W ST mamy przykazanie miłości Boga i bliźniego. Na czym więc polega nowość przykazania, które dziś przekazuje nam Jezus?
[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: mniej istnieję i mniej we mnie Boga
[21:38] <angie>: ale każdy z nas ma pragnienie istnienia i pragnienie miłości
[21:38] <spamer>: ale może właśnie wtedy bardziej Go potrzebuje jeśli w jasnym świetle widzi skutki braku Boga tzn. nikt mu ich nie przesłania
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: nie wiem jak Wam to powiedzieć… jasne spamer
[21:39] <gianna_v>: gdy napotyka na Jego miłość odkrywa, że tak naprawdę tylko On tak potrafi kochać bez wyrzutu, bez wypominek
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: ucieknę do wschodniej teologii czy raczej antropologii teologicznej by to wyjaśnić. Nie jest dla nas żadną rewelacją stwierdzenie że w pewnej części swego człowieczeństwa należymy do świata przyrody... gdyby człeka rozebrać okazałoby się że nie wiele różnimy się od krowy, która ma w sobie to samo co i my. Co zatem sprawia, że jednak różnimy się od niej zasadniczo?
[21:42] <Awa>: dusza
[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: no właśnie a czym ona jest?
[21:42] <Diskos>: tak, dlatego nawet były w filozofii pojęcia dusz u zwierząt. Chodziło o dusze śmiertelną nie podobną do ludzkiej – ciekawe to jest bardzo.
[21:43] <gianna_v>: zwierzęciem a my człowiekiem inna budowa mózgu.
[21:43] <angie>: a czy może być dusza śmiertelna?
[21:43] <langusta>: nie może angie
[21:43] <juilletka>: Bóg uzależnił nas od swojej miłości
[21:43] <ksiadz_na_czacie3>: no jest tym w czym jest zawarte nasze podobieństwo do Boga, "Na obraz Boży stworzył ich"
[21:43] <Diskos>: no właśnie to jest filozofia. Natomiast życie na ziemi, ciało fizyczne, podległe zniszczeniu jakoś zatrzymuje nas w myśleniu o wieczności mało, przenosimy obrazy z życia doczesnego na wieczne.
[21:44] <spamer>: dał możliwość współtworzenia
[21:44] <ola62>: posiadamy wiele Łask duchowych tym różnimy się od dżdżownicy
[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: myślenie, zdolność miłości, do tworzenia...
[21:44] <gianna_v>: tylko te wyrzuty sumienia- przeszkadzają
[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: dusza doskonali się w kontakcie z Bogiem. Obraz Boży się w niej uwyraźnia.
[21:45] <spamer>: świadomość istnienia będąca zależnie od okoliczności no: bólem.
[21:45] <ola62>: gianna muszą być bez tego bylibyśmy drapieżnikami
[21:45] <ksiadz_na_czacie3>: gdy zaniedbam relacji z Bogiem żywym nie modlę się, nie dbam o stan łaski, nie żyję w łasce wówczas górę bierze w człowieku pierwiastek zwierzęcy
[21:45] <gianna_v>: co wieczór kładę się spać myśląc o tym, że na pewno w czymś nawaliłam, że zawiodłam Go, że nie spożytkowałam sił, możliwości ,których mi udzielił.
[21:46] <ola62>: napewno nam ubywa ks. 3
[21:46] <karolina1x>: giana skupisz się wtedy na sobie;)
[21:46] <ataner155>: gianna.. nie myśl, po co? Przeproś tylko, i podziękuj za to co jednak do przodu... po co się dołować na siłę? i tak nie będziesz doskonała
[21:46] <spamer>: pierwiastek zwierzęcy to instynkt wyrażany w człowieku jako egoizm?? w czystej postaci
[21:47] <angie>: ale jeśli nie myślimy o tym co było złe to tym trudniej nam będzie się poprawić
[21:47] <juilletka>: w jaki sposób Bóg do nas mówi?
[21:47] <Awa>: dusza wegetatywna
[21:48] <spamer>: Bóg jako jedyna forma radości, jedyna dla duszącego bólu istnienia.
[21:48] <Awa>: "Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam".
[21:48] <Awa>: to ci od karpia maj racje?
[21:49] <nana_co_tu_kryc>: no tak. i...?
[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: kiedy trwam w Bogu, w Miłości, kiedy żyję miłością, na wzór Jezusa "miłujcie się , jak ja was umiłowałem" staje się w coraz większym stopniu tym Bogoczielowiekom coraz bardziej istnieje jako człowiek, jestem coraz szczęśliwszy i tyle
[21:49] <gianna_v>: jasne a inni wokół dokopują, że można było zrobić więcej- i jak się tu cieszyć?
[21:49] <ataner155>: nie słuchać tych obok-mylą się
[21:49] <spamer>: spełnienie przez służbę, czyli poczucie własnej wartości jako forma szczęścia, wartości ujawnionej w tym ile mogę zrobić dla innych.
[21:49] <gianna_v>: nie potrafię zrezygnować z samej siebie tak do końca inaczej znów będzie ze mnie wrak
[21:50] <nana_co_tu_kryc>: to wszystko jest oczywiście prawdą
[21:51] <gianna_v>: jestem szczęśliwa gdy jest spokój w domu, cisza, albo harmonijna zabawa z dziećmi
[21:51] <ksiadz_na_czacie3>: można miej albo więcej istnieć jako człowiek, to zależy od moich relacji Bogiem, także z bliźnimi. Relacje z Bogiem mogą być tylko relacjami Miłości.
[21:51] <juilletka>: a można kochać Boga, nie kochając ludzi?
[21:51] <ataner155>: giana. każdy jest wtedy szczęśliwy.. ale to są tylko chwile.. żyły sobie wyprujesz, a nie będziesz mieć tak na co dzień
[21:51] <spamer>: oj tu bym polemizował czy tylko relacjami miłości....
[21:51] <langusta>: nie można
[21:52] <ksiadz_na_czacie3>: nie można julietko
[21:52] <ataner155>: nie da się -szkoda.. bo cały czas miałam nadzieję, że jednak tak mam dość ludzi
[21:52] <gianna_v>: kochać pojęcie względne nie musimy wszystkich kochać ale mamy być mili
[21:52] <ksiadz_na_czacie3>: te budujące nasze człowieczeństwo, to wyłącznie relacje miłości
[21:52] <nana_co_tu_kryc>: ale mimo wszystko...wydaje mi się, że moje pytanie nadal tak jakby bez odpowiedzi, ale może dlatego, że nie można odpowiedzieć na wszystkie pytania...
[21:52] <juilletka>: czyli mam patrzeć na każdego człowieka tak, jakbym w nim był Jezus?
[21:52] <gianna_v>: życzliwi to o to chodzi? mamy szanować każdego człowieka
[21:52] <spamer>: a chyba że tak
[21:53] <langusta>: g_v. masz kochać każdego ze względu na Niego
[21:53] <ataner155>: miły bywa też kat...ostrząc toporek pod świeżą szyjkę - gisana
[21:53] <ksiadz_na_czacie3>: a jeśli bym nienawidził Boga, spamerze, to ta moja nienawiść nie może "zaszkodzić" Bogu bo tej Miłości nienawiść się nie ima. Nie jest możliwa relacja człowieka do Boga oparta o nienawiść. Możliwa jest tylko relacja oparta o miłość.
[21:53] <spamer>: to prawda. Mniejsza z nienawiścią będącą już uczuciem bądź reakcją na doznane krzywdy.
[21:53] <langusta>: a kochać nie oznacza bycia miłym, kochać wyraża się w konkrecie
[21:53] <angie>: każdy człowiek jest stworzony na obraz Boga...
[21:54] <gianna_v>: czyli modlitwa wystarczy za osobę którą się mniej kocha albo inaczej- jeszcze za mało Koch.
[21:54] <langusta>: juilletka. tak, jakby był (bo jest w nim) Jezus
[21:54] <spamer>: ja bardziej o obojętności ....jako Bogu który jest czy nie mnie tam wszystko jedno to gorsze, lub co gorsza stwierdzeniem: Bóg mi do niczego nie potrzebny a właśnie w to przeradza się trwanie w grzechu
[21:54] <angie>: ale co z mordercami przestępcami itd.? Mamy kochać kogoś kto zabił nam no matkę?
[21:54] <langusta>: g_v. modlitwa, czym, mowa - wsio
[21:55] <ataner155>: angie - ano, to samo. A ktoś ci zabił matkę?
[21:55] <langusta>: angie. a co znaczy kochać wg Ciebie ?
[21:55] <angie>: akurat nie mi
[21:55] <ksiadz_na_czacie3>: to trudne angie, ale do takiej miłości jesteśmy wezwani
[21:55] <ataner155>: to nie dawaj przykładów, o których nic na prawdę nie wiesz
[21:56] <angie>: wiem bo od bliskiej mi osoby którą to spotkało
[21:56] <ola62>: ależ są przykłady, że i najgorsze krzywdy są wybaczane to też miłość.
[21:56] <gianna_v>: każdy z nas zna takie osoby angie
[21:56] <ataner155>: angi--wybaczenie nie musi być po 5 sekundach-tak ludzie nie mają, może trwać latami.. ale jest możliwe
[21:56] <angie>: i wiem że tu się nie da miłować
[21:56] <langusta>: "kochajcie waszych nieprzyjaciół i czyńcie dobrze tym, którzy was nienawidzą "
[21:56] <gianna_v>: eleni
[21:56] <angie>: na pewno nie każdy to potrafi
[21:56] <nana_co_tu_kryc>: można wybaczyć ale nie zapomnieć..
[21:56] <dezetka>: nikt nie każe zapominać
[21:57] <gianna_v>: z Bogiem wszystko jest możliwe
[21:57] <langusta>: wybaczyć nie znaczy zapomnieć, wybaczyć to akt woli
[21:57] <ksiadz_na_czacie3>: obojętność wobec Boga jest nienawiścią wobec Niego, brak relacji...
[21:57] <dezetka>: nienawiścią?
[21:57] <ola62>: tak angie tego trzeba się nauczyć i wymodlić w niej są zawarte wszelkie wyjaśnienia
[21:58] <langusta>: dz. kto nie jest z jest przeciw
[21:58] <spamer>: obojętność jest gorsza od nienawiści ta druga przynajmniej zwraca uwagę
[21:58] <dezetka>: nie no to jak kto nie jest za wisłą ten przeciw :P
[21:59] <angie>: dobrze jeśli potrafimy się wtedy modlić i nie oddalimy od Boga bo bez Niego na pewno nie wybaczymy
[21:59] <ksiadz_na_czacie3>: Nie będę się spierać spamer może obaj mamy rację. Myślę, że znalazłaby się płaszczyzna na której okazałoby się że mówimy dokładnie to samo.
[21:59] <spamer>: ja się nie spieram, klepię co o tym myślę - mogę się mylić- i mam to wliczone w swoją wypowiedź
[21:59] <gianna_v>: czasem trzeba być obojętnym by nie zwariować
[22:00] <ksiadz_na_czacie3>: w trochę innym języku
[22:00] <ataner155>: nie giana - obojętność to ucieczka
[22:00] <gianna_v>: każdy ma swoje doświadczenia
[22:00] <ksiadz_na_czacie3>: ja się też nie spieram, ja również mogę się mylić
[22:00] <langusta>: obojętność to zasklepianie się w sobie, poczucie samowystarczalności
[22:01] <gianna_v>: wszyscy tu na czacie nie raz byliśmy w ekstremalnych sytuacjach obojętni, inaczej połowa z nas dawno byłaby tam na górze
[22:02] <ksiadz_na_czacie3>: wszyscy szukamy odpowiedzi na różne pytania, często trudne pytania a szukamy czasem po omacku
[22:02] <spamer>: na bazie doświadczeń
[22:02] <ksiadz_na_czacie3>: także
[22:02] <spamer>: to zakłada różność tego jak to czujemy
[22:02] <Awa>: a czasu jest niewiele
[22:03] <ataner155>: ale nie cudzych-my wolimy sami doświadczyć
[22:03] <ksiadz_na_czacie3>: zapewne niewiele czasu
[22:03] <gianna_v>: a światło jest ukryte w tabernakulum
[22:03] <nana_co_tu_kryc>: chyba dobrze czasem pomyśleć i być świadomym chrześcijaninem a nie ;b
[22:03] <ksiadz_na_czacie3>: jasne ze dobrze myśleć nana, nie tylko czasem
[22:03] <gianna_v>: mnie wystarczą ata cudze doświadczenia, zwłaszcza te trudne swoich mam juz dość
[22:04] <ola62>: to trzeba zapalić światło w naszych umysłach a właściwie rakietę i pomyśleć co dla nas jest dobre, co poznaliśmy i nauczyliśmy się
[22:04] <nana_co_tu_kryc>: jak się zdarzy od czasu do czasu to też dobrze ;b
[22:04] <ksiadz_na_czacie3>: lepszy rydz
[22:04] <gianna_v>: Dobre jest dla nas nasze powołanie
[22:04] <nana_co_tu_kryc>: niż gołąb za dachu...
[22:04] <ksiadz_na_czacie3>: no dobrze moi drodzy, pogadali, podumali. Bóg zapłać.
[22:06] <opik4>: dziękuję Księdzu za rozmowę :)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |