[19:07] <secesja>: no w sumie ...mój kolega kiedyś tak się napalił, że złapał wiewiórkę i chciał ją schrystianizować
[19:08] <secesja>: ...no cóż ......w sumie wiewiórka też stworzenie Boże ...niby
[19:09] <Oluk>: niby?
[19:09] <secesja>: ale Wam powiem, że po dwóch tygodniach mu zdechła...
[19:09] <Joda>: z rozpaczy
[19:09] <secesja>: się nie dziwię...
[19:10] <paczka_dropsow>: sec, a zdążył ją ochrzcić chociaż? :D
[19:10] <secesja>: nie no, ale uważam, że łapanie dzikich zwierząt dzikich i ich "udomowianie" na siłę to nie jest dobry pomysł
[19:10] <Didymos>: być może przyjdzie nam jak św. Antoniemu mówić kazania do ryb, bo ludzie nie będą chcieli słuchać...
[19:10] <Joda>: ech, Did... nie doczekasz tej chwili
[19:11] <Didymos>: coraz częściej mam wrażenie, że w wielu wypadkach to jak gadanie do ściany, zupełny mur
[19:11] <Joda>: nasze pokolenie jeszcze coś słucha
[19:12] <Joda>: a potem to faktycznie mgła
[19:12] <Oluk>: które to jest Wasze pokolenie?
[19:12] <Joda>: :} (moje pokolenie)
[19:12] <secesja>: Joda ......eee tam, my też słuchamy ...jednym uchem :D
[19:12] <secesja>: bo w drugim jest mp3 :D
[19:12] <Didymos>: Joda, właśnie, że coraz więcej z naszego pokolenia obojętnieje i stąd obojętność młodszych
[19:13] <paczka_dropsow>: jak to powiedział któryś z Ojców Kościoła (już zdążyłam zapomnieć - który)... ważne jest, co się sieje... plon zbierze Pan Żniwa, trzeba patrzeć na to, jakie ziarno się sieje... a owoce to nie nasza rzecz
[19:13] <secesja>: Didymos, bo ludzie już są zmęczeni ...i mają dość
[19:13] <Joda>: czego dość? czym zmęczeni?
[19:14] <Didymos>: Secesja, nie, zmaterializowani raczej i nic poza zarabianiem ich nie obchodzi
[19:14] <Oluk>: nie ma to jak uogólniać
[19:14] <secesja>: tych ciągłych awantur, z jednej strony politycy, jakieś "ugrupowania" broniące czegoś tam ...a z drugiej gadanie Kościoła
[19:14] <secesja>: no ileż można...
[19:14] <karolina1x>: ja wolę wydawać niż zarabiać :D łatwiej mi to idzie :D
[19:14] <Didymos>: oczywiście nie wszyscy, ale większa część ochrzczonych, niestety tak - zagubili wiarę
[19:15] <Oluk>: a może jej nie znaleźli
[19:15] <karolina1x>: raczej, Oluk, może jej nie otrzymali od rodziców
[19:15] <skrzacik>: pewien wpływ na to mają ci, co ich prowadzą
[19:15] <paczka_dropsow>: ech... i to ma być chrześcijaństwo? znowu biadolenie?
[19:15] <paczka_dropsow>: księża na świeckich... świeccy na księży...
[19:15] <paczka_dropsow>: ...a gdzie Chrystus?
[19:15] <skrzacik>: nie chcę żadnej wojny tu zaczynać
[19:15] <Oluk>: ja byłem wychowany "w wierze"
[19:15] <Oluk>: ale tak naprawdę wiarę odnalazłem dopiero, gdy sam Bóg mnie podniósł
[19:16] <Joda>: dokładnie, Oluk
[19:16] <Oluk>: i się dziwiłem, że o wielu ważnych rzeczach się w Kościele nie mówi
[19:16] <skrzacik>: ale u mnie w parafii nie ma w ogóle młodzieży
[19:16] <skrzacik>: ja sama jeżdżę ok. 25 min do innego kościoła
[19:16] <karolina1x>: skrzacik, a w jakim celu?
[19:16] <skrzacik>: bo tam się odnalazłam
[19:16] <secesja>: jak słyszę ...po raz setny gadkę ...o aborcji ...eutanazji ...czy antykoncepcji ...z jednej strony zwolennicy ...a z drugiej przeciwnicy ...i siedzą ...i pitolą przez godziny ...bez sensu w koło Macieju to samo ...to mam ochotę wywalić telewizor przez okno
[19:17] <secesja>: już sobie czasem wolę włączyć jakieś Animal Planet i o wiewiórkach oglądam
[19:16] <Didymos>: jak człowiek wierzący mówi: "nie znalazłem wiary; nie dostałem łaski", to gada bez sensu, żeby się usprawiedliwić, choć wpływ ma świadectwo innych, to osobiste poszukiwanie też być powinno
[19:18] <Oluk>: ale z drugiej strony, jak ktoś mówi: "oto dobra nowina: tego ci nie wolno, tamtego ci nie wolno, a i tak pójdziesz do piekła", to też nie zachęca
[19:18] <Joda>: wiesz, Did, wpływ moich rodziców na rozwój mojej wiary to praktycznie żaden - inni ludzie nadali kierunek i pomogli
[19:18] <karolina1x>: Did, nie znaleźć wiary to nie to samo, co nie dostać łaski... nikt tak nie napisał
[19:18] <Didymos>: każdy ma rozum, by szukać, poznawać
[19:19] <skrzacik>: u mnie w parafii, przynajmniej do tej pory, było tak - dosłownie - ksiądz proboszcz i grono babć, które były piękne i młode, gdy ks proboszcz przejmował parafię...
[19:19] <Joda>: tak, Didymos - dlatego ciągle się uczę
[19:19] <skrzacik>: i one się razem z nim starzały, ksiądz proboszcz nie pozwalał działać dzieciom, młodzieży
[19:19] <skrzacik>: i ludzie się zrazili
[19:20] <Didymos>: Skrzacik, wina jest jednak nie tylko po jednej stronie, choć oczywiste, że duży wpływ ma postawa duszpasterza, to jednak wiele też zależy od Was
[19:20] <skrzacik>: jak na rekolekcjach dla gimnazjalistów pojawiało się 6 osób w kościele, w czym tylko 4 były z gimnazjum, to coś jest nie tak
[19:21] <karolina1x>: skrzacik, xszymon miał tematyk o tym... byłaś?
[19:22] <karolina1x>: o reformowaniu i ewangelizacji dziś, i naszej aktywności w Kościele
[19:22] <skrzacik>: nie
[19:22] <skrzacik>: chyba nie
[19:22] <karolina1x>: to poszukaj w archiwum i prześlij mailem proboszczowi
[19:22] <karolina1x>: albo sama coś podpowiedz
[19:22] <skrzacik>: ale mówię... mnie to już nie dotyczy - mam na myśli parafię, która jest na mojej dzielnicy, ona jest tylko z zamieszkania, z wyboru mam inną
[19:23] <skrzacik>: zresztą teraz to już inna bajka :D - od 1 września zmienił się ks. proboszcz i wikarzy
[19:23] <skrzacik>: teraz to cud i miód
[19:23] <Oluk>: skrzacik, ja też chodzę do kościoła 2 parafie dalej
[19:23] <karolina1x>: a ja mam parafię swoją i pomimo że nie ze wszystkiego jestem zadowolona, to nie zmieniam, Eucharystia wszędzie ma taką samą moc
[19:23] <Didymos>: aktywność w Kościele... :|
[19:23] <skrzacik>: Didymos, u nas w ramach dnia świeckich w kościele w naszym Seminarium Duchownym, mieliśmy taką konferencję też
[19:24] <karolina1x>: Did, no w sensie, że możemy się włączać w prace parafii
[19:24] <karolina1x>: nie łap mnie za słówka
[19:24] <secesja>: ludziom zostało zabrane jedno ...samodzielne myślenie ...X|
[19:25] <zaduma>: Secesja, bo ludzie sobie dali je zabrać
[19:25] <secesja>: zadumka ...nie, bo teraz ludzie są przytłoczeni... tabunem "speców" od kształtowania opinii publicznej
[19:25] <zaduma>: secesja, to ludzka wygoda - po co myśleć samemu, po co się zastanawiać, czy on, czy tamten ma rację, po co mieć swoje zdanie itp.
[19:25] <secesja>: zaduma ...wiesz, ano masz w tym, co piszesz, sporo racji
[19:25] <secesja>: ale to nazywa się wygodnictwo
[19:25] <Didymos>: Karolina, wiem, na czym to polega, ale... zastanawiam się, do czego się owa aktywność laikatu sprowadza
[19:25] <karolina1x>: hehehe, do obgadywania proboszcza :D
[19:25] <skrzacik>: u nas, karolina, tak to nie wyglądało :D
[19:26] <Didymos>: aktywność jest wtedy, jak się do kurii na księdza pisze donosy, reszta to bierność totalna
[19:26] <Oluk>: i znowu uogólnianie
[19:27] <karolina1x>: ale Did, wiesz co... teraz to uogólniasz... niby w parafii nie ma osób, które coś robią?
[19:27] <karolina1x>: nikt nie pomaga?!
[19:29] <Didymos>: nie uogólniam, a wskazuję problem, który dotyczy znakomitej większości
[19:29] <karolina1x>: ale nie całosci...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |