19 września o 21.00 zapraszamy na czat z egzorcystą, ks. Edmundem Szaniawskim MIC z Lichenia.
Przed kilku laty Polską wstrząsnęła wiadomość o rytualnym mordzie dokonanym przez satanistów w Rudzie Śląskiej. Niedawno z tych samych powodów zginęło dwoje nastolatków we Włoszech. Ks. Gabriel Amorth z Włoch, twierdzi, że kult szatana wyznaje tam pięć tysięcy osób. Czy wiadomo, jak duże jest to środowisko w Polsce? W Polsce prawdopodobnie działają nieliczne sekty satanistyczne, które są bardzo ściśle zakonspirowane. Częściej natomiast występują grupy pseudosatanistyczne, które profanują miejsca święte, dokonują rytualnych morderstw zwierząt na cmentarzach. Są, oczywiście, osoby, które noszą okultystyczne emblematy, czytają literaturę satanistyczną, słuchają takiej muzyki oraz osoby, które są indywidualnie zaplatane w sieć szatana.
Jak dużo osób zgłasza się do księdza? W ostatnim czasie o pomoc prosi kilkanaście osób tygodniowo. Myślę, że jest to związane z miejscem - licheńskim sanktuarium, w którym pielgrzymi intuicyjnie spodziewają się otrzymać poradę i pomoc egzorcysty.
Czy trzeba mieć specjalne kwalifikacje, aby zostać egzorcystą? Trzeba mieć zezwolenie od biskupa diecezjalnego, który - jak określa to prawo kanoniczne - może tę posługę powierzyć jedynie "kapłanowi odznaczającemu się pobożnością, roztropnością i nieskazitelnością życia oraz specjalnie przygotowanemu do tego zadania". Dwa razy w roku spotykamy się na sympozjach, podczas których słuchamy ekspertów i dzielimy się doświadczeniami.
Czy odczuwa ksiądz czasem strach z powodu tego, co robi? Czasem tak. Jednak otoczony łaską Bożą i modlitwą osób zakonnych i świeckich, uzbrojony we władzę otrzymaną od Kościoła wiem, że nie mam czego się lękać.
Rozmawiała Ewa K. Czaczkowska
Nowy rytuał
Jeszcze w 1998 roku było w Polsce tylko kilkunastu egzorcystów, teraz jest około 50. Z ich pomocy można skorzystać, kontaktując się, na przykład w Warszawie, z Caritas i jej Ośrodkiem Pomocy Psychologicznej. Egzorcyści zrzeszeni są w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Egzorcystów.
Od 1999 roku obowiązuje nowy, zmieniony rytuał egzorcyzmowania. Zastąpił on poprzedni, z początku XVII wieku. Najpierw egzorcysta się modli, czyta Psalmy i fragmenty Ewangelii. Potem odmawia Credo (wyznanie wiary) i rozkazuje duchowi, w imię Boga, opuścić opętanego. W razie potrzeby powtarza procedurę, nawet kilka razy. Na koniec wygłasza modlitwę uwielbienia Boga i udziela błogosławieństwa. K.GR.
Rozmawiała Ewa K. Czaczkowska (tekst ukazał się w
"Rzeczpospolitej" nr 171/2004)
«« |
« |
1
|
2
|
3
|
» | »»