Pogańskie w swej istocie obchody wigilii Uroczystości Wszystkich Świętych praktykowane przez ludzi uznających się za chrześcijan zubażają ich duchowo. Odwraca się uwagę od naśladowania świętych i błogosławionych, a skłania się do przyjęcia zbanalizowanej wizji świata nadprzyrodzonego [Sławoj Leszek Głódź, Arcybiskup, Metropolita Gdański]
[20:29] <makingthematrix>: mamy przykłady choćby w Dziadach
[20:29] <_Didymos_>: nie bardzo były podobne, skoro jak widać zwyczaje np anglosaskie u nas się nie przyjęły
[20:29] <_Didymos_>: ale nie w formie obśmiewania śmierci
[20:30] <GattoNero>: jeśli powiem że śmierć jest śmieszna, że bawi mnie czarny humor - czy czyni mnie to gorszym? nie po prostu innym
[20:31] <gianna_v>: czyni Cię to bardziej podatnym na zagrożenia duchowe
[20:31] <_Didymos_>: czy zetknąłeś się kiedyś blisko z osobą umierającą? albo umarłą?
[20:31] <GattoNero>: owszem. byłem wolontariuszem w szpitalu
[20:31] <makingthematrix>: Didymos: a tradycyjne wiejskie korowody wigilijne, gdzie uczestnicy przebierają się za diabły i śmierć? to też echo po starych słowiańskich rytuałach :)
[20:32] <GattoNero>: w KRK
[20:32] <_Didymos_>: i co? radziłeś umierającym żeby się śmiali, czy sam żartowałeś z tego?
[20:32] <karolina1x>: Did to chyba jest inaczej, człowiek bardzo słaby posługuje się czymś w rodzaju wyparcia, czy jakoś tak to się nazywa w psychologii. Niby bawi go ten temat i udaje twardziela ale to ze strachu....
[20:33] <makingthematrix>: nie wiem jak było ten tysiąc lat temu, ale zdecydowanie wolałbym nie traktować śmierci tak bardzo poważnie, jak w czasach nowożytnych. śmierć jest częścią naszego życia. trzeba się z nią oswoić.
[20:33] <GattoNero>: niemniej nie zapomnę mojego dziadka który do ostatniej chwili potrafił śmiać się
[20:33] <_Didymos_>: żadnych wigilijnych korowodów nie ma w naszej tradycji. jeśli już to tzw. Herody po Bożym Narodzeniu, a postać diabła która tam występuje jest jednoznacznie kwalifikowana
[20:34] <_Didymos_>: to, jak mówisz: "oswajanie śmierci" to jednak nie ma nic wspólnego z żartowaniem z niej
[20:34] <_Didymos_>: bo wychodzi na to, że żarty z tej sytuacji są tylko pustym śmiechem
[20:35] <GattoNero>: przepraszam, z czego wychodzi? bo jakoś nie zauważyłem
[20:35] <makingthematrix>: nie widzę nic złego w żartach z śmierci, naprawdę :)
[20:35] <_Didymos_>: z tego, że śmieje się człowiek z tego co jest śmiertelnie (nomen omen) poważne
[20:37] <GattoNero>: Didymos. niektórzy się śmieją niektórzy płaczą. A modlić się mogą jedni i drudzy
[20:37] <GattoNero>: różne są reakcje na śmierć
[20:38] <GattoNero>: ja osobiście mam nadzieję że będę mógł się śmiać i modlić
[20:38] <_Didymos_>: nie życzę byś stanął ze śmiercią oko w oko. zresztą kiedyś i tak staniesz. zobaczymy czy wtedy byłoby Ci do śmiechu
[20:39] <_Didymos_>: a poradź może komuś, kto stracił kogoś z najbliższych żeby się z tego pośmiał
[20:39] <Spes>: obawiam się, że śmierć jest śmiertelnie poważna...
[20:40] <GattoNero>: Didymos, nie, bo mógłbym trafić na kogoś z Twoim podejściem a nie chciałbym nikogo urazić w takiej kwestii
[20:40] <_Didymos_>: polecam też do przemyślenia obraz zatytułowany: "Taniec ze śmiercią"
[20:41] <_Didymos_>: co innego pogodne, pogodzone podejście do śmierci, a zupełnie co innego robienie sobie zabawy w dniach, kiedy wierzący powinni pomyśleć o swojej wieczności
[20:45] <GattoNero>: ale Ty jedziesz ze śmiertelną powagą i wszechwiedzącym podejściem:)
[20:47] <_Didymos_>: ok. koniec rozmowy:) ja "wszechwiedzący" (jak mnie raczyłeś określić, a Ty zostań ze swoim wesołkowatym podejściem do tradycji pogańskiej i w gruncie rzeczy satanistycznej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |