[01:50] Zuza: chyba, że jeszcze nie potrafię zrozumieć jej do końca i umieścić na mojej drodze Jezusa
[01:51] Zuza: bo on mi ciągle w jakiejś części nie pasuje
[01:51] aprylka: każdy ma wolną wolę i może dokonać wyboru - tylko trzeba umieć ponieść konsekwencje tego wyboru - albo też - jeśli dojdzie się do wniosku, że to zły wybór trzeba umieć wrócić, tak jak syn marnotrawny :)
[01:52] Zuza: a jak się nie wie, czy dokonało się błędnego wyboru?
[01:52] aprylka: hm... mnie Jezus i Jego nauka pasuje w każdej części, gorzej z Kościołem - tzn. generalnie też mi wszystko pasuje - z wyjątkiem jednego: dopuszczeniem kary śmierci (ale to inny temat) :)
[01:52] Zuza: Bóg chyba nie tak do końca nauczył nas odróżniać dobro od zła
[01:52] Zuza: już słyszałam to, aprylka:)
[01:53] aprylka: a propos wyboru - św. Augustyn (chyba) powiedział, że niespokojna dusza człowieka, dopóki w Bogu nie spocznie :)
[01:54] aprylka: hm... podejrzewam, że wszystko słyszałaś /czytałaś, bo - tak się składa, że nauka Jezusa nie zmieniła się przez ostatnie przeszło 2000 lat :))
[01:54] Zuza: czyli też niespokojna, póki Boga nie wie, gdzie szukać
[01:54] aprylka: z tego wynika że też :)
[01:55] Zuza: bo ja nie wiem, czy Boga szukać w religii?
[01:56] Zuza: czy w sobie
[01:56] Zuza: bo ten we mnie to nie do końca ten z religii
[01:56] aprylka: Boga najlepiej szukać w Bogu ;):))
[01:56] Zuza: za to chcę sobie czasem pójść do kościoła, a wtedy nie wiem, czy nie mam się tam źle czuć, bo przecież nie jestem jakoś specjalnie wierna tej wierze
[01:57] Zuza: no to, aprylka, rozwiązanie:)
[01:57] aprylka: a potem można Go zaprosić do swojego serca - jak się Go już znajdzie :)
[01:57] aprylka: w kościele równie dobrze można po prostu "tylko" trwać :)
[01:57] aprylka: wiem to z własnego doświadczenia
[01:58] aprylka: 3-letniego zresztą...
[01:58] aprylka: (tak, wiem, o trwaniu też już - nawet dziś - słyszałaś) ;)
[01:58] Zuza: ale jak ja idę do kościoła, to oczekuję, że zaraz przeżyję jakieś mistyczne uniesienie
[01:58] aprylka: jasne i że Cię anieli porwą do nieba ;)
[01:59] Zuza: jedynie mą duszę ;)
[02:00] aprylka: ja przez te pamiętne 3 lata chodziłam do kościoła, gdy był pusty :)
[02:00] aprylka: po prostu siedziałam i trwałam, nawet się nie modliłam
[02:00] Zuza: a tu nagle nic, i nawet ksiądz kazania nie powie:)
[02:00] Zuza: wtedy wychodzę zawiedziona, i jeszcze pół godziny drogi przede mną, a na koniec pod górkę
[02:01] Zuza: aprylka, ja też próbowałam, ale to było na zasadzie, że wchodzę, próbuję się modlić, nie umiem i wychodzę, albo próbuję siedzieć chociaż w ciszy, i też po chwili wychodzę
[02:01] aprylka: "prosta, szeroka, równa droga w dół - wiedzie tylko do złego; do dobrego zaś - jest wąska, kręta, i pod gór(k)ę" :)
[02:02] aprylka: prosta w sensie linii ;)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |