Porozmawiajmy o bojaźni Bożej

Pwt 5,29 Oby zawsze mieli w sercu tę samą bojaźń przede Mną i wykonywali zawsze wszystkie moje przykazania po wszystkie dni, aby się dobrze powodziło im i synom ich na wieki.

[21:32] <Ka_>: Wiecie co? Najważniejsze w tym wszystkim jest że Bóg jest i religia nie kłamie. Świat ziemski nie okłamał nas .JEST
[21:32] <ola62>: kiedyś ludzie na ulicy witali się tylko słowami "Niech będzie pochwalony.."
[21:32] <ksiadz_na_czacie11>: chrześcijańskie to jest: "Szczęść Boże"
[21:33] <Gabi_K>: świetnie Ka...ciekawe co pozwala Ci być tak pewna ?
[21:33] <spamer>: ten zwrot jest w słowniku tego czata
[21:33] <ola62>: a Ks11 pisał o skrócie, no to jest nieodpowiednie ale tak piszą młodsi czatowicze
[21:33] <ksiadz_na_czacie11>: że jest, nie oznacza że musi być obowiązujący
[21:34] <Ka_>: Mam nadzieję że za to zdanie ,uśmiechnie się .Noo, mam nadzieję. Bo z Bogiem żartów nie ma
[21:35] <ola62>: wiele jest teraz skrótów takie czasy ale
[21:35] <spamer>: o właśnie dobre odniesienie
[21:35] <ksiadz_na_czacie11>: ale idąc dalej.... Zadajmy sobie pytanie o nasz stosunek do Pana Boga w ogóle.... jak traktujemy modlitwę? Mszę Świętą?... Tu właśnie jest miejsce na zadanie sobie pytania, czy jak mi się nie chce i nie (idę, czy modlę się), to czy czasem nie jest to
[21:35] <ksiadz_na_czacie11>: objaw braku bojaźni Bożej? [21:35] <spamer>: właśnie każde użycie imienia świętego a w szczególności istoty Boga w żarcie jest formą braku respektu
[21:36] <Gabi_K>: chodzenie z bojaźni na msze nazywam bałwochwalstwem
[21:36] <ksiadz_na_czacie11>: albo spójrzmy jak czasem łatwo, zbyt łatwo może stawiamy Panu Bogu jakieś ograniczenia, warunki....
[21:37] <Ka_>: Ja tam nic nie stawiam
[21:37] <ola62>: modlitwa, uczestniczenie w Mszy Św., sakramenty nie powinny być z obowiązku ani z przyzwyczajenia ale z miłości i szacunku do Boga-czyli
[21:37] <ksiadz_na_czacie11>: jak czasem ludziom (nam) łatwo przychodzi zwalać winę na Pana Boga.....
[21:37] <karolina1x>: Ks. raczej łudzimy się że może cos wywalczymy co...nam pasuje
[21:38] <wladca_snuff>: nie wiem czy mogę się określić katolikiem, wierzącym ... wiem jedno Boga traktuje jako przyjaciela staram się prowadzić dobre życie, nie chodzę do kościoła i nie studiuje Pisma św. Wiem tylko ze dla mnie Bóg jest przyjacielem z którym rozmawiam
[21:38] <Ka_>: Bo zamiast walczyć, oddajmy czasem Bogu sprawy do rozstrzygnięcia. On już zweryfikuje najlepiej z możliwych
[21:38] <ksiadz_na_czacie11>: wzorem prośby kierowanej do Boga o wynegocjowanie czegoś jest modlitwa Abrahama za Sodomę... popatrzcie jakie tam zwroty występują. pełne szacunku i bojaźni własnie
[21:38] <spamer>: podobnie jest z odniesieniem do Boga jako formy przerywnika
[21:39] <wladca_snuff>: dziele się radościami i smutkami - czy jestem katolikiem, wierzącym ? nie wiem, wiem ze mam Boga który jest ze mną ...
[21:39] <megi>: Bóg nas zna i wie dlaczego tak a nie inaczej postępujemy... i daje nam następną szansę - tak jak rodzice dzieciom , na tym polega miłosierdzie Boga ,że przebacza nam bez końca
[21:39] <spamer>: to także totalny brak uznawania świętości
[21:39] <ola62>: wladca ale nie myślisz, że to nie pokora ale pycha
[21:40] <wladca_snuff>: wygodnym może - ale nie udaje przynajmniej jaki jestem święty lecąc do kościoła żeby np. odbębnić wizytę
[21:40] <ksiadz_na_czacie11>: a kto udaje Władca?
[21:40] <ataner155>: władca dlaczego uważasz że inni udają? dlaczego nie uznasz, że ludzie mają taką potrzebę?
[21:41] <ola62>: a kto Ci każe "odbębniać" idź i módl się wcale nie powiedzą żeś "świętoszek"
[21:41] <wladca_snuff>: jak dla mnie większość ... ludzie gdyby mieli świadomość Boga w sobie i to ze jest w tabernakulum szli by do kościoła na kolanach
[21:41] <ksiadz_na_czacie11>: łatwo jest zasłaniać się innymi. wygodne to dość
[21:42] <Ka_>: Kościół daje wiedzę. Msza oprócz sakramentów też daje wiedzę zawartą w kazaniach
[21:42] <spamer>: widzisz chodzenie na kolanach było by właśnie zewnętrzną postawą
[21:42] <ksiadz_na_czacie11>: dla mnie bojaźń Boża to jednak też spełnianie obowiązków. powtarzam: Choćby brakło innych motywów, to ostatecznie idę bo Pan mi tak nakazuje
[21:43] <spamer>: o wiele ważniejsze od tego jest to jak człowiek traktuje Boga w osobistej relacji, tej nie oglądanej przez wszystkich przy chodzeniu na kolanach
[21:43] <ola62>: dla mnie to wymuszenie- nie do przyjęcia
[21:43] <ksiadz_na_czacie11>: dokładnie tak Spamer. To ważne bo od tego się wszystko zaczyna
[21:44] <spamer>: to było by właśnie na pokaz
. Ksiądz Tobie Bóg nakazuje, mnie /CHYBA/ rozumie.
[21:44] <spamer>: mówisz o "większości"
[21:44] <ksiadz_na_czacie11>: ludzie na litość.... Przecież Pan Bóg dając Swoje przykazania dał je właśnie jako zakazy i nakazy. nie wymusza ich przestrzegania, ale jak się odnoszę do Boga jako Pana, to ostatecznie spełniam tez Jego nakazy
[21:44] <ola62>: spamer ale niektórzy czują "na kolanach" oddać Bogu szacunek i modlić się
[21:44] <spamer>: niech czują , powinni czuć
[21:45] <ksiadz_na_czacie11>: nie bójmy się tych najbardziej fundamentalnych motywacji. Bo ostatecznie nie zawsze jest się w uniesieniu miłości
[21:45] <Ka_>: Taa. Czują. Myślę że szczególnie czują grzech.
[21:45] <spamer>: czyli fragment jaki cytowałem z księgi psalmów jest formą skrajności??
[21:46] <ksiadz_na_czacie11>: Spamer. Ostatecznie oczywiście chodzi tam o lęk wynikający z respektu przed Bogiem
[21:46] <ola62>: dla człowieka nakazy-zakazy to wymuszenia, Bóg dal nam przykazania abyśmy je wypełniali właśnie w bojaźni Bożej
[21:46] <ataner155>: dał je nam, byśmy nie błądzili
[21:47] <ancora>: abyśmy byli wolni
[21:47] <spamer>: ale jeszcze jak najbardziej racjonalny lęk nie patologiczny
[21:47] <Ka_>: Ale co w przykazaniach jest takiego czego człowiek by w sobie nie miał?
[21:47] <ksiadz_na_czacie11>: nakazy i zakazy nie są wymuszeniami same w sobie, ale służą dobru. I jeżeli się to pojmie to wtedy nie stanowią już tylko płaskich wymuszeń
[21:47] <karolina1x>: ks. tylko ja myślę ze ten lęk , bojaźń Boża tez z czasem się zmienia jak w miary rozwoju duchowego poznajemy Boga
[21:47] <ataner155>: nic w nich nie ma złego ,nic co by nas krępowało, czy niszczyło, tak ancora żebyśmy byli wolni
[21:47] <karolina1x>: nie jest tak idealnie od samego początku i Bóg to tez rozumie
[21:48] <ancora>: Bóg pragnie jedynie dobra dla nas
[21:48] <ksiadz_na_czacie11>: Karolina. Owszem. Dorasta się do takiej bojaźni z Ducha Świętego
[21:48] <Gabi_K>: tak właściwie zgadzam się z Księdzem. Lepszy taki narzucony sobie obowiązek/ nakaz niż błądzenie i szukanie czasem cale życie bez wskazówki
[21:48] <ancora>: więc przykazania to nic innego jak dobro dla nas, dla innych, dla ogółu
[21:48] <ataner155>: ola zrozumieją gdy im starość w oczy zajrzy
[21:48] <ola62>: ataner będziemy wolni jak bezgranicznie zaufamy Bogu
[21:49] <ataner155>: tak się mówi, ale długo się do tej ufności dochodzi
[21:49] <spamer>: czy Bóg dał wolność właśnie z przekonaniem żeby człowiek sprawdził do czego prowadzi nie przestrzeganie Jego zasad ?
[21:49] <ola62>: ataner mamy cale życie
[21:49] <ksiadz_na_czacie11>: ale zaczyna się od obawy, lęku nawet. potem w miarę poznawania i ściślejszych więzi rodzi się bojaźń która jest respektem wobec Majestatu
[21:49] <Gabi_K>: a ta starością..... ludzie uczą się cale życie i dlatego, ze na szukaniu żeby zjadają często znajdują ....
[21:49] <Ka_>: bo człowiek nic nie ma sprawdzać. Człowiek tylko ma zawsze człowiekiem być
[21:50] <ksiadz_na_czacie11>: ale popatrzcie. Dawniej mawiano: "bój się Boga!"... i było to wezwanie i przypomnienie żeby jednak się liczyć z Bogiem
[21:52] <ksiadz_na_czacie11>: w ST wielekroć się powtarza takie passusy o niemożliwości oglądania oblicza Bożego... Wręcz nawet się mówi o możliwości śmierci gdyby się ujrzało Majestat Boży... A Żydzi pobożni wciąż przecież nakrywają głowę i twarz nawet w czasie modlitwy
[21:52] <gienek1>: ale Bóg pozwalał ujrzeć swój majestat
[21:52] <ksiadz_na_czacie11>: chodzi tu właśnie o bojaźń. Najwyższy szacunek wobec Najwyższego
[21:53] <ataner155>: gienek? tak? Np. kiedy?
[21:53] <ancora>: synowską bojaźń
[21:53] <gienek1>: podczas spotkania z prorokiem, co prawda nie ujrzał Jego oblicza, ale mimo wszystko
[21:54] <spamer>: wtedy szacunek był wyrażany nawet mówieniem skrótu zamiast pełnego imienia??
[21:54] <ksiadz_na_czacie11>: w ST tylko Mojżesz był dopuszczony do oglądania Boga twarzą w twarz
[21:55] <wladca_snuff>: a tak w ogóle dlaczego właśnie w tego Boga powinienem wierzyć?
[21:55] <ataner155>: a kto Ci karze?
[21:55] <Ka_>: Oglądał go? Wtedy kiedy czerwony wrócił z góry gdzie przebywał?
[21:55] <ksiadz_na_czacie11>: pisaniem. I to tylko w najstarszych tekstach Pisma Świętego zastępowano Imię Jahwe monogramem literowym bez samogłosek
[21:55] <gienek1>: mogę się mylić, ale Aaron tez wchodził do namiotu na rozmowę z Bogiem
[21:55] <spamer>: czyli dzisiejsze użycie jako przerywnika jest tego drugą skrajnością
[21:55] <wladca_snuff>: a co z innymi co wierzą w inne bóstwa?
[21:57] <ataner155>: władca o to pytaj Boga, to jego problem nie nasz ani twój
[21:57] <ksiadz_na_czacie11>: zatem bojaźń Boża to z jednej strony szacunek wobec Boga, respekt dla Jego majestatu. Ale z drugiej to także bojaźń ze zdrową dozą lęku przed Panem
[21:57] <ola62>: tak ks. 11 nas naprowadził ja się zgadzam
[21:57] <ksiadz_na_czacie11>: i to w każdej płaszczyźnie życia naszego
[21:58] <ataner155>: tzn. przed Sprawiedliwością?
[21:58] <spamer>: także „gdy zachowasz Panie pamięć o grzechu...panie któż się ostoi"
[21:58] <Ka_>: Ale mój lęk dotyczy jak mnie oceni? Kiedyś. Nie jestem doskonała. Daleko mi do doskonałości
[21:58] <ksiadz_na_czacie11>: słowa, gesty, myśli, pisanie.... postawa....
[21:58] <ancora>: im więcej bojaźni, tym mniej grzeszenia
[21:59] <ksiadz_na_czacie11>: generalnie warto wskrzesić sobie to powiedzenie: BÓJ SIĘ BOGA
[21:59] <spamer>: czy formą braku szacunku może być modlitwa dosłowna rozmowa z Bogiem na leżąco ?
[21:59] <ksiadz_na_czacie11>: żeby bardziej się liczyć z Nim, Bardziej jeszcze chcieć być z Nim....
[22:00] <ksiadz_na_czacie11>: Spamer. Oczywiście to zależy. np od stanu zdrowia czy sił organizmu
[22:00] <Ka_>: Bo naprawdę warto się bać, ale absolutnie nie drżeć i ...nie uciekać czasami przed odpowiedzialnością
[22:00] <spamer>: tak ale przy pełni sił ta postawa wyklucza ostatnie westchnienie do Boga przed snem
[22:00] <ksiadz_na_czacie11>: ale... Zawsze warto sobie zadać pytanie: czy rozmawiałbym tak z kimś kogo bardzo, bardzo szanuję?
[22:01] <ksiadz_na_czacie11>: Spamer. No to oczywiste że tu akurat nie ma mowy o braku szacunku :)
[22:01] <ola62>: w modlitwie-oddanie a przez postawę-szacunek
[22:01] <Ka_>: Bóg ma wgląd w głębię duszy. O nią trzeba dbać
[22:03] <ksiadz_na_czacie11>: "Koniec mowy. Wszystkiego tego wysłuchawszy: Boga się bój i przykazań Jego przestrzegaj, bo cały w tym człowiek! "
[22:03] <ksiadz_na_czacie11>: to z Księgi Koheleta :)
[22:03] <ksiadz_na_czacie11>: na zakończenie dzisiejszego czata. amen

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie