Czytania V Niedzieli B
[21:37] <elka_>: spamer, to nie problem - brak odpowiedzi - zawsze można wspólnie poszukać ;)
[21:37] <ataner155>: elka? a Ty byś chciała 17-latka ubierać? nie rozumiem
[21:38] <martyna1804>: ale to dziwne, bo mój brat nadal w dżinsach chodzi i w swetrze, co po domu
[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: dajmy spokój modzie
[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: co zrobić z naszymi rodzinami, żeby się stały żywszymi kościołami?
[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: o tym pomówmy
[21:38] <karolina1x>: mnie raz uczyła córka, miała 6 lat i spytała, po co Bóg nas stworzył, zanim jej odpowiedziałam, ona powiedziała ...żeby miał kogo kochać :)
[21:38] <ataner155>: nie mam pojęcia - ale czekam na propozycje
[21:38] <ataner155>: mówię jasno
[21:38] <ataner155>: jestem ja - przeciw mężowi - i 5 dzieci - jedno normalne
[21:38] <elka_>: ożywić więź z Jezusem i pozwolić Mu działać
[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: bingo, elka
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: kolejny krok
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: jak to zrobić?
[21:39] <martyna1804>: jak ożywić?
[21:39] <karolina1x>: zamknąć czat i czytac w tym czasie z dziecmi Ewangelie
[21:39] <spamer>: jak mowa o mojej, to muszę najpierw ją znaleźć;)
[21:39] <martyna1804>: cała rodzina... bo już się dają namówić
[21:39] <Palolina>: Ks., pytanie: Dzieci w modlitwie wieczornej proszą Jezusa, byśmy pojechali następnego dnia do KFC. Co robić - ulec, że niby Pan wysłuchuje czy zignorować?
[21:39] <megi>: chyba Was powinny poprosić :)
[21:39] <langusta_>: modlitwa, życie sakramentalne...
[21:39] <elka_>: częstsza modlitwa, akty strzeliste, praca nad sobą - i nieustanne wychodzenie ku rodzinie
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: podstawa
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: wspólna modlitwa w rodzinach
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: jaki procent w Polsce?
[21:39] <martyna1804>: ale jak się nie chcą modlić?
[21:40] <martyna1804>: na siłę ich nie zaciągnę
[21:40] <langusta_>: ks, żeś się uparł dziś na statystykę :P
[21:40] <martyna1804>: ks, też mniej niż 5%
[21:40] <elka_>: niewielki, ks
[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: statystyka nie kłamie
[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: choć nie mówi całej prawdy :)
[21:40] <spamer>: to nawet nie szacowanie, to pusty strzał
[21:40] <Farloon>: wspólna, zakłada, że jest jakaś indywidulna
[21:40] <ataner155>: wspólna modlitwa odpada - coś innego?
[21:40] <elka_>: my też rzadko się wspólnie modlimy - i to moja wina
[21:40] <Palolina>: ataner, jak się nie chcą z Tobą modlić, to niech widzą, że Ty się modlisz
[21:41] <ataner155>: widzą
[21:41] <Magdaaa>: u mnie nigdy się rodzice ze mną nie modlili
[21:41] <amelia_m>: Magda, u mnie też nie
[21:41] <martyna1804>: u mnie też
[21:41] <martyna1804>: i raczej się nie pomodlą
[21:41] <martyna1804>: a jak bym im powiedziała, to wyśmieją
[21:41] <Magdaaa>: uczyłam się tego od koleżanek, jak już dorosłam
[21:41] <Palolina>: a my się z dziećmi modlimy
[21:41] <elka_>: ale byl czas, gdy wspólna modlitwa z małymi [wtedy] dziećmi, uratowała nasze małżeństwo :)
[21:41] <karolina1x>: a ja raz chciałam z mamą odmówić różaniec, jak byłam malutka
[21:41] <karolina1x>: ech.... modlilam się, żeby więcej tego nie chciała ze mną robić
[21:41] <karolina1x>: tak mi się dłużyło
[21:41] <karolina1x>: ale potem zmądrzałam
[21:41] <ataner155>: moi ze mną też... z mężem wychodzi to dość sztucznie - wolę jednak nie robić takich modlitewnych sesji
[21:41] <elka_>: na początku zawsze wychodzi sztucznie, aż się przywyknie ;)
[21:41] <ataner155>: elka - nie... niby razem ...a jednak inny styl życia - niby jedno ciało - a czasem ma się ochotę odrąbać rękę i wyłupić oko
[21:41] <opik9>: żeby wspólnie się modlić, to trzeba od małego uczyć dzieci :)
[21:41] <amelia_m>: a ja, jak byłam młodsza, to wyciągałam mamę do kościoła
[21:42] <amelia_m>: potem na Odnowę w Duchu Świętym :)
[21:42] <Magdaaa>: prawdziwej modlitwy nauczyłam się dopiero kilka lat temu
[21:42] <Magdaaa>: wcześniej to były tylko puste regułki
[21:42] <amelia_m>: Magdaaa, ja tego nie mogę powiedzieć o sobie
[21:42] <langusta_>: a ja się jej uczę cały czas
[21:42] <martyna1804>: landzi, ja też:)
[21:42] <spamer>: niekiedy Bóg lubi odwrócić kolej rzeczy
[21:42] <spamer>: i dzieci uczą rodziców
[21:43] <Magdaaa>: właśnie, spamer, dzieci uczą rodziców
[21:43] <martyna1804>: zależy, u kogo
[21:43] <elka_>: wzajemnie się uczymy :)
[21:43] <amelia_m>: hmm, co dziwne, mojego ojca po 18 latach nie bycia w kościele przekonał do tego szary wikary z mojej parafii
[21:44] <amelia_m>: do tego, aby znów zaczął chodzić
[21:44] <elka_>: amelia, jak? :)
[21:44] <karolina1x>: amelia, to nie taki szary
[21:44] <amelia_m>: nie, ale bardzo skromny
[21:44] <spamer>: eee, wikary był już pewnie kropelką przepełniajacą czarę
[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: do apostołów...
[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: zwróćmy uwagę, że skuteczność formacji, jaką odebrali od Chrystusa
[21:45] <ksiadz_na_czacie3>: brała się stąd
[21:45] <ksiadz_na_czacie3>: że apostołowie....
[21:45] <ksiadz_na_czacie3>: no... ?
[21:45] <amelia_m>: ?
[21:45] <Palolina>: zostawili wszystko i poszli za Nim?
[21:45] <Palolina>: nie oglądając się na innych?
[21:45] <amelia_m>: taa, rodziny, a majątki rozdali ubogim
[21:45] <langusta_>: byli z Nim, chodzili za Nim, uczyli się od Niego...
[21:45] <spamer>: ...mieli się nie martwić, co będą mówić, jak postawią ich przed królami
[21:45] <ksiadz_na_czacie3>: słuchali Go
[21:45] <ksiadz_na_czacie3>: ale nade wszystko byli z Nim
[21:46] <ksiadz_na_czacie3>: na co dzień
[21:46] <ksiadz_na_czacie3>: ktoś to już powiedział
[21:46] <karolina1x>: ks, a propos tego braku czasu, o którym pisałam... to prawda jest taka, że jak się Jezusem nie żyje, to czasu dla Niego się nie znajdzie
[21:46] <ksiadz_na_czacie3>: osobisty kontakt z Chrystusem
[21:46] <ksiadz_na_czacie3>: więc przede wszystkim życie sakramentalne
[21:46] <amelia_m>: co daje życie sakramentalne?
[21:47] <ataner155>: podstawa
[21:47] <ataner155>: amelia - no właśnie wszystko, co Ci potrzebne
[21:47] <amelia_m>: można kochać Boga bez tego
[21:47] <martyna1804>: ?
[21:47] <spamer>: można kochać, nie poznając??
[21:47] <ksiadz_na_czacie3>: nie za bardzo, amelio
[21:47] <karolina1x>: chyba nie
[21:47] <ataner155>: nie można, amelia - to jest okłamywanie siebnie
[21:47] <amelia_m>: poznaję Boga poprzez modlitwę i czytanie Pisma Św.
[21:47] <langusta_>: amelia, można mieć czekoladę i produkt czekoladopodobny;)
[21:47] <spamer>: można kochać na odległość
[21:47] <ataner155>: amelia - nie poznajesz
[21:47] <ataner155>: czytasz o Nim - ale ON nie przychodzi do Ciebie
[21:47] <ataner155>: to po co Ci takie poznanie? jak nie ma spotkania?
[21:47] <Palolina>: można wypełniać prawo, ale kochać..... ?
[21:47] <martyna1804>: ale jeszcze to praktykować
[21:47] <ksiadz_na_czacie3>: jesli Kochający daje Ci siebie
[21:47] <ksiadz_na_czacie3>: a Ty mówisz
[21:47] <ksiadz_na_czacie3>: nie potrzebuję Cię
[21:48] <ksiadz_na_czacie3>: to jaka to miłość
[21:47] <karolina1x>: ale można mieć pragnienie
[21:47] <karolina1x>: i ON je wypełni
[21:48] <amelia_m>: to też nie o to chodzi, czasem się zastanawiam, że jeżeli ksiądz w konfesjonale daje mi rozgrzeszenie, czy daje mi również je Bóg
[21:48] <ksiadz_na_czacie3>: to jasne, że daje
[21:48] <ataner155>: nie ksiądz Ci daje
[21:48] <elka_>: komu odpuścicie, będzie odpuszczone :)
[21:48] <martyna1804>: to chyba jakaś podstawa wiary
[21:48] <ataner155>: nigdy ksiądz
[21:48] <ataner155>: ale Bóg właśnie
[21:48] <ksiadz_na_czacie3>: tym księdzem
[21:49] <amelia_m>: ale ksiądz decyduje, czy je otrzymam czy nie
[21:49] <ataner155>: nie, amelia - Duch Święty
[21:49] <karolina1x>: amelia, ma taką władzę
[21:49] <ataner155>: Bóg bardzo zaufał człowiekowi, dając mu władzę w odpuszczaniu lub nie... ale i tak to nie kapłana decyzja
[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: Ty decydujesz
[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: czy je przyjmujesz czy nie
[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: czy przyjmujesz Jezusa czy nie w konsekwencji
[21:49] <Palolina>: to trochę tak, jak brat syna marnotrawnego - mówił ojcu, że mu SŁUŻY, czuł się sługą, nie synem, choć był mu posłuszny
[21:49] <langusta_>: amelia, a co powiesz na słowa Chrystusa: "kto spożywa Ciało Moje ma w sobie życie...", więc kto nie spożywa (sakramenty)... czyż nie jest duchowym trupem?
[21:49] <amelia_m>: langusta, gdzieś to kiedyś słyszałam...
[21:50] <amelia_m>: co mi daje przyjmowanie Jezusa w Eucharystii? Stanę się przez to lepszym ewangelizatorem?
[21:50] <langusta_>: amelia, a jak chcesz świadczyć sama, nie będąc napełnioną, chcesz lać z pustego w próżne?
[21:50] <ataner155>: amelia - staniesz się lepszym człowiekiem
[21:50] <ataner155>: nie każdego ON posyla do ewangelizaxcji
[21:50] <karolina1x>: amelia, przyjmując Komunię, przyjmujesz Jezusa - czy możesz mówić, o kimś, kogo nie znasz? po Komunii znasz osobiście:)
[21:50] <amelia_m>: karolina, z czytania Pisma Św. również dowiaduję się, jaki ON jest
[21:50] <ataner155>: amelia - Komunia z Bogiem jest spotkaniem z Bogiem Żywym... szkoda, że nie każdy o tym pamięta
[21:50] <karolina1x>: ale słowa padają na różną glebę, amelia
[21:50] <langusta_>: amelia, i na wiedzy się u Ciebie kończy, a nie na poznaniu, doświadczeniu, identyfikacji...
[21:50] <amelia_m>: ok... powiem tak... jeżeli tam naprawdę jest prawdziwy Jezus z Krwi i Ciała, to ja nie jestem godna przyjmować Go w taki sposób
[21:50] <amelia_m>: bo nie kocham Go tak bardzo, ani nie jestem jakaś dobra w mówieniu o Bogu czynami
[21:50] <langusta_>: amelia, to kochaj ;)
[21:50] <ataner155>: amelia - i znowu Twoje wiadomości na nic Ci się przydają... On przychodzi do grzeszników - do słabych - i upadających - masz pierwszeństwo dziewczyno, to korzystaj
[21:50] <Palolina>: amelia, nikt nie jest godny, ale skoro On tego chce, to jak można Mu odmówić?
[21:51] <ksiadz_na_czacie3>: jakoś się zatkało :)
[21:51] <martyna1804>: może jakieś pytania dalsze...
[21:52] <ksiadz_na_czacie3>: może znowu do mistrza głoszenia
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |