...Św. Bernard z Clairvaux
[21:17] <ksiadz_na_czacie6>: ale jest coś ważniejszego o czym na początku żeśmy mówili jak się na nich patrzy
[21:18] <karolina1x>: pozwolili się dotknąć Panu a pewnie nieraz brzydzili się swoich grzechów
[21:18] <ksiadz_na_czacie6>: to nie widać tego wyidealizowania tego lukru
[21:18] <renata155>: normalni.. powszechni.. z wadami i słabościami
[21:18] <Ka_>: nie masz wpływu Karolinko na dotknięcie
[21:18] <ksiadz_na_czacie6>: to prawdziwe Kobiety i prawdziwi mężczyźni z krwi i kości
[21:18] <~-antysalon>: dlaczego nie widać
[21:18] <~-antysalon>: każdemu świętemu da się przypiąć łatkę
[21:18] <ksiadz_na_czacie6>: normalni ludzie
[21:19] <spamer>: Ka modląc się- masz
[21:19] <zelaznyorzel>: my myślimy że oni mieli jakąś szczególną łaskę, że to osiągnęli a my to takie owce?
[21:19] <renata155>: tak spamer-możesz Pana Boga "uwieźć" a możesz odrzucić
[21:19] <opik9>: daleko nie trzeba szukać np ks. Jerzy Popiełuszko
[21:19] <ksiadz_na_czacie6>: zaproszeni tak samo jak my do budowania świętości i tą świętość zbudowali dlaczego im się to powiodło?
[21:19] <Ka_>: Dotknięcie jakie mam na myśli jest zupełnie czym innym niż dotknięcie modlitwy
[21:20] <renata155>: zaufanie.. oddanie - pełna gotowość przyjęcia Słowa Bożego i odpowiedzialności za to słowo
[21:20] <karolina1x>: bo zaufali?
[21:20] <zelaznyorzel>: bo zaparli się samych siebie i na nowo się narodzili
[21:20] <~-antysalon>: bo rzucili wszytko inne......i myśleli tylko o Bogu od rana do nocy
[21:21] <Ka_>: Ja nie wiem Ksiądz. Z ciekawością czekam na wyjaśnienie
[21:21] <zelaznyorzel>: uznali za nic co światowe
[21:21] <renata155>: odwrócenie się od tego świata i jego spraw. Od zniewolenia - i budowanie życia na życiu przyszłym
[21:21] <Ka_>: antysalon - czyżby? Tylko o Bogu myśleli?
[21:21] <spamer>: właśnie na ile to była łaska Boga że im się powiodło
[21:21] <ksiadz_na_czacie6>: czy te nowe narodzenie, zaufanie pozbawiło ich bycia ludźmi
[21:22] <karolina1x>: nie, trzeba nauczyć się cierpliwości do swoich słabości
[21:22] <ksiadz_na_czacie6>: czyżby byli wyizolowani ze świata, ze zdarzeń, relacji miedzy ludzkich
[21:22] <renata155>: nie nadal nimi było-tylko się chyba gorzej czuli w skórze ludzkiej ;)
[21:22] <karolina1x>: tego przecież się nie pozbędziemy
[21:22] <Ka_>: Nie mogło Ksiądz, po prostu to niemożliwe
[21:22] <zelaznyorzel>: myślę że aby osiągnąć świętość trzeba tylko jednego powiedzieć Bogu TAK a on sam reszty dokona, my sami nie mamy w mocy aby się uświęcić
[21:22] <~-antysalon>: oni się dużo modlili ponoć
[21:22] <spamer>: pozbawiło bycia ludźmi?? Przecież byli jeszcze bardziej ludzcy aż wyróżniali się tłumie swą ludzkością. W nieludzkim otoczeniu.
[21:22] <Ka_>: Wręcz odwrotnie, utwardziło ich w byciu człowiekiem. I tylko człowiekiem
[21:23] <ksiadz_na_czacie6>: czyli to budowanie odbywa się w konkretnym miejscu czasie sytuacjach nie latając w obłoczkach
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |