Moi Drodzy :) piszecie tu wszystko ok, tyle że to wszystko wisi nadal w powietrzu, no bo: czy wiara ma jakieś konkretne umocowanie? jakiś punkt zaczepienia?
<Administrator>: Porozmawiajmy na tematy z cyklu: Jak prawdy wiary przekładać w praktyce na codzienność?
[20:59] <ksiadz_na_czacie11>: + niech będzie pochwalony Jezus Chrystus :) witam powakacyjnie i zapraszam do rozmowy na temat j.w. ...Aby jednak jakoś uporządkować, to prosiłbym o dostosowanie się do toku rozmowy, bez przerzucania tzw. błyskotliwych wniosków zanim nie wyjaśnimy sobie :)
[20:59] <opik16>: na wieki wieków amen
[21:00] <ksiadz_na_czacie11>: tak mi przyszło do głowy, żeby w tym roku zacząć od cyklu rozmów o praktyce wiary, wynikającej jednak nie z księżyca, ale właśnie z prawd, które uznajemy za swoje
[21:01] <~Agamemnon>: jestem za
[21:01] <famfar>: ja też
[21:01] <ksiadz_na_czacie11>: na początek chciałbym, byśmy sobie na nowo uświadomili (i to pytanie do Was): czym jest wiara?
[21:01] <~Agamemnon>: dla mnie wiara jest pewnością bez dowodów
[21:01] <Ceslaus>: Jak Pan Bóg nas stworzył, to my Mu wdzięczni.
[21:02] <Arek71>: dostosowanie życia do Słowa Bożego?
[21:02] <ksiadz_na_czacie11>: co to znaczy, jak mówimy: "jestem wierzący"?
[21:02] <~Agamemnon>: wiara jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy
[21:03] <~Agamemnon>: to znaczy, że wierzę Bogu, nie tyle w Jego istnienie, ale i Jego obietnicom
[21:03] <ksiadz_na_czacie11>: moi Drodzy :) piszecie tu wszystko ok, tyle że to wszystko wisi nadal w powietrzu, no bo: czy wiara ma jakieś konkretne umocowanie? jakiś punkt zaczepienia?
[21:04] <wiolka_gda>: jestem wierzący znaczy dla mnie, że ktoś wie i chce być przedmiotem w rękach Boga, powierza mu całe swoje życie
[21:04] <Ceslaus>: To Bóg daje nam wiarę, bo chce nas w Niebie widzieć, a nie w piekle. Kto wiarę ma i nią żyje, pójdzie do Nieba. Tak mnie tata mój świętej pamięci i matka uczyli.
[21:05] <ksiadz_na_czacie11>: nie sprowadzajcie proszę wiary do etyki :) bo wciąż kierujecie się w stronę, jakim być powinien wierzący :)
[21:05] <~Agamemnon>: moim zaczepieniem jest doświadczenie osobistego spotkania z Jego Milością
[21:05] <ksiadz_na_czacie11>: o, to już jest coś... no i co z tego wynika?
[21:05] <famfar>: a moim to, że zaufałem Bogu Całym sercem i sobą
[21:06] <~Agamemnon>: wynika z tego wiele, po takim czymś człowiek już nie chce żyć inaczej, jak tylko w przyjaźni z Panem Jezusem
[21:06] <Ceslaus>: Jak Pan Bóg łaskę daje, to trza się tej łaski rękami i nogami uczepić, a nawet zębami, bo o Niebo jest gra.
[21:06] <~Agamemnon>: chcę chodzić za Nim
[21:06] <famfar>: no chyba nie, bo ostatni będą pierwszymi
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |