coś zmienić
[20:00] _hanusia: Hmmm... Udawanie to przed kim?? Przed Panem Bogiem?
[20:01] Didymos: przed sobą
[20:01] _hanusia: nie zastanawiałam się nad tym...
[20:01] ripsat: hanusia, no właśnie, a chcenia w drugą stronę nikt nie wymusi
[20:01] Didymos: a no to pomyśl, radość może być jedynie radochą chwilową, na serio to taka, która również trwa np. w ciszy
[20:02] Didymos: która nie wywołuje niepokoju
[20:02] Didymos: i z której nie ma wyrzutów sumienia:)
[20:02] _hanusia: powiem tak, mam mieszane uczucie, raz mi się wydaje, że jest OK, a później chyba nie bardzo, ech... sama już nie wiem...
[20:02] zxn: Są dowody na tezę, że obserwowane zadowolenie, satysfakcja, nawet "szczęście", wielkich grup ludzkich, są autentyczne, i prawdziwie odczuwane - zupełnie bez Boga. :)
[20:02] ripsat: zxn:))
[20:02] _hanusia: Didymos, sumienie może być uśpione...
[20:03] Didymos: jeśli się chce by było
[20:03] _hanusia: Didymos, czasami sprawy tak się potoczą, że nawet tego nie zauważymy...
[20:04] chomik: Ja czasem czuję coś na kształt poczucia winy, kiedy postąpię słusznie, zwłaszcza, jak pojawią się nieprzewidziane przeze mnie przykre konsekwencje
[20:04] Didymos: ale sam początek, Hanusia, sam początek, wtedy gdy jeszcze widzieliśmy
[20:04] _hanusia: Didymos, początki zwylke się niewinnie zaczynają...
[20:04] zxn: Jest dużo (bardzo wielu pewnie, choć nie powiem oczywiście, konkretnej liczby) ludzi będących całkiem szczęśliwymi, nie odczuwając wiary w Boga, a nawet potrzeby obecności wiary, w swym życiu.:)
[20:05] Didymos: początki grzechu, pierwsze wyrzuty sumienia i jasność widzenia, że to zło
[20:06] _hanusia: Didymos, na początku pewnie i tak, ale człowiek im dalej brnie w zło tym sumienie cichnie, aż później zostaje uśpione, ale jakże trudno jest je później obudzić...
[20:06] ripsat: zxn, gdyby nie było prawdą to, co piszesz, ateiści musieliby być najbardziej nieszczęśliwymi ludźmi we wszechświecie:) a tak nie jest:) są nawet radośniejsi czasami niż wierzący:)
[20:07] Freyka: ripsat, a zależy, w co wierzą :)
[20:07] zielona_mrowka: Hanusia, ale zawsze gdzieś tam tli się w nas ta odrobina dobra...
[20:08] Didymos: Hanusia, lepiej teraz, bo później może być już o wiele za późno
[20:08] _hanusia: Mrówka, pewnie tak... nie ma przecież tylko złych i dobrych ludzi
[20:08] _hanusia: Didymos, a masz jakiś skuteczny sposób, żeby takie sumienie "obudzić"?
[20:09] Didymos: Hanusia, rachunek zysków i strat
[20:09] Didymos: to tak na rozum:) a na serce to przypomnieć sobie to dobro, którego się na serio doświadczało
[20:11] _hanusia: Didymos, kiedy czasem o to dobro trudno, którego się doświadczyło... gdzieś się zagubiło w tym naszym poplątanym życiu
[20:12] Didymos: Hanusia, pamięta się świetnie to, co dawało szczęście
[20:13] _hanusia: Didymos, szczerze - u mnie tak właśnie nie jest, choć nie twierdzę, że nic, a nic nie pamiętam...
[20:14] Didymos: ano właśnie, Hanusia
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |