Odnaleziona świętość

[00:41] <aprylka>: bo człowiek boi się rzucić w przepaść... (o tym też było kiedyś na rekolekcjach)
[00:41] <aprylka>: opowiastka była ;)
[00:41] <aprylka>: http://www.voxdomini.com.pl/pps.html
[00:41] <aprylka>: tu jest prezentacja tej opowiastki z rekolekcji
[00:41] <aprylka>: tytuł: LINA
[00:42] <spamer>: w tym świecie już tak jest, że rzeczy twarde są kruche
[00:43] <spamer>: łatwo je wyszczerbić
[00:43] <spamer>: miękkie za to łatwo się odkształcają
[00:43] <spamer>: i jak tu znaleźć kompromis
[00:44] <aprylka>: chyba, że są elastyczne - ale gdyby wiara była elastyczna... hm... Jezus wymaga radykalizmu (polecam książkę: "Radykalni" ;) )
[00:44] <aprylka>: "Kto chce iść za Mną niech się ZAPRZE SIEBIE, niech weźmie swój KRZYŻ..."
[00:45] <aprylka>: to jest radykalizm, tu nie ma miejsca na elastyczność, szczególnie na elastyczność względem tego świata, tego, co nam ten świat proponuje
[00:46] <spamer>: elastyczność to ustępowanie pod naciskiem
[00:46] <spamer>: i powracanie, gdy nacisk ustąpi
[00:46] <aprylka>: czyli lawirowanie między tym, co słuszne a tym, co wygodne...
[00:47] <aprylka>: sztuka nacisk wytrzymać i się nie wyszczerbić :)
[00:47] <spamer>: nie wiem, czy to nie forma letniości...
[00:47] <aprylka>: no też tak myślę... że to taka letniość - a trzeba być albo gorącym albo zimnym - jeśli z Jezusem, to gorącym :)
[00:48] <spamer>: czyli znów twardym
[00:48] <spamer>: ot takie ludzkie odniesienia
[00:48] <spamer>: i gra słów
[00:48] <aprylka>: ano twardym :) chrześcijaństwo nie jest dla mięczaków - jak mawiał mój katecheta ;)
[00:50] <spamer>: znacie bajkę o 3 ćmach??
[00:50] <aprylka>: nie
[00:50] <spamer>: siedzą 3 ćmy i patrzą, jak człowiek zapala ognisko
[00:50] <spamer>: pierwsza mówi:
[00:50] <spamer>: ognisko to fajna rzecz, daje światło, ciepło, to pewnie forma nieba
[00:50] <spamer>: druga na to:
[00:50] <spamer>: a skąd, przecież czym bliżej, to cieplej, można się sparzyć i zginąć albo być łatwo zauważonym przez człowieka
[00:50] <spamer>: trzecia nic nie mówiąc, poleciała sprawdzić i spłonęła w ogniu
[00:50] <spamer>: niczym te ćmy mamy wybór
[00:51] <aprylka>: no też... choć co do optymizmu to też wskazany umiar, by nie popaść w przesadną euforię :)
[00:56] <spamer>: chyba właśnie sobie zdałem sprawę, czemu nie zrozumiałem Zuzy
[00:57] <aprylka>: tzn?
[00:57] <spamer>: [00:19] <Zuza>: ostatnio w Częstochowie odczulam świętość tego miejsca
[00:57] <aprylka>: aha
[00:57] <spamer>: świętość przeczytałem jako świeckość
[00:58] <spamer>: a to znaczy, że źle ze mną :D
[00:58] <aprylka>: no... podobne... :D
[00:58] <aprylka>: w pisowni...
[00:58] <aprylka>: ja zrozumiałam - również dlatego, że sama nie raz tej świętości miejsca doświadczyłam :)
[00:58] <aprylka>: chociażby poprzez to spotkanie wtedy przed tym Obrazem
[00:59] <aprylka>: ale również przez cuda, których byłam świadkiem (kilkakrotnie)
[00:59] <spamer>: byłem tam 3 razy
[00:59] <aprylka>: ja byłam... ho ho albo i więcej :D
[00:59] <spamer>: konkretnie tam cudów nie widziałem
[00:59] <spamer>: prócz tarcz, rąk, nóg na ścianach
[00:59] <aprylka>: ja widziałam :)
[01:00] <aprylka>: mój znajomy odzyskał wzrok
[01:00] <aprylka>: inny wstał z wózka
[01:00] <aprylka>: u innego znikł guz mózgu
[01:00] <spamer>: no to wymowne
[01:00] <spamer>: na Twoich oczach??
[01:00] <aprylka>: tak :)
[01:01] <spamer>: to ja ani razu nie widziałem
[01:01] <aprylka>: no cóż - to też cud - zobaczyć cud :)
[01:01] <spamer>: tym bardziej, że kilkakrotnie
[01:02] <aprylka>: a jak by tego było mało, to kiedyś sama też cudu doświadczyłam - choć nie na Jasnej Górze - lecz w szpitalu :)
[01:03] <spamer>: jakby masz chody u góry... ;)
[01:03] <aprylka>: tia ;)
[01:04] <aprylka>: a co ciekawe od lekarza usłyszałam to samo, co Jezus mówił do uzdrawianych: "Twoja wiara Cię uzdrowiła" :)
[01:04] <spamer>: pewnie w innym sensie mówił
[01:04] <aprylka>: nie, powiedział wprost, że chodzi mu o wiarę w Boga
[01:05] <aprylka>: nad moim łóżkiem wisiał obrazek z napisem "Bądź wola Twoja"
[01:06] <spamer>: wysoki poziom modlitwy...
[01:06] <aprylka>: czy ja wiem... nie patrzę na to w ten sposób - ja po prostu bezgranicznie ufałam - jak dziecko - zresztą byłam wtedy dzieckiem :)
[01:06] <aprylka>: i tak już mi zostało - ta ufność ;)
[01:06] <spamer>: ten bez nie wysłuchanych próśb
[01:07] <aprylka>: prośba jest jedna - by Jego wola stała się moją wolą
[01:08] <aprylka>: "Tak mnie skrusz tak mnie złam tak mnie wypal Panie byś został tylko Ty..."
[01:08] <spamer>: no właśnie, to ten poziom modlitwy
[01:08] <spamer>: coś innego niż targ: uzdrów, a będę już dobry
[01:09] <aprylka>: taki targ zazwyczaj jest nieskuteczny
[01:09] <spamer>: coś innego: daj, a będę wiedział, że jesteś
[01:10] <aprylka>: i jeszcze: daj mi znak, że jesteś
[01:10] <aprylka>: tymczasem innego znaku nie będzie... (por. Łk 11,29; Jon 3,2 – przyp. red.)
[01:10] <spamer>: czy wreszcie: zrób jak ja chcę, bo przestanę w Ciebie wierzyć
[01:11] <aprylka>: to już nie targ, to już szantaż
[01:11] <aprylka>: ale ta ufność ma też swoje konsekwencje - by przyjąć to czego po ludzku się nie chce...
[01:11] <aprylka>: i nie pytać dlaczego
[01:11] <spamer>: to 4 poziomy modlitwy
[01:11] <spamer>: chociaż nie po kolei
[01:11] <aprylka>: pamiętam komentarz na portalu po wypadku pod Grenoble: "Choć chciałoby się zapytać „dlaczego?” trzeba położyć dłoń na ustach i zaufać, że Ten, który zna nawet liczbę włosów na naszej głowie, wiedział, co robi." [cały komentarz: http://info.wiara.pl/?grupa=6&art;=1185133696&dzi;=1124703879]
[01:12] <aprylka>: i o to chodzi :)

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie