Nawrócenie świętego Pawła-moje nawrócenie

Zapraszam do zamyślenia się dziś i porozmawiania o nawróceniu.

[21:31] <szymekC>: tu dostrzeganie słabości i bezradności się kłania
[21:31] <langusta_>: agaw. pośrodku, stojąc w rozkroku trudno się zdecydować, czy chce iść do przodu czy się wycofać
[21:32] <ataner155>: owszem ale czyja? twoja czy księdza?
[21:32] <ola61>: nie damy rady tego dokonać ale spotkanie z wiara w Opatrzność Boża to już ogromna siła
[21:32] <ksiadz_na_czacie11>: trzeba sobie po prostu rozstrzygnąć i wybrać, czy się chce pozostawać w stanie dołowania, czy też chce się z tego wydostać
[21:32] <karolina1x>: ks. ale tez nie można popaść w bezsilność i nic nie robić licząc tylko na to ze się pomodlimy i już Bóg nam pomoże
[21:32] <szymekC>: Ja uważam e jeśli ktoś naprawdę już Boga to nie odejdzie od niego
[21:32] <ataner155>: karola a czasem zostaje tylko modlitwa, i nic więcej
[21:32] <ksiadz_na_czacie11>: jasne Karolina. My mamy szukać w tym Pomocy Bożej
[21:33] <Joda>: szymek - odejdzie
[21:33] <ksiadz_na_czacie11>: no dobrze.... a co dalej w tym nawróceniu?
[21:33] <hmDamian>: szymekC człowiek jest z natury słaby nie przesadzałbym
[21:33] <ola61>: ataner a modlitwa to droga najlepsza do wiary i poznania
[21:33] <langusta_>: nooo skoro było uświadomnienie wewnętrzne ciemności, trzeba skorzystać ze światła (łaski)
[21:34] <Trefl>: proszę ojca a co z podstawowym problemem kiedy ujrzymy grzechy, wiele osób zadaje sobie pytanie czy takimi podobamy się w ogóle Bogu, czy nie urągamy Mu samym istnieniem w takim stanie
[21:34] <Trefl>: dlatego np. ja miałem z tym wielki problem
[21:34] <ksiadz_na_czacie11>: Trefl. Dlatego najpierw mówiliśmy o Spotkaniu z Nim. o dostrzeżeniu w wierze Miłości
[21:35] <ksiadz_na_czacie11>: w tym dostrzeganiu pomaga Słowo Boże np
[21:35] <ataner155>: trefl Bóg Cię kocha cokolwiek byś nie zrobił, ON się nigdy od ciebie nie odwróci, urągasz samym istnieniem? ,co za pycha...ty nie istniejesz dzięki sobie, ale dzięki Jego miłości
[21:36] <ksiadz_na_czacie11>: ale wracajmy do tematu. proszę
[21:36] <szymekC>: Wrócę jeszcze do tego co wcześniej pisałem , ja uważam że nasza wiara jest taka płytka że aż szkoda i to każdego
[21:36] <martyna1804>: potem to chyba Bóg posłał o niego Ananiasza, ten trochę nie chciał, bo niby prześladowca, ale bóg powiedział mu ze go przeznaczył do czegoś, i ten poszedł do domu Judy i mu o tym opowiedział
[21:37] <ksiadz_na_czacie11>: Langusta napisała, że trzeba skorzystać ze światła Łaski... jak? gdzie?
[21:37] <langusta_>: modlitwa+ sakramenty
[21:37] <Lukasz555>: Sakramenty
[21:37] <Lukasz555>: i modlitwa
[21:37] <szymekC>: Wszystko co udoskonali naszą wiarę
[21:37] <ataner155>: u źródła
[21:37] <ksiadz_na_czacie11>: właśnie. Zauważcie, że po tym oślepieniu, modlitwie i poście, św. Paweł dał się ochrzcić
[21:37] <ola61>: Słowo Boże, modlitwa, sakramenty
[21:37] <hmDamian>: co zrobić żeby wytrwać w wierze, bo często jest tak ze nie mamy czasu na modlitwę ,, a czasem uznajemy ze wszystko jest ok. i zapominamy ,
[21:38] <martyna1804>: damian nie ma tak ze nie mamy, po prostu mamy źle poukładane priorytety
[21:38] <szymekC>: Damian modlić się pomimo i tyle i pogłębić wiarę
[21:39] <ksiadz_na_czacie11>: i popatrzcie, że w tym Pawłowym nawróceniu, mamy to o czym wiele razy mówiliśmy, a co jest clou wszystkiego: NAJPIERW ZWRÓCENIE SIĘ DO BOGA, a potem dopiero sakrament pojednania
[21:41] <ksiadz_na_czacie11>: a zatem mamy kolejny punkt: MODLITWA I SAKRAMENTY ŚWIĘTE
[21:41] <ola61>: wiadomo aby korzystać z sakramentu pojednania trzeba spotkać poznać i pokochać
[21:41] <szymekC>: trzeba mieć chęci
[21:41] <szymekC>: do tego
[21:41] <Martunia_>: no nie wiem, ja ostatnio się oddaliłam i sakrament był i tak ciężko jest.
[21:41] <Joda>: a może być taka kolejność: sak. pokuty i modlitwa?
[21:41] <agaw34>: a co jeśli jest blokada związana z sakramentem pokuty i pojednania?
[21:41] <Martunia_>: i myślałam, ze się nawróciłam
[21:42] <ksiadz_na_czacie11>: taka kolejność jest istotna, bo ona nas nakierowuje na Boga, a nie na "automat do odgrzeszania dla lepszego samopoczucia"
[21:43] <ksiadz_na_czacie11>: popatrzcie że katechizm mówi o pięciu warunkach dobrej spowiedzi, a tam najpierw są trzy zanim przyjdzie do wyznania grzechów
[21:43] <ataner155>: a może nie od razu poznać i pokochać ale dać sobie powiedzieć że to jednak ON na miejscu pierwszym nie zawsze zaczyna się od miłości
[21:43] <Lukasz555>: Martunia, nawracamy się przez całe życie
[21:43] <Martunia_>: rachunek jest
[21:44] <Martunia_>: przeproszenie Boga za grzechy
[21:44] <karolina1x>: ja to mam zawsze problem z mocnym postanowieniem poprawy, bo życie swoje a postanowienia swoje
[21:44] <szymekC>: Czyli ten sakrament już jest objawą skruchy
[21:44] <ksiadz_na_czacie11>: bierzcie przykład z nawrócenia Szawła: spotkanie --> poznanie siebie --> modlitwa i żal --> sakramenty
[21:44] <martyna1804>: a nie bierzmy?
[21:45] <ataner155>: nie marty- poznanie siebie przeważnie często opuszczamy
[21:45] <ola61>: ataner jeśli pragniesz być kochana przez Pana Boga musisz kochać bez miłości nic nie ma
[21:45] <ksiadz_na_czacie11>: Szaweł przyjął chrzest, który jest pierwszym i najpotrzebniejszym sakramentem
[21:45] <martyna1804>: tylko ze bierzcie to zwrócenie na innych, to i tamto, a bierzmy brzmi tak wspólnotowo
[21:46] <ataner155>: ola nie to On musi mi te miłość we mnie wlać skąd mam ja wziąć , gdy jej we mnie nie ma?
[ [21:46] <langusta_>: ataner. wlał przy akcie stworzenia
[21:46] <ksiadz_na_czacie11>: potrzebujemy nawrócenia często. nawet bardzo często. dlatego wciąż wracajmy do tych fundamentalnych prawd o nawróceniu
[21:47] <kluseczka>: Przez trzy dni nic nie widział i ani nie jadł, ani nie pił
[21:47] <kluseczka>: post?
[21:47] <ataner155>: nie jadł nie pił, bo był ślepy i nie miał kto mu podać? czy tak zdecydował? ( powinnaś czuć jego miłość a On właściwie nie zada jej od Ciebie on pragnie abyś Go kochała
[21:47] <langusta_>: szok, intensywność przeżyć, modlitwa, prawie oderwanie od rzeczywistości
[21:48] <ksiadz_na_czacie11>: za każdym razem, kiedy odejdziemy przez grzech, przypominajmy sobie żeby się na nowo spotkać z Panem, potem w Jego Świetle rozeznać siebie, a potem do Niego się zwrócić
[21:48] <ataner155>: no to niech żąda dostanie jeśli ona we mnie jest nie dostanie, jeśli jest pustka i to chyba oczywiste?
[21:49] <ola61>: nawracamy się codziennie bo jesteśmy słabi ale Pan Bóg jest z nami i nie ma z nami pustki
[21:49] <hmDamian>: ja w swoim czasie powoli małymi krokami staram się iść w stronę Boga.
[21:49] <szymekC>: Bo dużymi ciężko
[21:49] <szymekC>: niestety małymi tez byle nie zapomnieć gdzie się idzie
[21:50] <szymekC>: a tu potrzebna stałą formacja
[21:50] <ataner155>: szymek zawsze można popełznąć ,jak kroki nie wychodzą
[21:50] <szymekC>: no , niestety "zgnieciono nam piętę
[21:50] <hmDamian>:, nie sztuka myśleć dziś ale zmienić życie priorytety, zaczynać myśleć co ja źle robię a nie ze ludzie są źli
[21:50] <hmDamian>: dlatego ja idę powolutku
[21:51] <ola61>: najlepsza systematyczność w postępowaniu małymi czy dużymi krokami ale stale
[21:52] <ksiadz_na_czacie11>: a to "trzydniowe nie jedzenie" można też rozumieć jako oderwanie się od dotychczasowego sposobu życia. Post oczyszczający nawet jeśli przymusowy
[21:52] <ataner155>: czyli przymusowy?
[21:53] <ksiadz_na_czacie11>: powiedziałem "nawet jeśli"
[21:53] <martyna1804>: to w tym mam podobnie, u mnie tez post był przed
[21:53] <hmDamian>: życie daje nam ciągle chyba powody byśmy narzekali i z tym szli o Boga,, a Jan Paweł zdaje się pisał żebyśmy nie zasmucali Ducha Świętego : )
[21:53] <agaw34>: no dobrze. a jeśli ktoś to wszystko wie, mówi innym o tym, ale brakuje mu odwagi pójść dalej to co wtedy?
[21:54] <ataner155>: to wtedy jest nauczycielem
[21:54] <ksiadz_na_czacie11>: ale... nawrócenie nie jest jak "pstryk palcami i już"... to trwa wciąż, bo zbliżając się do Boga wciąż odkrywamy te obszary naszego życia, które wymagają oczyszczania
[21:55] <langusta_>: proces, proces...do bólu...do końca...do "szczęśliwego" finału
[21:55] <agaw34>: a jeśli boimy się właśnie tego oczyszczenia?
[21:55] <ksiadz_na_czacie11>: dlatego właśnie nawrócenia potrzebuje każdy chrześcijanin. Zawsze i wciąż
[21:55] <karolina1x>: a zakładając ze pycha umiera 15 min po śmierci człowieka to nigdy do końca się nie nawrócimy na ziemi
[21:55] <ataner155>: agaw to stoimy w miejscu albo się cofamy
[21:55] <ola61>: z każdym rokiem życia inaczej postrzegamy nasze postępowanie bo jesteśmy bardziej doświadczeni i więcej rozumiemy
[21:56] <langusta_>: karolina rób wszystko co w Twojej mocy, a resztę zdaj na Boga ;)
[21:56] <ksiadz_na_czacie11>: i nie chodzi wcale o to byśmy się tutaj stali doskonałymi, a o to i tylko o to żeby wciąż zbliżać się do Boga
[21:56] <Martunia_>: to jest męczące, nawrócenie.
[21:56] <langusta_>: Martunia, owszem...ale jak wciąga ;)
[21:56] <ola61>: systematycznie i wytrwale
[21:56] <ksiadz_na_czacie11>: celem ma tu być Bóg Sam i nic innego
[21:57] <martyna1804>: mam taki kalendarz na ścianie i jest tam taki wpis "co się łatwo nabywa, łatwo spowszednieje"
[21:57] <langusta_>: na serio.. jest męczące, ale raz poznawszy Boga nie sposób zrezygnować z trudu, wysiłku, by razem z Nim być :)
[21:57] <ksiadz_na_czacie11>: bo jak zaczniemy się stawać doskonalsi, to przepadliśmy
[21:57] <ataner155>: tak ksiądz bo święty nie oznacza bezgrzeszny a i Bóg nie może chyba wymagać bezgrzeszności, bo to już nie byłby kochający ojciec, ale tyran
[21:57] <ola61>: dlatego musimy spotykać Pana Jezusa codziennie
[21:59] <ksiadz_na_czacie11>: Pan Bóg nigdzie i nigdy nie mówił żebyśmy byli bez grzechu. ale też przed grzechem ostrzega i to dość wyraźnie. mówi za to: "bądźcie świętymi bo Ja Jestem Święty". A to oznacza że bez Niego nie możemy być świętymi. Tak więc wciąż On na pierwszym i jedynym miejscu
[22:00] <ataner155>: marty tak, bo każdy co nieco wie, myśli...ale nie każdy potrafi tak żyć, a na pewno wielu by chciało
[22:00] <langusta_>: Martunia. bo teoria jest łatwiejsza od praktyki, a tego trzeba się uczyć każdego nią
[22:00] <ksiadz_na_czacie11>: nikt nie mówi że realizacja tego jest łatwizną. Ale zamiast się skupiać na trudnościach, lepiej popatrzeć na Miłość
[22:00] <ataner155>: co nie znaczy, że nie wolno im mówić ;)
[22:00] <martyna1804>: np. pewno wiele osób wie jak żyć, trudno nie wiedzieć, a czemu tego nie robią...
[22:00] <ataner155>: marty bo nie potrafią, pycha, egoizm .JA--to jena silne
[22:01] <ataner155>: i zakomuflowane w człowieku
[22:01] <ksiadz_na_czacie11>: nie podejmowanie nawrócenia wynikać może z różnych przyczyn. Ale zazwyczaj jest to obawa o siebie samego
[22:01] <langusta_>: martyna. bo nie tak łatwo pozwolić sobie obumierać, rezygnować z "ja"
[22:01] <karolina1x>: ks. mam nadzieje ze Bóg bierze tez pod uwagę naturę ludzka i to że jednak myślimy inaczej niż On
[22:01] <martyna1804>: hmm...i sama nie wiem czemu, głupie to było
[22:01] <karolina1x>: ze chcielibyśmy więcej i szybciej
[22:02] <ataner155>: karola a ty się stawiasz przed NIM? pewnie że ON wie nie wiec co stworzył?
[22:02] <ksiadz_na_czacie11>: boimy się bo "a nie wyjdzie mi i znów zawiodę", albo "co sobie o mnie pomyśli ksiądz w konfesjonale?"...
[22:02] <martyna1804>: ks. ma racje, bo patrzeć tak z boku na siebie myślimy, a co ze mną będzie, a musze sobie to zapewnić i tamto...
[22:03] <hmDamian>: ja obawiam się tylko jednego ze w pewnym momencie stanę i nie będę robił nic więcej :) ,w kierunku wiary . I będę myślał ze wcale się nie odwracam
[22:03] <ksiadz_na_czacie11>: często też mówi się "nie potrafię"... ba! pytanie "czy chcę?"
[22:04] <martyna1804>: ja kiedyś słyszałam że ktoś nie wierzy bo nie ma tej laski i dlatego nie wierzy, takie masło maślane
[22:04] <ksiadz_na_czacie11>: czy chcę iść do Boga?... bo w gruncie rzeczy o to tu idzie gra
[22:04] <Martunia_>: często się chce, ale się nie może.
[22:05] <Joda>: a co to znaczy iść do Boga?? przecież i tak się z Nim spotkamy w chwili śmierci
[22:05] <ataner155>: marty a wystarczy powiedzieć...chciałabym wierzyć, albo chciałabym poznać i laska się znajdzie a jednak człowiek musi zrobić krok
[22:05] <karolina1x>: ks. jak już się wejdzie na ta właściwa drogę to działa taka siłą ze nawet jak się zejdzie na pobocze to i tak się wraca na główna drogę tylko ze to jest takie trudne...bo ta droga jakaś taka wąska i wciąż się zachacza o pobocza
[22:05] <hmDamian>: łatwo jest trwać wierze jeśli chorujemy i jest nam złe ,, a jeśli już wszystko dostane to zapomina się
[22:05] <ksiadz_na_czacie11>: tamto nasze spotkanie zaczyna się już teraz. I dlatego trzeba iść już
[22:06] <langusta_>: Joda. 1. by w chwili śmierci nie było zaskoczenia 2. po co czekać to momentu śmierci, skoro już teraz można się spotkać z Miłością
[22:06] <martyna1804>: ata no, łatwo jest mówić "ja nie mogę , bo coś tam..." taka psychologia
[22:06] <ksiadz_na_czacie11>: w każdym razie, zawsze i wciąż NAWRACAJMY SIĘ bo wieczność czeka. a nawracanie nasze zawsze kierujmy ku Bogu Samemu
[22:07] <ksiadz_na_czacie11>: amen:)
 

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie

Forum: ostatnio poruszane wątki