Proszę mnie dziś naprowadzić na właściwą drogę stawania się miłym Bogu... Jak to zrobić? Wy mówicie, ja będę się dzisiaj z Wami drażnił.
[21:37] <ksiadz_na_czacie6>: a ja wolę anioła, przyjaciela, który podniesie moje skrzydła, bym zaczął znowu latać
[21:37] <paczka_dropsow>: anioł nie dotknie
[21:37] <paczka_dropsow>: ani nie spojrzy:)
[21:37] <renata155>: ani nie poklepie po plecach
[21:37] <paczka_dropsow>: ani nawet nie zadzwoni :(
[21:37] <karolina1x>: paczka, aniołem też jest czasem człowiek, a on ma już możliwości
[21:37] <paczka_dropsow>: człowiek to człowiek
[21:37] <paczka_dropsow>: a anioł to anioł
[21:37] <renata155>: człowiekowi jest potrzebny drugi człowiek - tak to Pan Bóg nam ustawił
[21:37] <Ka_>: Zacznijmy od tego, że nie stawiamy siebie w roli pomagacza. Pomagacz sam jakoś się tworzy
[21:37] <karolina1x>: najważniejsze... żeby ten anioł sam nie był martwy
[21:38] <Ka_>: Ksiądz - to ja przybiegnę do Ciebie. Naprawimy skrzydła. Twoje i moje też
[21:38] <ksiadz_na_czacie6>: mnie chyba w tym momencie w łeb by musiał przywalić, nie obraziłbym się chyba za to
[21:38] <~kluseczka1>: miła Bogu jest ofiara
[21:38] <~kluseczka1>: raczej nie ta z baranka
[21:38] <~kluseczka1>: tylko z życia
[21:38] <~kluseczka1>: czyli znowu oddaj wszytko, co masz
[21:38] <~kluseczka1>: co masz najlepszego
[21:38] <renata155>: klusia - toż już oddał, całe swoje życie mu poświęcił -rodzinę, ojcostwo, seks, kasę itp.
[21:39] <karolina1x>: nieprawda
[21:39] <ksiadz_na_czacie6>: macie 22 min, aby mnie doprowadzić bezpiecznie do portu
[21:39] <paczka_dropsow>: a co jest portem?
[21:39] <ksiadz_na_czacie6>: życie w pełni z Panem, bycie Mu miłym
[21:39] <~kluseczka1>: najpierw trzeba by zbadać, co JEST NAJWAŻNIEJSZE dla księdza prowadzącego
[21:39] <~kluseczka1>: jaka jest jego CENA zbawienia
[21:40] <~kluseczka1>: i czego trudno mu sie pozbyć
[21:40] <Palolina>: My Cię nie doprowadzimy - my możemy pokazać, w którą stronę płynąć - reszta to już tylko On i Ty
[21:40] <Ka_>: Ja, ksiądz, idę z Tobą na przyjacielską randkę, a potem oboje pójdziemy do Kościoła
[21:40] <Ka_>: A po Kościele będziemy dyskutować.
[21:40] <Ka_>: Możemy spacerować po plantach i toczyć bardzo ważne rozmowy :)
[21:40] <~kluseczka1>: a gdyby księdzu kazali przestać być STRAŻAKIEM?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |