Moi Drodzy :) piszecie tu wszystko ok, tyle że to wszystko wisi nadal w powietrzu, no bo: czy wiara ma jakieś konkretne umocowanie? jakiś punkt zaczepienia?
[21:23] <ksiadz_na_czacie11>: zrozumcież, proszę, że żeby przyjmować taką czy inną postawę etyczną, to najpierw trzeba uwierzyć, tzn. żyć Prawdą Boga
[21:23] <kasia1985>: trzeba poznać Boga i Jego naukę
[21:24] <ancora>: trzeba poznać Boga
[21:24] <kasia1985>: z Pisma Świętego
[21:24] <ksiadz_na_czacie11>: inaczej to nie ma sensu, a i męczy człowieka nacisk, żeby się etycznie zachowywać
[21:24] <gianna_v>: trzeba spełniać obowiazki wg swego powołania
[21:24] <KatolikOtwarty>: hm... ksiądz mówi o podejściu czlowieka wierzącego i to zrozumiałe, ale czy nie jest przypadkiem tak, że ostatnio brakuje nam nawet tej "czystej etyki"? znajdzie się wielu, którzy odpowiedzą - "a ja wierzący nie jestem, czyli nie muszę być uczciwy"
[21:24] <KatolikOtwarty>: dziś coraz mniej mówi się o tym, że jak się zrobi pewne rzeczy, to się staje po prostu świnią...
[21:24] <KatolikOtwarty>: np. jak się jestem permanentnie nieuczciwym ;)
[21:24] <Ka_>: Zacznijmy od prawdy w sobie, potem dojdziemy do prawdy Bożej[21:24] <Ka_>: gianna - a co jak człowiek żadnego powołania nie ma?Ja nie mam
[21:25] <gianna_v>: każdy ma, Ka
[21:25] <gianna_v>: nawet osoby samotne
[21:25] <kasia1985>: nie kraść, nie oszukiwać...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |