[21:34] <spamer>: czy niosący brzemię innego nie może zakładać, że jego własne też ktoś poniesie??
[21:34] <KaJa>: Taa. Oczywiście, że większe brzemię, ale oni nie dopuszczają prawdy
[21:34] <ksiadz_na_czacie2>: spamer, na tym polega wymiana darów we wspólnocie
[21:35] <paczka_dropsow>: oo, no właśnie
[21:35] <spamer>: więc wymieniajcie się ciężarami
[21:35] <spamer>: teraz, jak to rozumieć
[21:35] <paczka_dropsow>: to miałam na myśli, kiedy mówiłam, że dobro powraca:D
[21:35] <karolina1x>: będę czarnowidzem....spamer może akurat będziesz miał szczęście
[21:35] <karolina1x>: ;)
[21:35] <paczka_dropsow>: (zabrzmiało, jak z książki Coelho - sorrrryyy)
[21:35] <KaJa>: Stąd nieustające miotanie. I uczynki, które nic im nie dają. Oprócz pychy i głośnego krzyku, ileż to oni dla innych nie zrobili... Błąd w rozumowaniu ...Boga
[21:36] <ksiadz_na_czacie2>: "Wiemy, że sami do nieba nie wejdziemy. Dlatego postanowiliśmy się tam powciągać i powpychać"
[21:36] <spamer>: swoista empatia
[21:36] <KaJa>: Hahahaha, Ksiądz. Buźka :DDDD
[21:36] <spamer>: obustronna
[21:36] <karolina1x>: Luna, właśnie piszemy o tym, że musimy znosić brzemię innych czatownikow ;) ich słabości i czasem nadpobudliwość
[21:36] <ksiadz_na_czacie2>: Siostra Małgorzata Chmielewska, jakby co. Ja taki mądry nie jestem
[21:37] <Lunula_1>: nadpobudliwość można leczyć, nie trzeba znosić :)
[21:37] <KaJa>: Ale cytujesz, Ksiądz. Po coś :DDDD
[21:37] <paczka_dropsow>: karo, czy to jakaś aluzja? :D
[21:37] <karolina1x>: :ależ skąd, paczka... znasz mnie
[21:37] <paczka_dropsow>: no właśnie:D
[21:37] <karolina1x>: :(
[21:38] <paczka_dropsow>: oj noo...
[21:38] <ksiadz_na_czacie2>: KaJa, nie uważasz, że to ciągłe pisanie o „onych”, którzy tyle mają za skórą, też jest pychą? (Jestem lepszy)?
[21:38] <spamer>: czyli powciąganie i wpychanie, to robienie sobie znajomości „u góry” ;)
[21:38] <KaJa>: karolino - nie musimy. W każdej chwili możemy zniknąć. Jesteśmy, bo chcemy, a to różnica
[21:39] <KaJa>: Nie, Ksiądz. Nie uważam. Chcę, by pojęli
[21:39] <paczka_dropsow>: KaJa, a czemu Ty nie chcesz pojąć?
[21:39] <wladek>: KaJa, tacy ciemni??
[21:39] <ksiadz_na_czacie2>: Tyle, że owi „oni” myślą podobnie. Chcą, byś zrozumiała :D:D:D
[21:39] <karolina1x>: może, KaJa, najpierw ja muszę coś pojąć, żeby pojęli inni?
[21:40] <ksiadz_na_czacie2>: I tu mamy sytuacje dokładnie taką, o jakiej we wczorajszym liście pisał papież
[21:40] <KaJa>: To nie z pychy taka postawa moja, ale tak naprawdę z troski. Oczywiście, mogą powiedzieć: odwal się bo na nic nam Twoja troska...ale to już ich wybór
[21:40] <Lunula_1>: dzisiaj faktycznie jest chyba tutaj dzień jakiegoś wewnętrznego oczyszczenia
[21:40] <ksiadz_na_czacie2>: Druga strona mówi dokładnie to samo :D
[21:41] <KaJa>: Zauważam błędy. A skoro zauważam, staram się podpowiedzieć, by pojęli
[21:41] <KaJa>: Bóg jest ! Naprawdę
[21:41] <Lunula_1>: rzekła KaJa
[21:41] <karolina1x>: o matko, KaJa... już się ucieszyłam...dobrze zaczęłaś
[21:41] <ksiadz_na_czacie2>: No tak, ale zamiast podpowiadać - Słowo Boże mówi o wzięciu brzemienia
[21:41] <paczka_dropsow>: ks2
[21:41] <paczka_dropsow>: :D
[21:41] <spamer>: i pomyśleć, że to mi mówili, że to, co mówię jest oczywiste:D
[21:41] <KaJa>: Jeżeli już nie wierzą,to niech starają się żyć jak najczyściej. To strasznie ważne
[21:42] <karolina1x>: zauważam błędy....szkoda, że cudze
[21:42] <paczka_dropsow>: najczyściej?
[21:42] <paczka_dropsow>: brudofobia, czy jak?
[21:42] <KaJa>: No dobra. Przepraszam, znikam. Nie chcę przeszkadzać dalej.
[21:42] <ksiadz_na_czacie2>: Dobre: brudofobia :)
[21:42] <musampa>: bo jak się mówi...w czyichś oczach widzimy drzazgę, a w swoich nie zauważamy belki
[21:42] <KaJa>: Pogadajcie sobie beze mnie. Możliwe, że czasem mówię impulsywnie
[21:43] <paczka_dropsow>: musa, no nareszcie mądre słowo z Twoich ust
[21:43] <paczka_dropsow>: jest!
[21:43] <paczka_dropsow>: doczekałam się!
[21:43] <ksiadz_na_czacie2>: Powtórzę pytanie:
[21:43] <ksiadz_na_czacie2>: Czym będzie miłość bez pochylenia się nad słabością?
[21:43] <musampa>: są ludzie pozbawieni poczucia czasu, chcą zrywać kwiaty, które jeszcze nie
[21:43] <Lunula_1>: urosły
[21:43] <spamer>: tego nie słyszałem
[21:44] <musampa>: stały się kwiatami i wtedy mówią, że nie ma kwiatów
[21:44] <wladek>: ks..- jak brzmienie cymbałów
[21:44] <musampa>: mądre słowa....to powiedziałem ja- syn Jarząbka
[21:44] <musampa>: :D
[21:44] <Lunula_1>: ten kurcze syn
[21:44] <spamer>: niespełnionym uczuciem pychy
[21:44] <Lunula_1>: a może, to córka
[21:44] <ksiadz_na_czacie2>: Cymbały mają ładne brzmienie, delikatne. Chyba, że są rozregulowane :D
[21:44] <Lunula_1>: Jarząbkowej
[21:44] <musampa>: jak już, to Goździkowej
[21:45] <Lunula_1>: „Goździkowa przypomina
[21:45] <Gabi_K>: musampa...a wiesz, że mnie się to nawet podoba ..synu Jarząbka:))
[21:45] <Lunula_1>: na ból głowy Etopiryna”
[21:45] <paczka_dropsow>: no, kiedyś w duszpasterstwie mieliśmy hasło: „gdy będę bez miłości, będę cymbał”
[21:45] <paczka_dropsow>: a miłość, to nie słowa przecie
[21:45] <paczka_dropsow>: ale czyny...
[21:45] <opik2>: "Gdybym mówił, miał, znał, posiadał...a miłości bym nie miał- byłbym niczym"- to z Hymnu o miłości
[21:45] <musampa>: oooooo, ale się roztkliwiłem...drops o miłości
[21:45] <musampa>: wylewa swe słowa
[21:45] <Lunula_1>: no tak tą miłością szafujecie, ale konkret, konkret
[21:46] <paczka_dropsow>: musa, tak, tak... kocham Cię :D
[21:46] <ksiadz_na_czacie2>: "cymbał brzmiący", to taki źle skręcony, za bardzo dociśnięty, ewentualnie mocowanie ma pęknięte"
[21:46] <spamer>: a gdybym miłość miał, a nie widział słabości....
[21:46] <wladek>: no właśnie, ten hymn miałem na myśli :)
[21:46] <musampa>: miłość....nam wszystko wybaczy
[21:46] <ksiadz_na_czacie2>: i wtedy zamiast dać brzmienie delikatne, brzęczy
[21:46] <musampa>: to śpiewała Hanka Ordonówna
[21:46] <Lunula_1>: co z jałmużną postną?
[21:46] <musampa>: ach, piękne czasy
[21:46] <Lunula_1>: to jest miłość
[21:46] <paczka_dropsow>: no konkret... np. jak nie zbombię marudnej baby w księgarni... tylko będę dla niej tak miła, że aż zdębieje:)
[21:46] <Lunula_1>: konkret
[21:46] <Lunula_1>: a nie głupie gadanie
[21:46] <musampa>: własnie
[21:47] <musampa>: ja uważam, że zapominamy w Poście o jałmużnie
[21:47] <karolina1x>: a jałmużna co ma wspólnego z noszeniem brzemienia?
[21:47] <Lunula_1>: a nic?
[21:47] <musampa>: dzisiaj odwykło się od myślenia o tym zwyczaju
[21:47] <karolina1x>: dla mnie nic
[21:47] <Lunula_1>: daję biednemu, odmawiam sobie
[21:47] <Lunula_1>: więc niosę jego brzemię, Karolka
[21:47] <paczka_dropsow>: albo.. jak nie zeżrę obiadu za 20 zeta, tylko za dwa, a za oszczędzoną kasę zaproszę, np. na kawę kumpelę, która ma doła:)
[21:47] <spamer>: odmawiam , o ile mi nie zbywa
[21:47] <musampa>: ja też tak robię....uważam, że dawanie jałmużny jest wyrazem miłości do Boga
[21:47] <karolina1x>: jak odmawiasz, a nie dajesz z tego, co zbywa
[21:48] <Lunula_1>: no nie wiem
[21:48] <karolina1x>: a rzadko dzielimy prawdziwie wdowim groszem
[21:48] <opik2>: musampa- jeśli się o tym nie trąbi wkoło
[21:48] <ksiadz_na_czacie2>: Znów powtórzę początek rozmowy: Jest Wielki Post. Czas nie tylko wyrzeczeń, ale przede wszystkim szkoła miłosierdzia. Tego prostego – daj chleb. Tego trudniejszego – przebacz, weź na siebie brzemię słabości bliźniego.
[21:48] <Lunula_1>: kto z większości Polaków
[21:48] <Lunula_1>: czy starych babinek
[21:48] <Lunula_1>: daje z tego, co zbywa?
[21:48] <paczka_dropsow>: usz i to przebacz..
[21:48] <paczka_dropsow>: a dałoby się w paszczę...
[21:48] <musampa>: ale nie chodzi o jałmużnę- to mi nie potrzebne, to mogę komuś rzucić... musimy często wiedzieć, spotykając ludzi, że skorośmy braćmi- nie możemy zbywać
[21:49] <paczka_dropsow>: i po sprawie
[21:49] <musampa>: opik...ja nie trąbię wkoło
[21:49] <Lunula_1>: jałmużna, to nie jest rzucenie komuś
[21:49] <Lunula_1>: dzisiaj nawet trzeba wiedzieć, komu się daje
[21:49] <karolina1x>: Lunula, bardzo często
[21:49] <musampa>: jak wiedzieć?
[21:49] <Lunula_1>: bo można dać w dobrej wierze
[21:49] <ksiadz_na_czacie2>: Poszła KaJa i ten zły łotr nam gdzieś zginął
[21:49] <Lunula_1>: i źle dać
[21:50] <musampa>: kiedyś dawało się każdemu jałmużnę, kogo widzieliśmy, że jest w potrzebie
[21:50] <spamer>: tam bardziej o darowaniu długów zapominaniu krzywd jest
[21:50] <musampa>: ja namawiam wszystkich też do tego, żeby zaczęli w Poście patrzeć na życie bardziej refleksyjnie...ze slowami na czole: memento mori
[21:50] <paczka_dropsow>: ks2, że co?
[21:50] <ksiadz_na_czacie2>: I dalej nie wiemy, jaka jest subtelna granica, jeśli jest, między złą pomocą a bezkresnym miłosierdziem mimo wszystko....
[21:51] <langusta_>: intencja
[21:51] <paczka_dropsow>: zła pomoc nie pomaga komuś być lepszym człowiekiem
[21:51] <karolina1x>: tak, tak .... dając nawet ubrania do PCK ludzie często dają to, w czym nigdy by sami już nie chodzili,a podzielić się, np. kurtką zimową, bo ma się dwie?
[21:51] <musampa>: kto dobre ma serce, nie patrzy na to, kogo obdarza swoim ciepłem...proszę księdza
[21:51] <paczka_dropsow>: jest jakby dla mojego świętego spokoju
[21:51] <paczka_dropsow>: że coś robię dla innych
[21:51] <Lunula_1>: czytałem kiedyś taką historię,
[21:51] <Lunula_1>: że do jednego z papieży
[21:51] <Lunula_1>: przyszła jakaś staruszka, gdy jeszcze
[21:51] <Lunula_1>: był kardynałem
[21:52] <Lunula_1>: i poprosiła o 5 sztuk srebra.
[21:52] <Lunula_1>: Ten napisał 50 sztuk na kartce
[21:52] <paczka_dropsow>: a ta prawdziwa pomoc, chociaż czasami twarda (np. w postaci bana :D) pomaga stać się lepszym, głębszym... człowiekiem
[21:52] <Lunula_1>: i kazał jej iść do sekretarza
[21:52] <spamer>: bezkresne miłosierdzie, zła pomoc, to takie puste słowa
[21:52] <Lunula_1>: sekretarz przeczytał i wypłacił 50 sztuk
[21:52] <Lunula_1>: ta wróciła do kardynała i powiedziała, że się pomylił
[21:53] <Lunula_1>: kardynał wziął kartkę,
[21:53] <Lunula_1>: popatrzył, dopisał 0 i przeczytał
[21:53] <Lunula_1>: żeby nie było wątpliwości
[21:53] <Lunula_1>: 500 sztuk srebra.
[21:53] <Lunula_1>: Pierwsza nauka z tego:
[21:53] <musampa>: a ja Wam opowiem swoją historię...Mieliśmy w parafii organistę, który miał rodziców alkoholików i kiedyś spotkał się z moją matką i powiedział, że ma trudną sytuację, bo nie starczyło mu na opłatę za prąd, więc moja starsza po tej rozmowie pobiegła do parafii
[21:53] <Lunula_1>: człowiek biedny = uczciwy
[21:53] <paczka_dropsow>: Lunula, no tak, a Ty znów o kasie ;)
[21:53] <karolina1x>: Luna, piękna historia, ja nie twierdzę, że to, co piszę jest regułą
[21:53] <spamer>: łatwiej wielbłądowi przejść przez ucho igielne...
[21:54] <spamer>: nie na daremno to powiedziano
[21:54] <musampa>: żeby mu podarować pieniądze na opłaty, ale że go nie było, dała księdzu, żeby mu przekazał...po pewnym czasie spotyka się z organistą i się go pyta, czy dotarły do niego pieniądze, a on mówi, że nie, więc moja matka sznurem do kościoła,
[21:54] <Lunula_1>: to takiemu bogatemu,
[21:54] <Lunula_1>: który się nie dorobił, spamer
[21:55] <musampa>: do księdza, żeby się spytać, dlaczego nie przekazał pieniędzy, a ten księżulek mówi: „ Pani wie, jego rodzina, to patologia, lepiej nie dawać im pieniędzy”. No i na końcu: „ tu są pieniądze, te same, które mi Pani dała”
[21:55] <ksiadz_na_czacie2>: Wielbłąd przez ucho igielne przechodzi. Ale na kolanach. Bo ucho igielne, to taki przyrząd, zmuszający wielbłąda do zginania kolan po to, by go łatwiej było objuczyć :)
[21:56] <paczka_dropsow>: łeeee
[21:56] <paczka_dropsow>: to łatwizna:D
[21:56] <musampa>: ja uważam, że cała historia o królestwie niebieskim jest pewną baśnią dla nas, żebyśmy się mogli pocieszać
[21:56] <karolina1x>: i brzemiona zeszły na kasę
[21:56] <paczka_dropsow>: to ja z moim wzrostem i na obcasach się zmieszczę:D
[21:57] <_35_>: :)
[21:57] <karolina1x>: a np. trwanie obok cierpiącego?
[21:57] <ksiadz_na_czacie2>: I tu chyba jest wniosek. Żeby na moje barki można było nałożyć brzemię, trzeba zgiąć kolana, jak wielbłąd przed uchem igielnym :)
[21:57] <paczka_dropsow>: ja bym z tym przebaczeniem jeszcze pomęczyła..
[21:57] <paczka_dropsow>: ks2?
[21:58] <karolina1x>: ks., a probowałeś podnieść się z ciężarem na plecach z klęczek?
[21:58] <ksiadz_na_czacie2>: ????????
[21:58] <musampa>: noo, jak ktoś trenuje na siłowni
[21:58] <ksiadz_na_czacie2>: Wielbłądowi to się udaje
[21:58] <musampa>: to karolinko, da radę
[21:58] <ksiadz_na_czacie2>: Idę do moich wielbłądów
[21:58] <paczka_dropsow>: czyli co, na modlitwie brzemię się bierze?
[21:58] <paczka_dropsow>: czy jak?
[21:58] <karolina1x>: :)hehehe, no właśnie- jak trenuje
[21:58] <spamer>: człowiekowi bez pokory, nie uda się
[21:58] <paczka_dropsow>: spamek, znaczy co?
[21:59] <musampa>: właśnie, bo pokora jest po to, żeby studziła nasz hurraoptymizm
[21:59] <karolina1x>: ale kto ma pokorę?
[21:59] <ksiadz_na_czacie2>: Kończę. Zachęcam do przyjrzenia się wielbłądowi. On wie, jak nosić brzemiona :):):)
[21:59] <ksiadz_na_czacie2>: Szczęść Boże wszystkim. Dobranoc
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |