[21:22] <Custodia>: i załatwił
[21:22] <Piramidox>: KaJa masz rację, ale wtedy zmalała by liczebność katolików gwałtownie
[21:22] <Custodia>: że niewierzący płaca podatek nie na Kościół
[21:22] <opik8>: dobrze nie o tym mówimy....
[21:22] <Optymistus>: wiecie ze czasami na wsi jak dochodziło do choroby rodzica albo śmierci, czy rodzina była wielodzietna to Chrzestny brał dziecko na wychowanie?
[21:22] <Custodia>: ale na cele charytatywne
[21:22] <Custodia>: tak więc każdy płaci
[21:23] <Optymistus>: piękny zwyczaj
[21:23] <opik8>: jakie prawa ma chrzestny??
[21:23] <KaJa>: Optymistus - To obowiązek a nie łaska chrzestnych
[21:23] <xszymon>: to nie zwyczaj Optymistus, to obowiązek chrzestnych
[21:23] <Joda>: głupoty gadacie... prawo rodzinne i opiekuńcze jest inne i nie wolno ot tak sobie wziąć dziecka na wychowanie, stare dzieje tylko wspominacie
[21:24] <KaJa>: Chrzestny to POMOC. Tylko że zazwyczaj to słowo on przekreśla
[21:24] <Optymistus>: tak było kiedyś....teraz jest? gdzie - chce zobaczyć, bo widzę tylko domy dziecka
[21:24] <Custodia>: nie, obowiązkiem chrzestnych to absolutnie nie jest
[21:24] <grzesznica27>: obecnie rodzic chrzestny jest ograniczany przez rodziców do poziomu mikołaja
[21:24] <Custodia>: to zwyczaj, piękny, ale absolutnie nie obowiązek
[21:24] <xszymon>: to nie sprawa prawa, ale naszego chrześcijańskiego obowiązku
[21:24] <xszymon>: dla chrześcijan to obowiązek
[21:24] <Joda>: bzdura... a potem po sadach się włóczyć
[21:24] <Custodia>: ani nie jest to chrześcijańskim obowiązkiem chrzestnego
[21:24] <KaJa>: Joda - ale można pomagać finansowo .W miarę środków dziecku i rodzinie
[21:24] <opik8>: ależ Custoria o tym sie mówi podczas samego obrzędu
[21:24] <Piramidox>: i tu ma x 100% racji
[21:25] <Joda>: tylko pomagać
[21:25] <Joda>: a nie brać na wychowanie
[21:25] <xszymon>: Custoria, polecam przeczytać obrzęd i Instrukcję do niego dołączoną
[21:25] <Optymistus>: prawo nie przeszkadza w tym, rodzic chrzestny załatwił by procedury....ale to zbyt trudne;) taki ciężar...dziecko
[21:26] <Joda>: Opty... sam nie wiesz co gadasz
[21:26] <KaJa>: Brak odpowiedzialności w społeczeństwie. Proszę Księzy ,proszę odpowiedzialności wiernych uczyć
[21:26] <kluseczka>: opty może zostać rodziną zastępczą ale prawnie
[21:26] <Optymistus>: dokładnie klusko
[21:27] <kluseczka>: to nie takie proste
[21:27] <xszymon>: tam wyraźnie jest napisane, że jeśli rodzice z jakichś powodów nie będą w stanie zająć się dzieckiem to obowiązkiem chrzestnych jest dbanie o rozwój tego dziecka
[21:27] <Joda>: dla niektórych proste i oczywiste... jak w tym nie siedzą
[21:27] <Rever>: ale nie oznacza to, że mają
[21:27] <silence>: akurat. chcesz powiedzieć xszymon, że jak rodzice dziecka umrą, to ja sobie tak ot mogę chrześniaka na wychowanie wziąć? bez względu na decyzję sądu?
[21:27] <Rever>: je wychowywać
[21:27] <Rever>: czy brać do siebie
[21:27] <kluseczka>: jaki rozwój?
[21:27] <Rever>: na wychowanie
[21:27] <kluseczka>: karmić ubrać
[21:27] <kluseczka>: czy religijny?
[21:27] <xszymon>: wziąć, a zadbać o wychowanie to zupełnie dwie różne sprawy
[21:27] <Rever>: absolutnie nie
[21:28] <Piramidox>: xszymonie, jaka instrukcja, pierwsze słyszę
[21:28] <Joda>: trzeba mieć minimum pojęcia z prawa rodzinnego i opiekuńczego, a nie wyniosłościami żyć
[21:28] <silence>: dokładnie, Joda
[21:28] <KaJa>: silence - jako chrześcijanka i matka chrzestna wcześniej wykazywałaś już odpowiednią troskę o dziecko by starać się formalnie to załatwić.
[21:28] <opik8>: trzeba być na nauce przed chrztem tam mówią;)
[21:28] <Rever>: także nie ma obowiązku chrzestny, brać dziecko po śmierci rodziców naturalnych
[21:28] <xszymon>: Joda my nie mówimy o prawie ale o naszej moralnej odpowiedzialności chrześcijańskiej
[21:28] <wladek>: Joda... przecież prawo rodzinne nic nie mówi o wychowaniu religijnym
[21:29] <KaJa>: Rever – bo to moralny obowiązek. Obowiązek duszy
[21:29] <Piramidox>: opik, jaka nauka, tez pierwsze słyszę
[21:29] <wladek>: a przede wszystkim chodzi właśnie o to
[21:29] <Rever>: nie ma takiego
[21:29] <KaJa>: Najpierw trzeba duszę dla innych też mieć
[21:29] <xszymon>: uparci jesteście, rozróżniajcie między wzięciem dziecka a odpowiedzialnością za jego wychowanie i rozwój życia duchowego
[21:29] <Joda>: dziecko jest w rodzinie patologicznej, ewentualnie zastępczej, a chrzestny to tylko kościelna formalność... życie jest inne
[21:29] <Joda>: i prawo tym bardziej
[21:29] <grzesznica27>: rodzic chrzestny to drugi rodzic i ma takie same prawa i obowiązki moralne wobec dziecka
[21:30] <Rever>: absolutnie nie
[21:30] <Toska>: Rever a gdyby to było dziecko twojego brata czy siostry, nie wziął byś go na wychowanie gdyby trza było
[21:30] <xszymon>: chrzestny to nie kościelna formalność!
[21:30] <opik8>: xszymon czy nauka przed chrztem jest obowiązkową??
[21:30] <KaJa>: Jeżeli uczestniczę w życiu dziecka - co za problem opiekować się nim na stałe?
[21:30] <Rever>: Toska, nawet nie mógłbym
[21:30] <wladek>: dlatego trzeba się głęboko zastanowić, kogo wybrać na chrzestnych
[21:30] <Rever>: a tak mam
[21:30] <Rever>: tzn. dzieci siostry
[21:30] <xszymon>: dla rodziców owszem, ale o to proboszczowie mają zabiegać
[21:30] <Joda>: nikt nie wspomni o barierze wieku, że nie każdy może wziąć dziecko na wychowanie i wasze gadanie o chrzestnym to utopia
[21:31] <Rever>: tez prawda Joda
[21:31] <Rever>: nie mówiąc o spełnieniu
[21:31] <Rever>: przepisów prawa świeckiego
[21:31] <KaJa>: A jaka jest ta bariera wieku?
[21:31] <Piramidox>: w taki razie nie mam szczęścia do proboszczów
[21:31] <kluseczka>: ja jestem papierowa chrzestna
[21:31] <KaJa>: Przecież chrzestni to zazwyczaj w wieku rodziców
[21:31] <Joda>: aby dzieciak ukończył 18 lat przed 60-tka opiekuna
[21:32] <karolina1x>: joda chyba młodszy może być
[21:32] <Optymistus>: Joda luzuj, sąd zawsze szuka i pyta rodziny czy chcesz pomagać dziecku, szybko działa...jak ktoś nie potrafi w Realu tego robić to na nic ci znajomość prawa
[21:32] <Joda>: chrzestni nic nie maja wspólnego do wieku rodziców
[21:32] <KaJa>: Haha ,to starsi rodzice winni wykluczeni być z rodzicielstwa
[21:32] <Joda>: Opty - ja w tym siedzę i nie ustąpię
[21:32] <xszymon>: Joda ale się uparłaś z tym wzięciem dzieci
[21:33] <Toska>: chciałabym kiedyś adoptować
[21:33] <Optymistus>: ty siedzisz a ja załatwiam sprawy beznadziejne...tym sie różnimy
[21:33] <Joda>: Opty... ja mam rodzinę, a ty nie
[21:33] <Optymistus>: mam rodzinę, 7 osób nas jest
[21:33] <Optymistus>: w jednym domu;)
[21:34] <Toska>: Joda rodzina to nie tylko dzieci i mąż
[21:34] <Joda>: jakbyś walczył o swoje dzieci - to byś prawo poznał. na wylot
[21:34] <KaJa>: Toska - żeby adoptować trzeba zapewnić dziecku znakomite warunki, inaczej inni Cię zlinczują
[21:34] <opik8>: dobrze trochę było powiedziane o obowiązkach rodziców jakie prawa mają rodzice chrzestni??
[21:34] <xszymon>: nie mówimy o wzięciu dzieci do siebie po raz kolejny to piszę Joda
[21:34] <Optymistus>: a co ma prawo do rodzica Chrzestnego? sąd sie nie zgodzi żeby wychowywał dziecko?
[21:35] <karolina1x>: prawa?
[21:35] <KaJa>: Nie liczy się serce ,natomiast grubość portfela owszem
[21:35] <karolina1x>: a to nie wiedziałam ze maja prawa
[21:35] <opik8>: w temacie pisze o przywilejach
[21:35] <Joda>: Ja wreszcie piszesz sensownie
[21:35] <karolina1x>: prawo to cos co sie należy
[21:35] <karolina1x>: a przywilej to cos jak zaszczyt
[21:35] <KaJa>: Taa. Tylko że ja olewam te grube portfele. Już bezsensowna jestem :D
[21:35] <xszymon>: tak, chrzestni maja też pewne przywileje, Kościół bowiem docenia ich rolę
[21:36] <Toska>: dlatego KaJa piszę kiedyś, jak będę miała chłopa który będzie chciał tego samego, jeśli oczywiście Bóg pozwoli
[21:36] <xszymon>: rolę świadków Chrystusa, to oni winni być przecież przewodnikami wiary dla tych dzieci
[21:36] <Piramidox>: Toska, a jaki chłop chce tego samego co baba, to absurd :D
[21:37] <xszymon>: stąd właśnie ich udział w późniejszym przyjmowaniu sakramentów
[21:37] <KaJa>: Ale opowiadacie głupoty. Tworząc rodzinę mają stworzyć wspólnotę ciepłą, więc muszą RAZEM do tego samego dążyć
[21:37] <ripsat>: xszymon ale władza cywilna nic nie ma do tego
[21:37] <xszymon>: dobrze by było by chrzestny był potem świadkiem bierzmowania
[21:38] <KaJa>: Inaczej ,bez sensu ożenek
[21:38] <xszymon>: oraz świadkiem zawierania małżeństwa
[21:38] <opik8>: o niecodzienny zwyczaj
[21:38] <kluseczka>: fajny widok byłby
[21:38] <Ves>: nie ma to żadnego znaczenia, żeby chrzestny był świadkiem bierzmowania i nie ma takiego wymogu
[21:38] <kluseczka>: ale jest moda-u mnie np.
[21:38] <karolina1x>: szymon ale to nie jest chyba regułą, bo za świadka to często młodzież bierze sobie kogoś młodego
[21:38] <xszymon>: wymogu nie ma ale jest zamysł Kościoła
[21:38] <ataner155>: nie ma ves- ale chyba sympatycznie by było
[21:39] <Piramidox>: xszymonie, tradycja jest inna, przeważnie taka ze to nie mogą być te same osoby
[21:39] <Optymistus>: xSzymon tak było dawniej teraz sie pozmieniało;)
[21:39] <Ves>: no tak, bo od chrztu do małżeństwa trochę jest
[21:39] <Ves>: to prawie sie zestarzeje
[21:39] <Ves>: potem nie będzie świadków małżeństwa
[21:39] <Toska>: ta trochę jest ale czas szybko leci
[21:39] <Ves>: i gorzej się starać o unieważnienie
[21:39] <xszymon>: to ma być towarzysz duchowego życia, całego życia, od początku do śmierci
[21:39] <ataner155>: albo chrzestni po drodze się pogubią. Np. wezmą rozwód
[21:39] <Ves>: hihihi
[21:39] <ataner155>: więc i tak do Komunii z chrzestniakiem nie przystąpią
[21:40] <Ves>: nie, świadkowie do unieważnienia nie są potrzebni, żartuję
[21:40] <karolina1x>: szymon niestety ale najczęściej chrzestni to przypadek rzadko kto patrzy na to czy to będzie duchowy towarzysz
[21:41] <xszymon>: właśnie, więc dlatego nasze rozmowy, aby sobie o tym ciągle przypominać
[21:41] <ataner155>: karolina- przypadek? no nie powiedziałabym
[21:41] <KaJa>: Ja muszę już iść. Wybierajcie uczciwych choć biednych chrzestnych. Wypchane portfele to obciach
[21:41] <KaJa>: Dobrej nocy
[21:41] <Spes>: :) chrzestni to najczęściej rodzina, nie przypadek:)
[21:41] <Ves>: trzymaj sie Kaja
[21:41] <kluseczka>: >:D
[21:41] <Spes>: i dobrze :)
[21:41] <Ves>: bardzo
[21:41] <ataner155>: często spes- ale nie konieczna-to znajomi, przyjaciele
[21:41] <Joda>: i w rodzinie są przypadki
[21:41] <Spes>: heh - no ja z braku laku wybrałam spoza
[21:41] <xszymon>: chrzestni to owszem wielka odpowiedzialność, jeśli na poważnie sie podejdzie do tej sprawy
[21:41] <ripsat>: oo Spes
[21:42] <opik8>: czy ktoś ma swojego chrzestnego za przyjaciela??
[21:42] <kluseczka>: :D nie mogę tu kabaret dziś
[21:42] <Toska>: he Ves a z rodzina to najlepiej na zdjęciu sie wychodzi
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |