[21:57] <ataner155>: hmm... chyba najlepiej w takiej sytuacji się urodzić... i tak już żyć... bo ja nie potrafię na to odpowiedzieć - ja nie mam zbędnych rzeczy
[21:57] <ksiadz_na_czacie2>: Jak nie dać się zwariować??
[21:57] <megi>: wystarczy przewlekła choroba (jak dla mnie)
[21:58] <wladek>: "Kto nie kocha Boga, przywiązuje się do rzeczy, które przemijają jak dym"
[21:58] <wladek>: Św. J.M.Vianney
[21:58] <skrzacik>: ja wiem, co ja robię... cieszę się jak dziecko, gdy mogę wyjechać na 2 tyg. w Bieszczady, gdzie nie ma zasięgu komórki i cieszyć się tam ciszą
[21:58] <ksiadz_na_czacie2>: skrzacik, tam teraz też już jest zasięg :D
[21:58] <skrzacik>: o nie :) tam, gdzie jeżdżę to go jeszcze nie ma :D
[21:58] <ataner155>: skrzacik - ja nawet w Bieszczady pojechać nie mogę... ech...
[21:58] <kluseczka>: skrzacik, a gdyby Cię nie było stać na te Bieszczady?
[21:58] <kluseczka>: Bieszczady to dla wielu luksus
[21:59] <ksiadz_na_czacie2>: Klusia, to nie znasz Bieszadów i bieszczadników
[21:59] <ksiadz_na_czacie2>: Bieszczady zawsze były dla tych, których nie stać
[21:59] <ksiadz_na_czacie2>: Ten prawdziwy Bieszczad
[21:59] <kluseczka>: ks, masz na myśli tych "wariatów", co to rzucją dobre posady i hodują kozy?
[22:00] <Lukasz555>: a czemu nie, kluseczka?
[22:00] <kluseczka>: oni wybierają w pewnym momencie być
[22:00] <ksiadz_na_czacie2>: W ich chałupach można nieźle odpocząć bez grosza
[22:00] <ksiadz_na_czacie2>: Jeden warunek. Trzeba trochę pomóc przy kozach
[22:00] <kluseczka>: taaa... chyba najpierw mieć zaprzyjaźnionego "wariata"
[22:00] <kluseczka>: jak w tym roku nie mogliśmy znaleźć kwatery nad morzem, to mi dziecko w histerię wpadło
[22:00] <kluseczka>: że będzie na plaży spało
[22:00] <ola61>: myślę, żeby nie zwariować, nie zapracowywać się, aby sobie coś kupić, bo sąsiad to ma i my też musimy
[22:00] <Wanda_>: jak być? - tego trzeba się uczyć do ostatniej chwili życia
[22:00] <skrzacik>: ja uwielbiam robić przerwę od komputera, wyjechać gdzieś bez telefonu
[22:00] <skrzacik>: być z ludźmi i dla ludzi
[22:00] <ksiadz_na_czacie2>: Czasem trzeba, jak Władek Nadopta, czyli słynny majster bieda, usiaść na rowie i czekać
[22:01] <Monika_cw>: czekać, za czym?
[22:02] <ksiadz_na_czacie2>: Czekać
[22:02] <ksiadz_na_czacie2>: A czy zawsze trzeba czekać "za czymś"?
[22:02] <kluseczka>: ks, to dobre dla samotników
[22:02] <Monika_cw>: no to na co??
[22:02] <Lukasz555>: można czekać... na przykład na przyjście ponowne naszego Pana
[22:02] <wladek>: czekać z nadzieją
[22:02] <Kochane_Misiatko>: maranatha
[22:02] <Kochane_Misiatko>: przyjdź Jezu, Panie
[22:02] <Kochane_Misiatko>: w Swej chwale do nas zejdź
[22:02] <Monika_cw>: no to można tak czekać i się nie doczekać, albo paść - czekając
[22:02] <skrzacik>: "skąd przychodził kto go znał... siadał nad rowem wyjmowal chleb... serem przekładał i dzielił sie z psem..." ;)
[22:02] <ksiadz_na_czacie2>: Psa wtedy przy nim nie było. To Bellon dodał
[22:02] <ksiadz_na_czacie2>: Reszta jest prawdziwa. Wywalili go z roboty, bo nie chciał cerkwi w Lesku rozwalać
[22:03] <ksiadz_na_czacie2>: Ciekawe, kto z was by się na to zbobył
[22:04] <ksiadz_na_czacie2>: Wiedział, że po tym w całym Bieszczadzie roboty nie dostanie
[22:04] <kluseczka>: był sam?
[22:04] <ksiadz_na_czacie2>: No i powiedział nie
[22:04] <skrzacik>: pewnie w dziesiejszym świecie niewielu
[22:04] <ataner155>: mnie nie mają z czego wywalać - więc mi rybka
[22:04] <kluseczka>: jest jeszcze odpowiedzialność za rodzinę
[22:05] <ksiadz_na_czacie2>: No i z tego rowu zabrał go Pinczuk, ówczesny kierownik schroniska na Wetlińskiej. Bo mu się żal zrobiło faceta
[22:05] <ksiadz_na_czacie2>: i tam na Wetlińskiej poznał go Bellon
[22:06] <ksiadz_na_czacie2>: Ale Władek nie mieszkał na Wetlińskiej
[22:06] <ksiadz_na_czacie2>: Siedział na dole, na przełęczy i tam dusiołki robił
[22:06] <kluseczka>: powinnam wiedzieć, kto to Bellon? <zasatnawia się>
[22:06] <ataner155>: Stare Dobre Małżeństwo się kłania - warto posłuchać
[22:07] <ksiadz_na_czacie2>: Bellon to nie SDM
[22:07] <ksiadz_na_czacie2>: To Wolna Grupa Bukowina
[22:07] <ataner155>: ale trochę jego tekstów i tam się przedostało;)
[22:07] <skrzacik>: ale SDM też gra Majster Bieda
[22:08] <ksiadz_na_czacie2>: Ale w tym roku, na Bieszczadzkich aniołach, już ich nie było i nie zagrali
[22:08] <Emilka>: "Wypłyńcie na głębię, otwórzcie drzwi Chrystusowi"
[22:09] <ksiadz_na_czacie2>: Emilka, a jak te słowa przełożyć na plan pracy nad sobą?
[22:10] <ksiadz_na_czacie2>: Tak punkt po punkcie
[22:10] <ksiadz_na_czacie2>: metodycznie
[22:10] <Emilka>: plan pracy nad sobą? a co to ma do rzeczy?
[22:10] <ksiadz_na_czacie2>: A nie ma?
[22:10] <Emilka>: no moim zdaniem nie ma
[22:10] <ataner155>: chyba właśnie zdobyć dystans, odsunąć nieistotne... i w końcu popatrzeć na Jezusa? i posłuchać?
[22:10] <kluseczka>: bierze się łódkę
[22:10] <kluseczka>: szuka wody, potem bez pasa ratunkowego, wiosła w dłoń i hajda pływać
[22:10] <ksiadz_na_czacie2>: No to powodzenia
[22:11] <ksiadz_na_czacie2>: hasła to każdy potrafi powtarzać
[22:11] <ksiadz_na_czacie2>: Jak na pierwszym maja
[22:11] <ksiadz_na_czacie2>: wszyscy budowali socjalizm
[22:11] <ksiadz_na_czacie2>: ale tylko hasłami
[22:11] <SemperFidelis>: demokracja stawia gorsze zagrożenia niż socjalizm
[22:12] <SemperFidelis>: za komuny nie było takiego ataku na Kościół, jaki jest teraz i było więcej wiernych niż teraz
[22:12] <ksiadz_na_czacie2>: Zagrożeniem to jest człowiek dla samego siebie
[22:12] <ksiadz_na_czacie2>: To jest największe zagrożenie
[22:12] <ataner155>: i najgorsze, bo ukryte zagrożenie
[22:12] <Emilka>: a to w takim razie te słowa można przełożyć na plan pracy nad sobą :))
[22:12] <ksiadz_na_czacie2>: Dlatego zapytałem
[22:12] <ksiadz_na_czacie2>: Bo jak ktoś rzuca hasło, powinien wiedzieć, jak je w życie wprowadzić
[22:12] <Emilka>: i ja wiem
[22:13] <wladek>: księże, hasło jest rzucone, więc hasłowo to będzie realizowane
[22:13] <ataner155>: czyli powierzchownie - tak, żeby przy najmniejszych przeciwnościach o hasełkach zapomnieć
[22:14] <wladek>: ata??? jak to powierzchownie??
[22:14] <ataner155>: bo hasła same - to jak kiełbasa przedwyborcza
[22:14] <ataner155>: na pokaz
[22:14] <ksiadz_na_czacie2>: Z hasłami to jak z dobrymi chęciami
[22:14] <ksiadz_na_czacie2>: Droga do piekła jest nimi wybrukowana
[22:14] <SemperFidelis>: nie liczą się hasła, liczą się czyny
[22:15] <karolina1x>: ks, często w środku czuje się więcej, wie się więcej, ale nie potrafi się ubrać tego w słowa
[22:15] <ataner155>: ale dlaczego?
[22:15] <ola61>: bo do wszystkiego się dystansujemy, ataner, a gdzie pokora, ufnośc i miłość?
[22:15] <ataner155>: ola - właśnie w tym dystansie, właśnie w nim
[22:16] <SemperFidelis>: jeśli za hasłami nie idą przykłady i czyny, wówczas hasła zaczynają być naginane i przekręcane
[22:16] <Kochane_Misiatko>: verba docent, exempla trahunt
[22:16] <karolina1x>: kochane, pisz po polsku
[22:16] <Kochane_Misiatko>: słowa uczą
[22:16] <Kochane_Misiatko>: przykłady pociagają
[22:17] <SemperFidelis>: jeste takie piękne hasło-cytat: "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą" - czemu ludzie mówią to dopiero po czyjejś śmierci, a za życia mają gdzieś daną osobe
[22:17] <ataner155>: bo myślą, że będą żyć wiecznie - i ci obok nich też
[22:17] <wladek>: Semper, ja tam kocham
[22:18] <karolina1x>: a Ty zauważasz każdego człowieka na drodze?
[22:19] <ataner155>: a ja dostałam dziś SMS z życzeniami imieninowymi - żebym uwierzyła, że jestem kochana taką, jaka jestem... jeśli ktoś jest pewien Tej miłości... to chyba wszystko inne w życiu zaczyna blednąć
[22:21] <ataner155>: karola --- a ja jak na przekór - im ciężej mam w życiu - i więcej zawirowń - tym większa pewność Jego obecności przy mnie
[22:21] <karolina1x>: ata, gratuluję
[22:21] <karolina1x>: ja odwrotnie
[22:23] <karolina1x>: myślałam, że wierzę, że mnie kocha, ale zwątpiłam
[22:23] <ataner155>: jak mi to ks napisał --- przepaść nędzy ludzkiej przyciąga przepaść miłosierdzia Bożego... i tak to chyba jest
[22:23] <ola61>: ataner, mądre słowa i budujące
[22:24] <ksiadz_na_czacie2>: Już myślałam, że poszedłeś/ drogę szeroką, asfaltową, wymiecioną/ autostradą do nieba/ z nagrodą ministra pod pachą. I że cię szlag trafił
[22:27] <secesja>: wiara, by czasem nie wierzyć - rozpacz, by więcej wiedzieć i jeszcze ból, by nie myśleć, tylko z innymi przetrwać - koniec, by nigdy nie kończyć - czas, by utracić bliskich - łzy, by chodziły parami - śmierć, aby wszystko się stało pomiędzy światem a nami
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |