[22:03] <NICszczegolnego>: ja chcę na kajaki !! :(
[22:03] <ksiadz_na_czacie2>: jak nie strzelają na poligonie
[22:03] <megi72>: nie wszystkie
[22:03] <tarantula>: ale ja poważnie mówię - jak dobić, to ja mogę ;) mam wprawę ;d;d;d;d;
[22:04] <ataner155>: hmm..chyba nie pomylą z kaczkami?
[22:04] <megi>: nie czytałam jeszcze księże W. Półtawskiej o relacjach jej rodziny z JPII, ale już jej fragmenty łączą świat ziemski i boski.....piękne świadectwo
[22:04] <wielki_czarny_pies>: pajoncka.. ja też mówię poważnie.. ząbki mam ostre i chętne :p
[22:04] <wladek>: kiedyś miałem przygodę na łódce ;)
[22:04] <wielki_czarny_pies>: :P
[22:04] <ataner155>: aaaaaaa...zabłąkana kulka?...to już by był znak od samego P. B.
[22:04] <NICszczegolnego>: wcp... nie kłam :P
[22:04] <Gabi_K>: ataner...miałam w dzieciństwie psa , zawsze mnie lizał „po gębie". To były pieszczoty między nami :D
[22:04] <ksiadz_na_czacie2>: ataner, znaki to ja już miałem - trzy wypadki samochodem
[22:04] <wielki_czarny_pies>: Gabi.. Ty jego też??
[22:04] <ksiadz_na_czacie2>: I nic :D
[22:05] <wielki_czarny_pies>: jak saxon.....
[22:05] <ataner155>: nie cierpię lizania po gębie..ohyda
[22:05] <wielki_czarny_pies>: Wy tu naprawdę potrzebni jesteście.........
[22:05] <Gabi_K>: wcp :} ..też :D
[22:05] <wladek>: ks... do 3 razy sztuka ;)
[22:05] <opik2>: ks2- te samochody chyba coraz mocniejsze są ;)
[22:05] <ataner155>: widocznie te znaki..miały inny cel...wie już ksiądz jaki?
[22:05] <ksiadz_na_czacie2>: nie wiem
[22:05] <ataner155>: hmm..przeważnie po jakimś czasie już się wie..dlaczego
[22:05] <opik2>: ataner- prowadzenie tematyków :)
[22:06] <ksiadz_na_czacie2>: czas na nawrócenie ;)
[22:06] <ksiadz_na_czacie2>: Jakoś mi to opornie idzie
[22:06] <megi72>: najwyższy
[22:06] <ataner155>: ksiądz...jest ksiądz może ślepy i głuchy?..za mało modlitwy...oj, za mało
[22:06] <ksiadz_na_czacie2>: oj, za mało....
[22:06] <madziula1711>: modlitwy, to pewnie nigdy dość
[22:06] <madziula1711>: :)
[22:07] <ataner155>: a może czas...na zajęcie się sobą..po wypadkach raczej mamy mniejszy kontakt z ludźmi...spowalniamy
[22:07] <ataner155>: P.B. blokuje nam naszą wszędobylność
[22:08] <megi72>: czy można zakochać się w księdzu? kto mi odpowie?
[22:08] <ataner155>: "mój" proboszcz też czeka na takie spowolnienie...ale on się nigdy śmierci nie bał...hmm..dziwny człowiek
[22:08] <madziula1711>: ja wiem, że ksiądz się może w kimś zakochać
[22:08] <megi>: modlitwa koi ducha, ale nie zawsze ...
[22:08] <madziula1711>: wiec skoro ksiądz się może w Tobie zakochać, to Ty w księdzu pewnie też
[22:08] <ataner155>: w księdzu?..oczywiście, że można
[22:09] <madziula1711>: w końcu, my jesteśmy tylko ludźmi, księża, to też są tylko ludzie
[22:09] <megi72>: czy to grzech?
[22:09] <ataner155>: nie..miłość nie jest grzechem
[22:09] <madziula1711>: jeśli to miłość platoniczna
[22:09] <megi72>: a co na to ksiądz?
[22:09] <madziula1711>: to pewnie nie
[22:09] <madziula1711>: chociaż zapytaj o to specjalistę :)
[22:09] <megi72>: widzę, że go nie ma
[22:10] <ataner155>: samo uczucie nie jest zależne od nas..ale od nas zależy,co z nim zrobimy
[22:10] <wladek>: ja znam kilku księży, którzy się ożenili
[22:10] <ataner155>: bywa
[22:10] <madziula1711>: widzisz ataner, a dla mnie ksiądz zrzucił sutannę
[22:10] <ataner155>: głupi
[22:10] <megi72>: to trudna sprawa, wierzcie mi
[22:10] <madziula1711>: i nie wiem co mam robić?
[22:10] <ataner155>: dla mnie mój mąż..rzucił habit--też głupi
[22:10] <madziula1711>: każda decyzja jaką podejmę, będzie nieodpowiednia
[22:11] <megi72>: zgadzam się
[22:11] <ataner155>: madziula...uuuuuuuuuuuciekaj....jak najdalej
[22:11] <ataner155>: a on niech wraca
[22:11] <madziula1711>: łatwo powiedzieć :(
[22:11] <madziula1711>: on już nie wróci
[22:11] <madziula1711>: ja to wiem
[22:11] <madziula1711>: i on to wie
[22:12] <madziula1711>: najgorsze jest to, że ja chyba z każdym dniem czuję do niego coś więcej
[22:12] <ataner155>: to się ożeńcie
[22:12] <ataner155>: i płódźcie kilkanaścioro katolików
[22:12] <madziula1711>: wcześniej oszukiwałam się, że to tylko jakieś głupie i naiwne uczucie, które szybko minie, ale nie
[22:12] <madziula1711>: kobieto, ja mam zaledwie 20 lat
[22:12] <madziula1711>: on jest starszy ode mnie o jakieś 12
[22:13] <ataner155>: to co? za późno na dziecko?
[22:13] <ataner155>: hehehe
[22:13] <madziula1711>: za wcześnie
[22:13] <ataner155>: to co zamierzacie?
[22:13] <ataner155>: coś Ty mu zadała? że tak zgłupiał?
[22:13] <wladek>: madziula... chcesz zjeść ciastko i jednocześnie je zachować??
[22:13] <madziula1711>: Jaro jest cudowny, troskliwy, opiekuńczy i wiem, że mnie kocha, ale widzisz ja naprawdę nie wiem, co się stanie za kilka lat
[22:13] <madziula1711>: widzisz, w sumie to nic
[22:13] <ataner155>: śpicie ze sobą?
[22:13] <megi>: gdybyś kochała naprawdę, to myślałabyś o jego dobru i umacniała go w jego kapłaństwie
[22:13] <madziula1711>: i to jest najgorsze
[22:14] <madziula1711>: zwariowałaś ??
[22:14] <ataner155>: pytam
[22:14] <martyna1804>: o jacie gacie...co się dzieje?
[22:14] <madziula1711>: wiec odpowiadam: nie
[22:14] <madziula1711>: ja próbowałam go umacniać, znalazłam mu psychologa
[22:14] <madziula1711>: rozmawiałam z nim,
[22:14] <ataner155>: ma 32 lata?...to jeszcze dzieciak
[22:14] <madziula1711>: dwa dni siedzieliśmy no stop i gadaliśmy
[22:15] <madziula1711>: poszło tyle łez, że ....:(
[22:15] <madziula1711>: a ja??
[22:15] <megi>: swoim postępowaniem lub jego brakiem
[22:15] <ataner155>: a Ty? a Ty głupia jesteś
[22:15] <madziula1711>: smarkula
[22:15] <ataner155>: :P
[22:15] <madziula1711>: głupia ??
[22:15] <madziula1711>: możliwe...
[22:15] <madziula1711>: nie przeczę...
[22:16] <madziula1711>: ale przecież ja tak naprawdę nie wiem, co będzie dla niego najlepsze...
[22:16] <ataner155>: bo nie zaprzeczysz- przestań z nim gadać...zerwij kontakt..niech sobie sam to przemyśli
[22:16] <ataner155>: odpłyń od niego..dziewczyno
[22:16] <madziula1711>: próbowałam
[22:16] <wielki_czarny_pies>: on już zdążył zrzucić sutannę.. mimo, że tak kompletnie nic pewnego z Tobą nie będzie, madziula??
[22:16] <madziula1711>: to nie skutkuje
[22:16] <madziula1711>: to wcale nie jest takie proste:(:(:(
[22:17] <madziula1711>: on ma teraz jeszcze 5 miesięcy czasu, dostał od Prowincjała czas na przemyślenie...
[22:17] <madziula1711>: i myśli
[22:17] <madziula1711>: jeśli się zdecyduje ostatecznie, to ostatnią rzeczą jak zrobi, będzie wyjazd na misje do Tanzanii
[22:17] <madziula1711>: i potem koniec, droga się zamyka
[22:18] <ksiadz_na_czacie2>: A co robił przed ślubami? Nie myślał? Nie wiedział, że jest facetem z krwi i kości? Myślał, że aniołowie za niego wszystko załatwią?
[22:18] <madziula1711>: najgorsze jest to, że nawet jego współbracia mówią, że to jest dobra decyzja, że nie ma sensu się oszukiwać, żyć w jakimś zakłamaniu i fałszywym świecie, bo po co?
[22:18] <wielki_czarny_pies>: zgnoisz sobie i jemu życie, jak od niego nie odejdziesz..
[22:18] <Intacta>: ksiądz nam się przebudził ;)
[22:18] <martyna1804>: czytam i nie wierzę :[
[22:18] <madziula1711>: myślę, że wiedział...wiedział i to doskonale...
[22:19] <tarantula>: Madziula – myślę, że trafił na jakichś dziwnych współbraci
[22:19] <madziula1711>: a ja myślę, że nie
[22:19] <madziula1711>: bo ilu jest takich księży, którzy mają swoją gospodynię, a z nią gromadkę dzieci i potem przed całym światem udają, że to kuzynka, siostra, itp.
[22:19] <madziula1711>: po co??
[22:20] <wielki_czarny_pies>: noo, tłumaczyć się potrafisz cudownie Madziula.. fajnie Ci już Zły namotał w łebku
[22:20] <martyna1804>: madzia, ja nie znam, ale słyszałam , nie można generalizować ;)
[22:20] <madziula1711>: ja nie generalizuję, wiem z doświadczenia....
[22:20] <tarantula>: madziula – myślę, że mniej niż tych, którzy całe swoje życie są wierni temu, co ślubowali/przyrzekali w chwili święceń
[22:20] <martyna1804>: właśnie
[22:21] <ksiadz_na_czacie2>: Że ileś tam ludzi w piekle siedzi, to nie powód by Panu Bogu dupą przed oczami świecić na ich podobieństwo
[22:21] <martyna1804>: ja znam wielu takich
[22:21] <ataner155>: madziula..dlaczego Was usprawiedliwiasz? tymi bzdurami
[22:21] <madziula1711>: dla Ciebie to bzdury?
[22:21] <martyna1804>: grzech i tyle, i nie można se tego tłumaczyć..
[22:21] <madziula1711>: widzisz, dla mnie wręcz przeciwnie
[22:21] <tarantula>: wiesz, od lat nastu mieszkam w swojej parafii - i jak do tej pory słyszałam o 3 osobach które rzuciły sutannę
[22:21] <ataner155>: to błąd..jego i Twój..nie zasłaniaj się innymi księżmi i ich błędami
[22:21] <madziula1711>: ja wiem, że to grzech...
[22:22] <tarantula>: a znam stanowczo wielu, czasem nawet myślę, że za wielu księży ;d
[22:22] <madziula1711>: wiem też, że tym związkiem zamykam sobie drogę do wszystkich sakramentów
[22:22] <opik2>: madziula- jaki jest Twój ojciec?
[22:22] <madziula1711>: już trzech moich znajomych księży zrzuciło sutannę i to niekoniecznie dla kobiety...
[22:22] <madziula1711>: Tatuś??
[22:22] <madziula1711>: czy Jarek??
[22:23] <ataner155>: opik- daj spokój...wszyscy wyjeżdżają z ojcem- to obłęd..nie zawsze ojciec jest wszystkiemu winien
[22:23] <ataner155>: nie na wszystko jest jedno lekarstwo- opiś
[22:23] <madziula1711>: myślisz, że to kwestia wychowania??
[22:23] <ataner155>: i nie jedna przyczyna
[22:23] <madziula1711>: to w takim razie się mylisz
[22:23] <opik2>: ataner- a jaka jest relacja ojciec - córka?
[22:23] <ataner155>: nie, madziula...Twojego stosunku do ojca, Waszego kontaktu..i inne bzdety
[22:24] <madziula1711>: dokładnie...
[22:24] <madziula1711>: na to nie ma reguły i pewnie nie będzie
[22:24] <madziula1711>: to tak, jakby każdy człowiek rezygnował z zawodu ,bo mu pracodawca nie odpowiada, tak?
[22:24] <ataner155>: 32- latek...na ojca się nie nadaje w każdym razie,,,nawet na duchowego...za młody
[22:24] <ataner155>: zdecydowanie
[22:25] <ataner155>: ks. 2 by się nadawał
[22:25] <madziula1711>: mylisz się...
[22:25] <madziula1711>: wiek tu nie ma żadnego znaczenia
[22:25] <tarantula>: ataner - 32 letni facet jest za młody na ojca???
[22:25] <ataner155>: madziula, to Twoje zdanie..bo masz dopiero 20 lat
[22:25] <madziula1711>: no, być może
[22:25] <ataner155>: fizycznie, nie..psychicznie? owszem
[22:25] <madziula1711>: ale wiesz ataner, wiek nie zawsze świadczy o dojrzałości
[22:25] <martyna1804>: ja mam yyy...i myślę, że tak mało jeszcze wiem, że szok:P
[22:25] <ataner155>: oj, wiem...wiem
[22:25] <madziula1711>: a uwierz, ja już naprawdę dużo przeżyłam,
[22:26] <ataner155>: madziula..nie Ty jedyna
[22:26] <madziula1711>: miałam tak poważny kryzys wiary, że gdyby nie Jarek, to pewnie do dziś by mnie nic nie ruszyło
[22:26] <ksiadz_na_czacie2>: jak miałem 20 lat też mi się wydawało, że już wszystko przeżyłem
[22:26] <ksiadz_na_czacie2>: :D:D:D
[22:26] <martyna1804>: no...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |