O czym by tu dzisiaj? ;)

[22:26] <ataner155>: ale ..to bez sensu..co na to jego rodzice?..znają Cię?
[22:26] <martyna1804>: młodzi tak mają...wiem, bo mam :P
[22:26] <ksiadz_na_czacie2>: A gdy doszedłem do czterdziestki odkryłem, że jestem głupiutki jak niemowlak :D:D:D:D
[22:26] <madziula1711>: ale to nie o to chodzi, że ja przeżyłam wszystko, ja nawet nie przeżyłam jednej 10000000000000000000000000
[22:26] <madziula1711>: tego, co powinnam...
[22:26] <ataner155>: ksiądz..no przecież mówię,że byłbyś świetnym ojcem
[22:27] <wladek>: ks... w miarę lat... wiemy coraz mniej ;)
[22:27] <ksiadz_na_czacie2>: no
[22:27] <ataner155>: wladek..i to jest piękne--bo wciąż umiemy się zachwycić
[22:27] <opik2>: władek- chyba się zgodzę
[22:27] <ksiadz_na_czacie2>: ataner i w tym zachwycie coraz mniej psujemy
[22:28] <ataner155>: a dzieciaków nic już nie zaskoczy,,,nie zastanowi...echh..szkoda mi ich czasem
[22:28] <wladek>: ata... wiem po sobie, jestem zaskakiwany coraz bardziej
Uzytkown
[22:28] <ataner155>: tak ksiądz...nawet "miłość do księdza" bywa inna
[22:28] <ataner155>: też zachwyca...czystością
[22:29] <madziula1711>: ataner, widzę, że mnie rozumiesz...
[22:29] <madziula1711>: dzięki
[22:29] <wladek>: ale stać mnie na większy dystans
[22:29] <ksiadz_na_czacie2>: Ale miałem te 30 lat i widziałem, jak zaczynają się dziewczyny we mnie podkochiwać. Roztropność sama nakazywała włączyć odpowiednie hamulce
[22:29] <ataner155>: nie wiem, madziula..może to Ty jeszcze niewiele rozumiesz
[22:30] <ataner155>: ksiądz?...a teraz?>
[22:30] <madziula1711>: ale ksiądz nie rozumie, że ja nie zrobiłam nic, co mogłoby zwrócić jego uwagę, ja nawet na samym początku nie czułam do niego nic, oprócz jakiejś tam wdzięczności za pomoc w przeżyciu śmierci brata, chłopaka..
[22:30] <martyna1804>: prawie...:D
[22:31] <madziula1711>: dopiero później, kiedy on sam mi o tym opowiedział, coś drgnęło
[22:31] <madziula1711>: to nie jest tak, że my znamy się 2 tygodnie i jest wszystko na hurra
[22:31] <madziula1711>: bo ja sobie zażyczę, to ja mam
[22:31] <ksiadz_na_czacie2>: ataner, teraz jestem prawie łysy, a jako proboszcz to już jestem dla młodych starym księdzem :D
[22:31] <ataner155>: podstawowy błąd zakochanego(albo i nie) księdza...nie powinien Ci o tym mówić
[22:31] <ataner155>: a może chciał odejść...i znalazł pretekst?..widocznie wiara mu szwankuje i to ostro
[22:32] <wladek>: madziula... czyli uwiódł??
[22:32] <madziula1711>: chciał odejść, a to się w dużym stopniu do tego przyczyniło
[22:32] <ataner155>: ksiądz...a dla troszkę starszych? tak około ..hmm..30-35?
[22:32] <madziula1711>: uwiódł??
[22:32] <ataner155>: :P
[22:32] <madziula1711>: hmmm
[22:32] <madziula1711>: może to i dobre słowo
[22:32] <madziula1711>: ale raczej uwiodło jego zachowanie- czułość, delikatność...
[22:32] <ksiadz_na_czacie2>: ataner, zapytaj je ;)
[22:33] <ataner155>: madziula..ale to jest cecha księży- delikatność...czułość..itd.
[22:33] <madziula1711>: tak jak powiadam... chciał odejść... zmagał się z kryzysem jakieś dwa lata...
[22:33] <madziula1711>: wiedziałam o tym, bo ja go znam około 4 lat
[22:33] <madziula1711>: powiedział mi o tym wcześniej
[22:33] <ataner155>: bo tak się zastanawiam..ja mam, ile mam..mój proboszcz tyle, ile Ty...no i właśnie?...zauważyłabyś, gdyby ktoś się teraz w Tobie zakochał?..tak..inteligentnie?...nie,jak podlotek?
[22:34] <tarantula>: Madziula - a co będzie, jeżeli np za 3-5 lat stwierdzi, że jednak chce wrócić do kapłaństwa???
[22:34] <madziula1711>: nie zechce
[22:34] <madziula1711>: akurat tego jestem pewna
[22:34] <tarantula>: skąd to wiesz???????
[22:35] <wladek>: wtedy będzie księdzem żonatym ;)
[22:35] <ataner155>: madziula????...a skąd Ty to do cholery wiesz?....bo Ci powiedział?
[22:35] <madziula1711>: niee
[22:35] <madziula1711>: nie dlatego
[22:35] <Awa>: protestuję mężowie też są czuli i delikatni
[22:35] <wladek>: są przecież tacy
[22:35] <Awa>: :P
[22:35] <madziula1711>: bo jak się podejmuje taką decyzję, to podejmuje się ją na całe życie
[22:35] <Awa>: jeden taki czule zasnął
[22:35] <madziula1711>: on przecież ma świadomość tego, tak??
[22:35] <ataner155>: tak...kapłaństwo- też
[22:35] <ksiadz_na_czacie2>: śluby też składał na całe życie
[22:35] <ksiadz_na_czacie2>: nie zauważyłaś tego?
[22:35] <madziula1711>: wiem...
[22:35] <tarantula>: skoro teraz po kilku latach stwierdził, że coś do czego przygotowywał się co najmniej 6 lat nie odpowiada mu. To jaką masz pewność, że za kilka lat nie znudzi mu się związek i nie zechce wrócić?/???
[22:35] <ataner155>: a są księża, którzy wracają(i bardzo dobrze)
[22:35] <madziula1711>: niestety, wiem...
[22:35] <ksiadz_na_czacie2>: I też podobno miał świadomość
[22:36] <madziula1711>: żadnej...
[22:36] <madziula1711>: tak samo, jak wychodząc za mąż, za każdego innego faceta- nie mam tej pewności
[22:36] <tarantula>: Madziula, małżeństwo to obowiązek
[22:36] <martyna1804>: jak ślubuje, to się ma raczej
[22:36] <tarantula>: to nie bajka i nie zabawa
[22:36] <ataner155>: madziula...nawciskał Ci kitów- nie maił świadomości, że zero seksu?...a kobiety, to ino przyjaźń..i to baaaardzo ostrożna?...że celibat, to dar,a nie kara?
[22:37] <madziula1711>: różne są w życiu sytuacje, niestety,,,
[22:37] <martyna1804>: zależy od tego, czy to jest miłość, czy jakieś tam truturutu
[22:37] <tarantula>: skoro gość podejmuje bez zastanowienia takie decyzje, to podejrzewam, że ta odpowiedzialność go przytłoczy
[22:37] <madziula1711>: ale widzisz, jemu nie chodzi o seks
[22:37] <ataner155>: tak marti- to prawda
[22:37] <madziula1711>: znam go tyle lat
[22:37] <madziula1711>: miał tyle okazji, żeby mnie "przelecieć"
[22:37] <ataner155>: tylko 4 ..to nie dużo
[22:37] <Awa>: księżom teraz łatwiej zrzucić sutannę
[22:37] <Awa>: mogą znaleźć pracę
[22:37] <madziula1711>: nigdy tego nie zrobił, nigdy
[22:37] <Awa>: przekwalifikować się
[22:37] <madziula1711>: on już znalazł pracę
[22:37] <Awa>: i ludzi to już tak nie oburza
[22:37] <ksiadz_na_czacie2>: Awa, ale zasiłku dla bezrobotnych nie dostaną
[22:38] <ksiadz_na_czacie2>: Episkopat im to załatwił :D
[22:38] <ataner155>: madziula,,,ale Ty sama nie wiesz, czego chcesz
[22:38] <madziula1711>: ta decyzja bez zastanowienia?
[22:38] <Awa>: hehhe, bez urazy, ale z zasiłku to daleko by z tą miłością
[22:38] <Awa>: nie pojechali
[22:38] <ataner155>: to czemu go tak usprawiedliwiasz? niby wiesz , że grzech...a chcesz go zatrzymać..po co???????????????
[22:38] <Awa>: Episkopat sprytny jest
[22:38] <madziula1711>: ja nie narzucam mu swojego zdania
[22:38] <ataner155>: nie mu...ale nam..owszem
[22:38] <martyna1804>: a może warto ?
[22:38] <madziula1711>: ja naprawdę długo go przekonywałam, żeby jednak został
[22:39] <ataner155>: nie widzisz tego?..bronisz jego decyzji>>zgadzasz się z nią
[22:39] <martyna1804>: powiedz, co myślisz, a on chyba też umie myśleć...chociaż...
[22:39] <wladek>: hmmm... dla mnie, to jakaś dziecinada i tyle
[22:39] <martyna1804>: no...
[22:39] <wladek>: i brak odpowiedzialności
[22:40] <madziula1711>: być może....
[22:40] <madziula1711>: ale ciekawa jestem, co byś powiedział jakbyś się miał z tą dziecinadą zmierzyć
[22:40] <martyna1804>: dwoje, chciałoby się rzec, dorosłych ludzi, a jak dzieci, bez urazy ;)
[22:40] <madziula1711>: mając bagatela 18 lat...
[22:40] <madziula1711>: teraz już się dot ego przyzwyczajam powoli
[22:40] <madziula1711>: ale na początku
[22:40] <martyna1804>: ja bym nawet o takiej rzeczy nie pomyślała
[22:41] <madziula1711>: a myślisz, że ja myślałam??
[22:41] <madziula1711>: to był tylko przyjaciel...
[22:41] <martyna1804>: no, widocznie nie, bez urazy;)
[22:41] <ataner155>: madziula..wdepnęłaś..hmm..a można było poprzestać na poczochraniu brody(jak nosi), tak jak ja :D..i nikt by nie musiał sutanny zrzucać............no nic spadam..bo ta rozmowa do niczego nie prowadzi..madziula..módl się...ON da sobie z tym lepiej radę
[22:41] <ataner155>: :P
[22:42] <madziula1711>: ja się modlę...
[22:42] <Awa>: od czochrania brody czasem się zaczyna
[22:42] <madziula1711>: on już zdecydował
[22:42] <ataner155>: to rób to dalej,,,i czekaj
[22:42] <madziula1711>: ja nie zamierzam kwestionować jego decyzji
[22:42] <ksiadz_na_czacie2>: znikam
[22:42] <ataner155>: ON już wie...ale Ty niekoniecznie
[22:42] <ksiadz_na_czacie2>: [papa]