale wiedział już co go oddala
[20:51] langusta_: Palolina. nie wiem, nikt nie wie, może odszedł zasmucony, bo nie zrealizował swoich planów...
[20:51] wielki_czarny_pies: Palo.. kiedy masz coś.. czego bardzo nie chcesz oddać.. cos bardzo Twojego.. i Jezus i mówi.. "zostaw, tylko Ci przeszkadza.. chodź ze Mną.." i zrozumiesz ze to jest dla Ciebie ważniejsze od Niego.. trudno być radosnym.. te rzeczy które się ma.. już inaczej
[20:51] wielki_czarny_pies: inaczej cieszą.. bo się ma świadomość, ze się Go odrzuciło...
[20:52] affirmo: a czy zatem posiadanie może być znakiem błogosławieństwa?
[20:52] wielki_czarny_pies: i nie ważne, czy to Kaśka, facet, dzieci, samochód czy inne zdolności
[20:52] langusta_: posiadanie i wolność w stos. do tych rzeczy. tak
[20:52] ksiadz_na_czacie11: Affirmo. ani posiadanie, ani też nie posiadanie nie ma nic do rzeczy. postawa nasza wobec posiadania lub nie posiadania za to ma i to wiele
[20:53] Palolina: wcp - i o to mi chodziło że posiadając to co chciał mieć był smutny
[20:53] zelazny_orzel: można być żebrakiem ale pragnąc bogactwa i wtedy tez to jest złe
[20:53] ksiadz_na_czacie11: a zatem: bycie ubogim to postawa, której się domaga od nas Pan Jezus
[20:53] Zuza: a bogactwo mimo nie posiadania, nawet cnót, jest możliwe?
[20:54] ksiadz_na_czacie11: postawa, która zawsze i we wszystkim najpierw jest otwarta na Boga i wszystko w Nim mamy:)
[20:54] prilek: czyli bogactwo jest jakby sprzeczne z Ewangelią bo nie odpowiada naukom Jezusa?
[20:54] ewaj: Pan jest naszym Bogactwem
[20:54] ksiadz_na_czacie11: Prilek. nie jest sprzeczne
[20:54] affirmo: może zatem to raczej postawa ubogi wobec Boga, bo tak naprawdę porównując się z nim nic nie mam
[20:54] affirmo: On ma wszystko
[20:55] langusta_: prilek. nie, nie jest sprzeczne, chodzi tylko o to jak je przyjmujesz, czy jesteś od niego "wolny" i umiesz się nim dzielić
[20:55] prilek: no ale z drugiej strony co by było gdyby nie było ludzi bogatych na świecie?
[20:55] ewaj: Ale On dzieli z nami to bogactwo - affirmo - przez Jezusa
[20:55] ksiadz_na_czacie11: bida z nędzą Prilek J
[20:55] affirmo: no dokładnie
[20:56] ksiadz_na_czacie11: podsumujmy zatem:)
[20:56] affirmo: zatem może ubóstwo to stała postawa "zależności" od Niego
[20:56] wielki_czarny_pies: ech, nawet gdyby wszyscy mieli po równo.. jedni byliby bogatsi od innych...
[20:57] ksiadz_na_czacie11: 1.ubóstwo to nie posiadanie rzeczy, czy jakichkolwiek dóbr. ani bowiem posiadanie, ani nie posiadanie nie jest tu ważne
[20:57] ksiadz_na_czacie11: 2.ubóstwo to raczej umiejętność posiadania, lub nie posiadania, takiego żeby we wszystkim był Pierwszy Pan Bóg
[ [20:59] ksiadz_na_czacie11: 3.ubóstwo ma trzy poziomy/płaszczyzny do realizacji dla każdego: I= rzeczy materialne posiadać można ale tak by to nie one nas posiadały; II= dobra wszelkiego rodzaju (np intelektualne) tak samo, by nie były dla nas obsesją; III= dobra duchowe także nie mogą
[21:00] ksiadz_na_czacie11: przez nas pożądane same w sobie, a jedynie chodzi o zdanie się na Boga całkowite i ufność że w Nim wszystko mamy
[21:00] ksiadz_na_czacie11: amen:)
[21:00] langusta_: amen
[21:00] ewaj: Amen

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie