...nasza siostra śmierć...

[21:30] <JMJ>: Bóg jest miłością - mam się bać... Miłości?
[21:30] <ksiadz_na_czacie8>: więc buntując się przed śmiercią...?
[21:30] <ksiadz_na_czacie8>: ale to nieznane to jest miejsce na wiarę i zaufanie
[21:30] <langusta_>: ks., sugerujesz odp - jest buntem wobec życia, ale nie zgadzam się z tak postawionym uproszczeniem
[21:30] <ksiadz_na_czacie8>: więc...?
[21:30] <karolina1x>: ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało...
[21:30] <ataner155>: śmierć jest nieunikniona - przeważnie jest czas na oswojenie się z tą myślą i rozmowę z Bogiem... ta więź się nawiąże, człowiek od śmierci nie ucieknie i się z tym pogodzi... ale i tak się upieram, że na początku będzie bunt - ja nie chcę, Boże, dlaczego? nie pozwól...
[21:30] <KaJa>: Tak Ksiądz, ale widzisz, troszczymy się o bliskich i stąd zapewne to wypływa
[21:30] <Gabi_K>: przedstawiciele kościelni często podsycają strach przed wiecznością... - nie można się dziwić, że ludzi ogarnia starch
[21:31] <Helcia_>: skoro Ojciec nas kocha i my w Niego wierzymy i ufamy Mu, to nie możemy chyba wątpić, ani się bać, ani się buntować, że tam nam będzie źle
[21:31] <ksiadz_na_czacie8>: nie czynię się znawcą śmierci
[21:31] <ksiadz_na_czacie8>: ale to, co o niej myślę, to pisze
[21:31] <ksiadz_na_czacie8>: sam zastanwiam się nad tym
[21:31] <ksiadz_na_czacie8>: i dochodzę do wniosków
[21:31] <langusta_>: że... ?
[21:31] <faustyna>: a bunt z powodu tych wszystkich "okoliczności" śmierci - bólu, zależności od innych...?
[21:31] <KaJa>: Myslę też, że ludzie boją się tej prawdziwej odpowiedzialności za grzech
[21:32] <ksiadz_na_czacie8>: sam modlę się o pobożną śmierć
[21:32] <ksiadz_na_czacie8>: i im więcej myślę, czytam
[21:32] <ksiadz_na_czacie8>: tym bardziej się otwieram na to, co po śmierci
[21:32] <Gabi_K>: śmierć z uśmiechem, z radością... to trochę za duże wymaganie od przeciętnego człowieka... odruch samozachowawczy jest przeciwko uśmiechowi... jednak nasza wiara pozwala na nadzieję...
[21:32] <ksiadz_na_czacie8>: więc skąd brał przekonanie Jan Paweł II, jeżeli tak umierał?
[21:32] <langusta_>: dlatego, że poznał Życie
[21:33] <ataner155>: poznał i przeżył --- jak ma się pogodzić 20-latek?
[21:33] <Palolina>: Nie każdy z nas ma takie łaski, jakie miał Jan Paweł II
[21:33] <ksiadz_na_czacie8>: Jan Paweł II kochał Życie jako dar
[21:33] <LukaszM>: prawidziwie pokazał, jak należy z godnością i ufnością umierać
[21:33] <ataner155>: dokładnie - Jan Paweł II umiał dojrzeć łaskę i ją przyjąć... nie każdy umie
[21:33] <ksiadz_na_czacie8>: dlaczego nie umie?
[21:33] <ataner155>: bo nie jest papieżem :P
[21:33] <Helcia_>: nie umie, bo nie wierzy zbyt mocno
[21:33] <ksiadz_na_czacie8>: a czyż Jan Paweł II był kosmitą i nie możemy my być podobni?
[21:33] <langusta_>: bo tego się człowiek uczy, ale nie wie, czy zdąży "naumieć"
[21:33] <Palolina>: nie możemy - Jan Paweł II otrzymał takie Łaski, jakie były Mu potrzebne do bycia Papieżem - my otrzymujemy te. które są nam potrzebne, tak samo jak nie mamy szans być drugą Maryją
[21:33] <ksiadz_na_czacie8>: Palolina, nie masz racji
[21:33] <ksiadz_na_czacie8>: każdy z nas może umierać jak Jan Paweł II
[21:33] <langusta_>: Palolina, nie mówimy o naśladownictwie, ale Jan Paweł II jest przykładem ;)
[21:33] <Helcia_>: Jan Paweł II był przede wszystkim człowiekiem wiary, miłości i modlitwy, stąd czerpał siłę i jego wiara była umocniona

[21:33] <outsider>: ks 8 - nie bardzo rozumiem, czemu nazywasz to, co po śmierci - czymś nieznanym, w którym dopiero jest miejsce na wiarę i zaufanie - na to czas jest teraz - na zaufanie w obietnicę pewności życia po tzw. śmierci
[21:33] <Gabi_K>: outsider... czy dla Ciebie to coś znanego?
[21:33] <ksiadz_na_czacie8>: ja to, co po śmierci jest, nazywam życiem
[21:34] <Gabi_K>: być w zgdzie z własnym sumieniem, rozwiązywać sprawy i problemy dnia codziennego na co dzien, ufać Bogu... wtedy można spokojnie umierać
[21:35] <ksiadz_na_czacie8>: wiara oswaja człowieka ze śmiercią
[21:35] <ksiadz_na_czacie8>: mało tego, daje mu radość umierania
[21:35] <ksiadz_na_czacie8>: czyałem biografię ks. Jana Twardowskiego
[21:35] <ksiadz_na_czacie8>: tak pozytywnej śmierci nie czytałem
[21:35] <langusta_>: wiara nadaje sens śmierci
[21:35] <langusta_>: przewartościowuje umieranie
[21:35] <ola61>: może nie radość, a spokój, ksiadz
[21:35] <KaJa>: Wiedza, Ksiądz, też. Oswaja i dodaje otuchy
[21:35] <JMJ>: trzeba się modlić o silną wiarę
[21:36] <Gabi_K>: ksiadz... z tą radością nie przesadzaj, bo to mi zakrawa na fanatyzm... powiedzmy - spokojnie, z zaufaniem przyjmuję, że to nie będzie nic gorszego
[21:36] <ksiadz_na_czacie8>: hmmmmmmm... fanatyzm? czego?
[21:36] <Gabi_K>: fanatyzm śmierci... gdy my stworzeni jesteśmy do życia
[21:36] <Gabi_K>: ...w myśl nauki naszego Nauczyciela
[21:36] <Palolina>: śmierć jest karą za grzech, a karę mało kto przyjmuje z uśmiechem
[21:36] <KaJa>: O nie, Palolino ,karę przyjmuje się spokojnie pod warunkiem, że jest sprawiedliwa
[21:36] <langusta_>: Palolina, ale my już wiemy, że śmierci nie można tylko i wyłącznie rozpatrywać w granicach kary, tylko przejścia, więc skąd ten psymizm?
[21:36] <ataner155>: ksiadz, ja też czytałam... o jego zmaganiach z chorobą, z bólem, stwierdzeniem, że cierpienie nie uszlachetnia - dla niego śmierć była wybawieniem, za mocno cierpiał, żeby się życia trzymać
[21:36] <KaJa>: Ja nie chciałabym, aby mnie chorą na pokaz wystawiali...
[21:37] <ksiadz_na_czacie8>: przecież każdy z nas codziennie umiera
[21:37] <JMJ>: śmierć to przejście do życia z Bogiem twarzą w Twarz
[21:38] <ataner155>: no - i to codzienne też łatwe nie jest - i chcesz mi wmówić, że to prawdziwe, cielesne, będzie łatwe?
[21:38] <ksiadz_na_czacie8>: STOP
[21:39] <ksiadz_na_czacie8>: chciałem Was uwrażliwić na to wpatrywanie się w to, co nieprzemijające na ziemi
[21:39] <ksiadz_na_czacie8>: w czasie życia
[21:39] <ksiadz_na_czacie8>: jako przygotowanie do nieprzemijalności
[21:39] <ksiadz_na_czacie8>: bowiem tylko duchem możemy wpatrywać się w to, co nieprzemijalne
[21:39] <ksiadz_na_czacie8>: i oto chyba chodziło św. Pawłowi
[21:40] <ksiadz_na_czacie8>: powinniśmy bardziej jako ludzie wiary postawić na DUCHA
[21:40] <karolina1x>: a najlepiej romiłować się w Bogu i tęsknić za Nim, wtedy śmierć będzie bliską chwilą spotkania z kochanym Jezusem
[21:40] <gianna_victoria>: prosząc Go codziennie o Jego dary np.?
[21:40] <Gabi_K>: co przez to rozumiesz, Ksiadz?
[21:40] <ksiadz_na_czacie8>: rozumiem to tak
[21:41] <ksiadz_na_czacie8>: iż człowiek żyje wartościami duchowymi w swoim życiu, stawiając je na pierwszym miejscu
[21:41] <ksiadz_na_czacie8>: Czcić Boga w Duchu i prawdzie
[21:41] <ksiadz_na_czacie8>: zamiast ciałem, myśleć duchem
[21:42] <ksiadz_na_czacie8>: a ciało ożywiać duchem
[21:42] <ksiadz_na_czacie8>: św. Paweł pisze o człowieku duchowym
[21:42] <ataner155>: a rozum to pod ciało? czy ducha?
[21:42] <ksiadz_na_czacie8>: rozum jest częścią ciała
[21:42] <ksiadz_na_czacie8>: ale myślenie jest częścią duszy
[21:43] <langusta_>: ks., myślenie? czy rozeznawanie?
[21:44] <ksiadz_na_czacie8>: wpatrując się w to, co nieprzemijalne człowiek już za życia przygotowuje się świadomie na śmierc jako moment spotkania z Ojcem
[21:44] <ksiadz_na_czacie8>: TO SOBIE PREMYŚLCIE
[21:44] <Gabi_K>: a teraz wytłumacz, księże, proszę, jak?
[21:44] <ksiadz_na_czacie8>: czyli sotykam się już tu na ziemi bardziej z Ojcem niż ze światem
[21:45] <ksiadz_na_czacie8>: troszczysz się o ciało?
[21:45] <ksiadz_na_czacie8>: troszcz się o duszę
[21:45] <ksiadz_na_czacie8>: bardziej niż o ciało
[21:46] <ksiadz_na_czacie8>: jeżeli duch bardziej żyje w człowieku
[21:47] <ksiadz_na_czacie8>: to człowiek bardziej żyje w duchowym wymiarze
[21:47] <ksiadz_na_czacie8>: i dzięki temu bardziej pozytywnie patrzy na śmierć
[21:47] <ksiadz_na_czacie8>: i traktuje ją jako moment zmiany
[21:47] <ksiadz_na_czacie8>: duch będzie troszczył się o świątynię ciała
[21:48] <Gabi_K>: tak, prawda, ksiadz :*
[21:48] <JMJ>: dusza jest ważniejsza, bo żyje wiecznie, a ciało zamieni się w proch
[21:48] <ksiadz_na_czacie8>: ciało po zmartwychwstanieu jest nam potrzebne
[21:48] <outsider>: ks - czyli, jeśli żyjemy w duchu, to już dziś poznajemy pewną rzeczywistość w sposób niepełny - ale na tyle dobrze, by spodziewać się szczęsliwej pełni potem?
[21:48] <ksiadz_na_czacie8>: tak, outisder, po ludzku pozbywamy się strachu
[21:48] <ksiadz_na_czacie8>: i lęku niepewności
[21:48] <Gabi_K>: to właśnie chciałam usłyszeć, znaczy się przeczytać :))
[21:48] <ataner155>: dobra, dobra... muszę je umyć, ubrać, nakarmić i na spacer wyprowadzić - troska o ciało i zdrowie jest równie ważna, co rozwój duchowy - duch nie jest nad ciało i odwrotnie
[21:49] <ataner155>: są na równi - teraz - po śmierci ciało zbędne - i też dobrze
[21:49] <ataner155>: bo lżej
[21:49] <outsider>: ks - nie wiem, czemu wracasz do strachu i niepewności - wierzący się nie boi...
[21:50] <langusta_>: ma nadzieję ;)
[21:50] <ksiadz_na_czacie8>: cieszę się, że się nie boi
[21:50] <ataner155>: ja się boję - i wierząca jestem
[21:51] <langusta_>: w ogóle gdy mowa o śmierci, zawsze generalizowanie, że wszyscy się boją, trzęsą itd. - skąd to wyobrażenie?
[21:51] <ksiadz_na_czacie8>: chciałem tylko, abyście troszeczkę pomyśleli nad radością śmierci
[21:51] <ksiadz_na_czacie8>: tą chrześcijańską radością
[21:52] <ksiadz_na_czacie8>: nie bali się umierać i myśleli często o śmierci bardzo pozytywnie
[21:52] <ksiadz_na_czacie8>: motywująco do życia
[21:52] <ksiadz_na_czacie8>: do jakości życia
[21:52] <Palolina>: Ja się nie umiem cieszyć ze śmierci
[21:52] <Palolina>: raczej mnie smuci to, że ona przyjdzie
[21:52] <langusta_>: Palolina, dlaczego?
[21:52] <Palolina>: langi - bo ja poganin jestem, który zna religię, ale brakuje mi tej pawdziwej relacji z Nim, jaką miała np. św. Faustyna
[21:52] <langusta_>: Faustynie chyba nikt do pięt nie dorasta ;)
[21:52] <Palolina>: langi - ale ja też chcę być święta
[21:52] <langusta_>: Palolina, ja też

[21:52] <JMJ>: ale jak umrze ktoś bliski, to i tak będę płakać
[21:52] <Gabi_K>: tak, JMJ... bo to nic złego, żal przy rozstaniu na dłuższy, bądź krótszy czas...
[21:52] <ola61>: ja tam nie cieszę się, ale co dzień proszę Boga o spokojną śmierć
[21:52] <ksiadz_na_czacie8>: o to się trzeba też modlić
[21:53] <gianna_victoria>: w modlitwie siła
[21:53] <ksiadz_na_czacie8>: dzięki za czatowanie
[21:53] <ksiadz_na_czacie8>: za wymianę zdań i ubogacanie się sobą
[21:55] <Spes>: hmmm... czy ktoś może mi powiedzieć, jakie wnioski po tematyku?
[21:55] <ksiadz_na_czacie8>: Spes, wnisoki to zdanie domowe
[21:56] <wladek>: Spes... ja dołączyłem przed chwlką, ale z tego, co zrozumiałem, to wniosek taki: radujmy się śmiercią, bądźmy gotowi

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie