Pan wszedł w moje życie, powołał mnie...

V niedziela zwykła (Iz 6,1-2a.3-8; Ps 138,1-5.7-8; 1 Kor 15,1-11; Mt 4,19; Łk 5,1-11)

[21:22] <Artoforion>: no, przy brzegu jest raczej mało ryb...
[21:22] <ksiadz_na_czacie3>: i pada polecenie... durne polecenie... "zarzuć sieć"
[21:23] <Lukasz555>: nie ufaj sobie, tylko tym razem zaufaj Jemu, całkowicie, nie pytając o nic
[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: Piotr - fachowiec wie, że to nonsens...
[21:23] <Puszka>: i Chrystus pokazuje swoją moc
[21:23] <Joda>: ale na Jego Słowo jest posłuszny
[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: wypływają barki... woda zmącona, ryby spłoszone
[21:23] <Puszka>: patrz, jestem wieeeeeeeeeelki, zaufasz mi - nie będziesz chodził głodny
[21:23] <martyna1804>: nie mowił: jestem wielki
[21:23] <ataner155>: e tam... głód czasem odczuje... ale post jest dobry - Puszka
[21:24] <martyna1804>: właśnie, o to chodzi...
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: Panie, całą noc łowiliśmy, gdy były warunki, a Ty każesz teraz...
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: nonsens, ale zarzucę...
[21:24] <dziabag>: WIELKOŚĆ w małości
[21:24] <Puszka>: pokazuje utajenie swoją wielkość
[21:24] <martyna1804>: Piotr sam to wiedział, niby skąd Jezus - cieśla znał się na rybach, a jednak Piotr wiedział, że to nie jest zwyły cieśla...
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: jeszcze mało wiedział, martyna
[21:24] <Puszka>: martyna, ale Chrystus mu pokazuje, że dla Niego nie ma nic niemożliwego
[21:24] <Puszka>: czyli swoją wielkość
[21:25] <dziabag>: ale doświadczył, że Jego słowo ma moc
[21:25] <martyna1804>: Puszka, przez czyn, a nie przez słowo
[21:25] <ola61>: ale zaufał
[21:25] <dziabag>: łatwiej było zaufać, niż dziś
[21:25] <spamer>: o tyle dziwne, że wcześniej Bóg żądał, by nie wystawiać Go na próbę, tymczasem tu sam taką próbę podejmuje
[21:25] <ataner155>: Puszka, i co z tego, co mu pokazał? ...taka wielkość może przerazić
[21:25] <Puszka>: martyna, czyny w chrześcijaństwie mówią więcej niż słowo
[21:25] <martyna1804>: ks, nawiazuję do tego, że Piotr mógł Go nie posłuchać, bo w końcu nie był fachowcem od ryb ;)
[21:26] <ksiadz_na_czacie3>: no i następuje dziwny połów ryb
[21:26] <ksiadz_na_czacie3>: obfity
[21:26] <ksiadz_na_czacie3>: niespodziewanie obfity
[21:26] <martyna1804>: to znak, że jak zaufasz, zaryzykujesz, - możesz zyskać wiele
[21:26] <spamer>: czyli pokaz władzy
[21:26] <ksiadz_na_czacie3>: co takiego??
[21:26] <ksiadz_na_czacie3>: pokaz wladzy??
[21:26] <Artoforion>: nie
[21:26] <Artoforion>: to już widzieli
[21:26] <spamer>: no przekonanie kogoś o wartości zaufania
[21:26] <Puszka>: ks 3, a nie?
[21:26] <ksiadz_na_czacie3>: nic podobnego
[21:27] <martyna1804>: Puszka, codziennie wybierając to, co Bóg mi wskazuje, zapierając się siebie i swoich pomysłów na życie... itp.
[21:27] <langusta_>: ukazanie, co sprawia wiara w moc Słowa
[21:27] <Artoforion>: Bożego
[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: przekonanie o zaufaniu, wiara w moc Słowa
[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: to i owszem
[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: Jezus niczego nie manifestuje
[21:27] <spamer>: ale ukazanie, że się nie rzucało słów na wiatr
[21:27] <spamer>: ludziom, którzy tego nie widzieli będzie więc o wiele trudniej wierzyć
[21:27] <Puszka>: martyna, Bóg raczej nie każe Ci zapierać się siebie i wyrzekać swoich pomysłów
[21:27] <Artoforion>: Puszka, jak nie, jak tak
[21:28] <martyna1804>: Puszka, to ja sama się zapieram siebie, nie chcę żyć już ja, ale żeby żył we mnie Chrystus:)
[21:28] <ataner155>: Arto - pewnie, że nie
[21:28] <Artoforion>: "niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i Mnie naśladuje"
[21:28] <Puszka>: ks 3, jak nie manifestuje? - "spójrz jaką Ja mam władzę, oto na tej wodzie tyle ryb wyłowiłeś dzięki Mnie - i co, teraz nadal mi nie ufasz?" :>
[21:28] <dziabag>: nie manifestuje, ale okazuje swoją Miłość
[21:28] <spamer>: ale "szczęśliwi, co nie widzieli, a uwierzyli"
[21:28] <ola61>: myślę, że zaufali Panu Jezusowi mimo strachu
[21:28] <ksiadz_na_czacie3>: pokazuje, jak mało znaczy człowiek sam, a jak wiele, gdy zaufa Bogu
[21:29] <Puszka>: ks 3, tak, ale to był czyn przkonujący do zaufania
[21:29] <ksiadz_na_czacie3>: tak, Puszko
[21:30] <langusta_>: czyn był wynikiem zaufania
[21:30] <Puszka>: ks 3, a teraz tak nie ma, zatem nie ma się co dziwić, Piotr-Opoka potrzebował pokazu siły do zaufania
[21:30] <ataner155>: ale najpierw zaufał... więc o co Ci chodzi? ...zaufał w ciemno
[21:30] <martyna1804>: Puszka, bo chodzi o to, żeby wierzyć, choć się nie widziało
[21:30] <ksiadz_na_czacie3>: dziś jest dokładnie tak samo... Puszko
[21:31] <ksiadz_na_czacie3>: dziś nasze barki stoją na brzegu, życie na mieliźnie, jest bryndza, bo musi tak być
[21:31] <ksiadz_na_czacie3>: i bedzie tak, dopóki nie pozwolimy Jezusowi wejść do naszej łodzi
[21:31] <ksiadz_na_czacie3>: wejść w nasze życie
[21:31] <Puszka>: ks, On czasami chyba nie chce tam wchodzić, nawet gdy jest wysprzątane
[21:33] <ksiadz_na_czacie3>: Sam wejść nie może
[21:33] <ola61>: a może wejść głębiej w siebie i poszukać, co też tam mamy w zanadrzu
[21:33] <ola61>: może to być nawet Słowo Boże ukryte, nie rozeznane
[21:33] <Puszka>: co tzn. pozwolić wejść?
[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: do serca człowieka są dwa kluczyki...
[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: Bóg ma tylko jeden
[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: Bóg chce wejść = chce nas zbawić
[21:34] <martyna1804>: i ciągle powtarzać: Twoja, a nie moja wola, niech się stanie/dzieje:)
[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: ale ponieważ to zmusza do wysiłku
[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: trzeba zepchnąć na wodę swoją łódeczkę
[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: a my trzymamy kluczyk na sznurku...:)
[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: i nie chcemy, udajemy, że kluczyka nie ma, że zgubiony
[21:37] <ksiadz_na_czacie3>: zwróćcie uwagę na charakterystyczną rzecz
[21:37] <ksiadz_na_czacie3>: powołani
[21:37] <ksiadz_na_czacie3>: wyjątek stanowi Izajasz, prawie ochotnik
[21:37] <ksiadz_na_czacie3>: uciekają przed podjęciem trudu
[21:38] <spamer>: naturalny strach przed nieznanym
[21:38] <Artoforion>: no cóż, ludzie są na ogół leniwi
[21:38] <karolina1x>: nie tyle leniwi, co strachliwi
[21:38] <Artoforion>: więcej jest leni
[21:38] <ataner155>: Arto - Bóg nie powoła lenia
[21:38] <Artoforion>: a czemu nie?
[21:38] <dziabag>: tu chyba nie chodzi o lenistwo
[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: poddają się, jakby "przymuszeni" nieco przez Boga
[21:38] <ataner155>: uciekają? ...czy po prosyu ich to przeraża i przerasta?
[21:38] <spamer>: tym bardziej, że to przerasta możliwości powołanego
[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: prawda, spamer
[21:38] <Lukasz555>: ale jak się jest przymuszonym, to się odczuwa Jego Miłość, więc wtedy to nie jest przymuszenie takie przymuszające
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: potrzeba, byśmy odkryli, uwierzyli, że z powołanym zawsze jest Ten, Kto powołuje
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: zawsze
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: blisko
[21:39] <martyna1804>: to Izajasz sam sobie wybrał powołanie... to jak to jest z tym, że Bóg powołuje?
[21:39] <ataner155>: bo lenia to najpierw trzeba rozbudzić... hehehe... przewlec przez błotko... itd.
[21:39] <Artoforion>: no i tak robi Pan
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: martyna, padło pytanie...
[21:39] <dziabag>: czy leniem jest ten, kto jest przerażony?
[21:39] <dziabag>: i ucieka przed powołaniem?
[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: nie, tu nie chodzi o lenistwo
[21:40] <Artoforion>: Dziabag, ten akurat jest tchórzem
[21:40] <Artoforion>: ale czy nie o lenistwo, też nie wiadomo
[21:40] <dziabag>: nie o to chodzi, Arto
[21:40] <dziabag>: myślisz, że jest łatwo
[21:40] <Artoforion>: nie jeden z nich mógłby wieść spokojne życie
[21:40] <Artoforion>: a tu trzeba wszystko zmienić
[21:40] <spamer>: najbardziej w tym zastanawiająca jest siła persfazji dla tych szczególnie wybranych
[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: choć...
[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: może niekiedy...
[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie, Arto ma rację
[21:41] <ksiadz_na_czacie3>: ciepłe bagienko
[21:41] <ksiadz_na_czacie3>: spokój
[21:41] <dziabag>: chciałbyś zostać aktorem, a Bóg widzi Cię w roli papieża
[21:41] <Lukasz555>: a to nie takie hop siup czasem
[21:41] <Artoforion>: ks3, ZAWSZE
[21:41] <ataner155>: on nie jest tchórzem... on po prostu widzi swoją małość... spotkanie z Kimś tak silnym i mocnym... sprawiia, że czuje się mały i niegodny
[21:41] <ataner155>: to nie tchórzostwo
[21:41] <spamer>: to owo zaparcie się samego siebie
[21:41] <Artoforion>: jeżeli Pan jest ze mną, cóż może uczynić mi człowiek
[21:41] <Artoforion>: Pan jest ze mną, mój Wspomożyciel
[21:41] <dziabag>: zależy, o jakim powołaniu mowa, proszę ks.
[21:42] <martyna1804>: ale nie kapuję, co z tym Izajaszem... przecież to nie Bóg mu powiedział: powołuję cię do... tylko on sam sobie wybrał, co chce robić
[21:42] <karolina1x>: Art, jak odrzucisz powołanie, czyli to, co Bóg dla Ciebie wybrał, myślisz, że będziesz żył spokojnie? - wątpię
[21:42] <Artoforion>: Karolina 1 x, spokojnie może tak, pytanie, czy szczęśliwie
[21:42] <spamer>: człowiek bez Boga widzi czubek swojego nosa, owo zaparcie się to zobaczenie bliźnich
[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: no to może popatrzcie na to wydarzenie ewangeliczne
[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: popatrzcie na swoje życie
[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: poszukajcie podobnego spotkania, jak to Piotra i synów Zebedeusza z Panem
[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: w waszym życiu
[21:43] <ksiadz_na_czacie3>: martyno, Bóg szukał, pytał... on odpowiedział
[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: czy Bóg wiedział, że odpowie TAK?
[21:44] <ataner155>: jako Bóg? pewnie tak
[21:44] <ataner155>: czego Bóg nie wie?
[21:44] <dziabag>: tak
[21:44] <langusta_>: wiedział, co nie znaczy determinował wybór
[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: więc wiedział, po co pyta :)
[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: powolanie nie wprost :)
[21:44] <karolina1x>: bo człowiek ma wolną wolę
[21:45] <karolina1x>: żeby nie było, że zmusił i nie dał wyboru
[21:45] <martyna1804>: ale ja nie wiem, jak to pogodzić to, że Bóg powołuje z tym, że człowiek sam wybiera, chyba że ten wybór był zgodny z Jego wolą, a to mówienie: a kto by poszedł i to uczynił... to byla taka podpucha, w domyśle: "a moze ty?"
[21:45] <dziabag>: żeby to wyszło od niego
[21:45] <dziabag>: jako odpowiedź
[21:45] <karolina1x>: no i pewnie chodzi też o odpowiedź na powołanie
[21:45] <ksiadz_na_czacie3>: nikt sam nie wybiera, martyno... przypomnij powiastkę o seminarium krakowakim

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie