[21:47] <karolina1x>: ks., czy ja piszę o kulcie?
[21:47] <megi>: nikt nie może znać naszej wiary do końca, tylko Bóg i często jest to zakryte przed innymi
[21:47] <ataner155>: KaJa- ja wiem, że On jest- cieszę się
[21:47] <kluseczka>: dla mnie, to rozważanie z cyklu : co i ważniejsze?
[21:47] <megi>: ks. mnie nie rozumie
[21:47] <kluseczka>: kura, czy jajko?
[21:48] <ataner155>: Kaja...tutaj każdy wierzy
[21:48] <KaJa>: Nie każdy.
[21:48] <kluseczka>: personalizm won?
[21:48] <spamer>: nie każdy wie w kogo;)
[21:48] <karolina1x>: i w jakim stopniu
[21:48] <KaJa>: Nie każdy wie do czego dążyć
[21:48] <KaJa>: Leci jak mu w danej chwili pasuje
[21:49] <langusta_>: krzykiem i mieczem chce nawracać, żałosne
[21:49] <ataner155>: KaJa- ma do tego prawo
[21:49] <ksiadz_na_czacie2>: A co podpowiada liturgia, co jest centrum życia chrześcijańskiego?
[21:49] <langusta_>: Eucharystia
[21:49] <ataner155>: Komunia z Bogiem
[21:49] <spamer>: w myśl założeń, wiara ma być żywa ciągle odkrywana i uaktualniana
[21:49] <KaJa>: Taaak, langusta .Krzykiem i mieczem ( w przenośni), bo inaczej nic nie trafi
[21:50] <spamer>: zapytałbym, na ile odbywa się to odkrywanie przez religijność?
[21:50] <ksiadz_na_czacie2>: Centrum życia chrześcijańskiego jest chwała Boża
[21:50] <ksiadz_na_czacie2>: Zastanówcie się nad tekstami liturgicznymi
[21:50] <ataner155>: a z punktu widzenia przez nas księży- nie ma prawa odmówić rozmowy :P
[21:50] <ksiadz_na_czacie2>: Przecież to jest wiodący motyw liturgii chrześcijan - oddać Bogu chwałę
[21:51] <ataner155>: hmm...a ja nie wiedziałam
[21:51] <KaJa>: Powiem Wam coś. Patrzyłam sobie pilnie na ludzi w kościele. I wiecie co odkryłam???? Oni śpią !!! Niesamowite! Niejeden z nich by się oburzył
[21:51] <spamer>: wielbić, dziękować, przepraszać i ostatecznie prosić
[21:51] <ksiadz_na_czacie2>: To dlaczego nie medytujesz nad tekstami mszalnymi?
[21:51] <ataner155>: bo ich nie rozumiem
[21:51] <KaJa>: A więc mówię do tych oburzających się. Do nich mówię.
[21:51] <ataner155>: czytam dosłownie
[21:51] <langusta_>: spamer, dlaczego ostatecznie?
[21:51] <ataner155>: czasem pamiętam jakieś rozważanie, nad którym...to jest inaczej
[21:52] <spamer>: żeby nie stawiać Boga w roli maszynki do życzeń, langi
[21:52] <Piramidox>: oddać Bogu chwałę, dziwne to. Bogu chwały chyba nie brakuje?
[21:52] <langusta_>: ale umieć prosić, to też znać swoje miejsce (bez żądania spełniania zachcianek)
[21:52] <KaJa>: Maszynka do życzeń. Jakież to brzydkie
[21:53] <karolina1x>: no fakt ks ....przez uwielbienie Boga najszybciej można doznać uzdrowienia....duchowego i fizycznego
[21:53] <KaJa>: Tzn. taka postawa
[21:53] <ksiadz_na_czacie2>: karolina :)
[21:53] <ataner155>: Pira?...to chcesz tylko brać? nie dziękować? i nie chwalić? - o to chodzi ksiądz?
[21:53] <ataner155>: bo jak o to, to nie ważne, że nie wiem..ja to robię
[21:53] <spamer>: to też pewien etap wiary
[21:53] <KaJa>: Bóg nie jest maszynką .A życzenia jak spełnienie zawierają się w Tobie. Człowieku
[21:53] <paczka_dropsow>: ale uwielbienie nie w sensie uniesień.. ale w sensie ustawienia każdego na swoim miejscu:)
[21:53] <ksiadz_na_czacie2>: Paradoks Janowy: Jezus umiera na krzyżu, aby uwielbić Ojca, oddać mu chwałę....
[21:53] <spamer>: wierzę, bo mnie wysłuchujesz
[21:54] <Piramidox>: Chwalenie Boga, dla mnie to nieco śmieszne, to tak jakby mówić co dzień : jakie to Słońce jasne!
[21:54] <paczka_dropsow>: bo te Msze z uwielbieniem, to często gorzej niż techniawa ..
[21:54] <kluseczka>: fajnie być religijnym, uczestniczyć w obrzędach
[21:54] <kluseczka>: wiara, to jakieś obowiązki i wymagania
[21:54] <langusta_>: Pira, Panu Bogu nasze modlitwy też nie są potrzebne (tylko nam);); a mamy oddać Mu chwałę wypełniając nasze powołanie, Jego wolę...do czego zresztą nas stworzył
[21:55] <spamer>: czy religijność nie jest swego rodzaju kosztem wiary??
[21:55] <langusta_>: jest synonimem, ale nie istotą wiary
[21:55] <kluseczka>: nie jest synonimem
[21:55] <ksiadz_na_czacie2>: Jak Bogu nie potrzeba naszego uwielbienia, to w niebie On będzie znudzony, a my rozdrażnieni....
[21:56] <kluseczka>: zatem lubi lizusów?
[21:56] <ataner155>: czyli nie jest bezinteresowny?
[21:56] <karolina1x>: czasem zamiast płakać, lepiej uwielbiać....tak mnie uczono:)
[21:56] <spamer>: zakochanemu Bogu potrzebna uwaga jak widać
[21:56] <ataner155>: każdy zakochany chce wzajemności
[21:56] <spamer>: zakochanemu w człowieku
[21:56] <karolina1x>: ani człowiek się nie obejrzy, jak przyjdzie pocieszenie
[21:56] <paczka_dropsow>: spamek i poniekąd w sobie:)
[21:56] <ataner155>: tylko, że człowiek odrzucony krzywdzi...a Bóg?
[21:57] <KaJa>: lizusów nikt nie lubi
[21:57] <spamer>: na ile religijność jest formą jej okazywania??
[21:57] <kluseczka>: wrzuca do piekła
[21:57] <kluseczka>: i mówi: idź precz
[21:57] <ksiadz_na_czacie2>: Otoczył chwałą człowieka, dając mu życie. Nie jest godzien, by mu tym samym odwdzięczyć?
[21:57] <kluseczka>: gdzie płacz i zgrzytanie zębów
[21:57] <KaJa>: noo, chyba że następne lizusy. Jakież to wstrętne
[21:57] <ataner155>: czyli coś za coś?
[21:57] <kluseczka>: ,,godzien, o godzien jest nasz Pan” [nutki]
[21:57] <KaJa>: Diabeł wśród nich
[21:57] <kluseczka>: „śpiewajmy Alleluja przed Baranka tronem”
[21:57] <Piramidox>: chyba jest kłopot z definicją chwały
[21:57] <langusta_>: nie za coś, tylko: z miłości
[21:57] <KaJa>: Głaszcze ich po główkach i pociesza
[21:58] <paczka_dropsow>: klusencja, Wielki Post jest, nie śpiewa się Alleluja:)
[21:58] <kluseczka>: paczka:P
[21:58] <KaJa>: liże, stąd oni liżą
[21:58] <ataner155>: czy można do Niego dojść, nie kochając Go?..tylko wolą i rozumem?
[21:58] <ataner155>: na zimno?
[21:58] <ksiadz_na_czacie2>: Pira, chyba masz rację
[21:58] <KaJa>: Ufff, niedobrze mi. Na samą myśl o tych obślinionych lizusach
[21:58] <megi>: uwielbić Boga można oddając swoje życie- za , dla drugich, tak jak Jezus - to jest ta świetna 100% relacja do innych , gwarantująca świętość
[21:59] <KaJa>: No co? Taką mam reakcję. Wymioty
[21:59] <ksiadz_na_czacie2>: Straszne. Niebo - kraina obślinionych lizusów. Nie wydaje się Wam, że to tchnie trochę już diabłem?
[21:59] <kluseczka>: ? nie strasz mnie, ksiądz
[21:59] <KaJa>: Hahaha, Ksiądz.
[21:59] <karolina1x>: jak ktoś ma obiekcje, co do uwielbienia, to taka mała uwaga....już raz ktoś się sprzeciwił i w swej pysze przegrał
[22:00] <KaJa>: Pan Bóg nie ścierpiałby lizusów. Obok
[22:00] <langusta_>: obślinionych lizusów, fuj
[22:00] <kluseczka>: obśliniony lizus, to trochę jak faryzeusz
[22:00] <ksiadz_na_czacie2>: Jakoś nie tak wyobrażałem sobie chwałę Boga i człowieka w niebie, tę wielką pieśń zwycięstwa, o której pisze Apokalipsa. No i może to jest właśnie problem religijności i wiary. Własne wyobrażenia czy to, co zostało objawione?
[22:00] <ataner155>: Jezus ścierpiał każdego obok siebie- nawet Judasza..nazywając go przyjacielem
[22:00] <KaJa>: Ma być prawda, a nie lizanie
[22:01] <kluseczka>: „ten lud czci Mnie wargami”
[22:01] <spamer>: na ile lizus, to człowiek ufający i oddający swą wolność obiektowi lizusostwa??
[22:01] <KaJa>: Judasz nie był lizusem
[22:01] <kluseczka>: mówimy dzieciom: rób tak i tak
[22:01] <Piramidox>: lizusów? raczej kochających Boga... gdzieś wyczytałem, że najbardziej trudne dla ludzi do pojęcia uzasadnienie stworzenia ich przez Boga jest to, że Bóg chciał być kochany.
[22:01] <kluseczka>: a potem sami robimy inaczej
[22:01] <langusta_>: ks2, w Objawienie ...„ ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało.”..
[22:01] <paczka_dropsow>: Boga uwielbia się przez posłuszną miłość Bogu... liturgia jest przejawem tego posłuszeństwa Syna wobec Ojca... Ojca wobec człowieka (przez wierność obietnicom) i człowieka wobec Trój Jedynego, przez uobecnianie Jego Królestwa w Eucharystii ( nie wiem czy niezbyt po teologicznemu rzekłam)
[22:01] <ataner155>: KaJa- był pazerny, to to samo- był blisko, bo korzystał
[22:01] <kluseczka>: i lecimy do kościoła spełniać praktyki religijne- to jest lizusostwo
[22:02] <ksiadz_na_czacie2>: rozumnie w każdym razie
[22:02] <ksiadz_na_czacie2>: :)
[22:02] <paczka_dropsow>: uff
[22:02] <KaJa>: Taak. Jak człowiek, który potrzebuje środków, ale nie działał poprzez lizusostwo
[22:03] <ksiadz_na_czacie2>: Wniosek jest jeden. Kryteria często zawodzą. Ale trzeba czujności, by własnej wizji nie postawić ponad Bożym objawieniem. Bo wtedy z pewnością wiara zmieni się w religijność, a obrzęd stanie się pusty
[22:03] <ksiadz_na_czacie2>: Tyle na dziś. Szczęść Boże wszystkim :)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |