[12:47] Didymos: Bojesie, nie widziałem
[12:48] aniuuuu: więcej słów jest zaczerpniętych z obcych
[12:48] aniuuuu: z angielskiego
[12:48] bojeSIE: Było o rozmowach przez telefon
[12:48] bojeSIE: i ogólnie o komunikowaniu się
[12:48] Didymos: sporo, ale nie mam pretensji do tych, które się przyjęły i jakoś nie rażą swą obcością
[12:49] vim: dzięki tym zapożyczonym łatwiej się zrozumieć "pomiędzy narodami", bo wiele rzeczy nazywa się tak samo
[12:49] vim: np. komputer
[12:49] Didymos: razi/śmieszy mnie używanie takich np. dawniej w Polszcze chadzało się do sklepu, dzisiaj do "shopu"
[12:49] vim: strach pomyśleć, jakby mógł wyglądać ewentualny "polski odpowiednik" ;)
[12:49] Didymos: dawniej do gospody dziś do "pubu"
[12:50] bojeSIE: ja nie chadzam po pubach :P
[12:50] bojeSIE: jestem porządne dziecko
[12:50] bojeSIE: alkohol piję z babcia w domu :P
[12:50] bojeSIE: przy ciasteczkach
[12:50] aniuuuu: ale gospoda ładniej brzmi albo karczma
[12:50] vim: zaproś babcię do pubu ;)
[12:50] bojeSIE: buahaha
[12:50] bojeSIE: chyba z winkiem własnej roboty za pazuchą :P
[12:51] Didymos: albo na rynek, a nie do "marketu", super/hiper czy jakiego tam jeszcze:)
[12:51] vim: na rynek to na rynek, pod ratusz
[12:51] bojeSIE: Didy... to markety są na rynku? :P
[12:51] vim: a do hipera, to daleko od rynku ;)
[12:51] Didymos: Vim, no to niech będzie targowisko
[12:51] bojeSIE: u mnie jest GALERIA NAD Jeziorem (pokopalnianym) ;))
[12:51] Didymos: (próżności;))
[12:52] vim: u nas powstał Auchan i Leroy, to wszyscy mówią "Liroj" i "Oszołom" [mina]
[12:52] bojeSIE: hehe
[12:52] bojeSIE: moja babcia mówi lapsztok :P
[12:52] vim: i bardzo trafna zwłaszcza ta nazwa "oszołom" :D
[12:52] Didymos: ja też używam tej nazwy "oszołom";)
[12:52] bojeSIE: U mnie nie ma oszołomów
[12:52] vim: pewnie ogólnopolski odpowiednik ;)
[12:53] Didymos: ano :D
[12:53] Agatka: ja nie znam tego wcale
[12:53] aniuuuu: a może nie znamy znaczeń tych słów staropolskich i dlatego rzadko używamy je
[12:53] vim: aniu, niektóre nieco zmieniły znaczenie
[12:53] Didymos: a z nazwą "Obi" to mi się kojarzy wciąż taki film Szulkina p.t. "O bi o ba - koniec cywilizacji"
[12:54] vim: Obi to po japońsku pas ;)
[12:54] vim: obiwan kenobi ;)
[12:54] Didymos: to idę do Pasa na zakupy;)
[12:55] Didymos: a zresztą ja tam wolę nasze rodzime sklepy, SAM-y, albo te całkiem małe:)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |