Gościem na czacie był benedyktyn z Tyńca, "specjalista" od medytacji chrześcijańskiej.
[21:39] <renata155>: Czy można medytować w bezruchu lub chodząc? Można łączyć te dwa sposoby?
[21:39] <o_Pawel_Konobrodzki>: Tak.
[21:39] <paczka_dropsow>: Czy powinien być jakiś określony czas na medytację?
[21:40] <o_Pawel_Konobrodzki>: Sam go określ, czy to będzie 3,5,10 lub 20 minut, ważne jest żeby cię nic z niej nie wyrywało.
[21:40] <diana>: Czy medytacja chrześcijańska może być sposobem na kryzys naszej wiary, braku pokory wobec Boskiej woli?
[21:41] <o_Pawel_Konobrodzki>: Oczywiście, że tak.
[21:41] <jadwigaz>: Jak rozpoznać, że nasza modlitwa jest rozmową z Bogiem a nie z naszą wyobraźnią?
[21:44] <o_Pawel_Konobrodzki>: Na początku może być rozmową z moją wyobraźnią, On i tak w niej jest obecny "w Bogu żyjemy, poruszamy się i jesteśmy". Z czasem dostrzeżesz Go wyraźniej, nasza wyobraźnie nie stoi przeciwko Niemu.
[21:44] <o_Pawel_Konobrodzki>: W niej (wyobraźni) razem się spotykamy, ja i Jezus.
[21:44] <Mróweczka>: Czy medytacja może być „zwykłą" modlitwą? Czy może zastąpić codzienny pacierz?
[21:46] <o_Pawel_Konobrodzki>: Modlitwa jest spotkaniem, medytacja prowadzi do spotkania z Bogiem. Jeżeli pacierz nie prowadzi do spotkania z Bogiem, to medytuj lub znajdź inny sposób na spotkanie z Nim.
[21:46] <skot>: Czy codzienne obowiązki, trwanie w Bogu w nich, szukanie Go w drugim człowieku to też medytacja?
[21:48] <o_Pawel_Konobrodzki>: Tak. „Czy mnich prawdziwie szuka Boga ?" To jest główną troską św. Benedykta mówiącego o kandydatach wstępujących do klasztoru.
[21:48] <ela_z>: Czy są jakieś przeciwwskazania do medytacji ? Czy nerwica natręctw jest ewentualną przeszkodą czy można traktować w tym przypadku medytacje jako cos pomocnego w poznawaniu prawdziwych źródeł natręctw ?
[21:50] <o_Pawel_Konobrodzki>: Jeżeli umiesz poradzić sobie z natręctwami przez to że je obejrzysz i poznasz, to medytuj. Jeśli nie umiesz i nie potrafisz wchodzić w przestrzeń twoich natręctw ze spokojem i dystansem to jest to problem.
[21:50] <paczka_dropsow>: Co z uczuciami na medytacji? Czy należy je ignorować czy słuchać? Czy angażować w medytację?
[21:52] <o_Pawel_Konobrodzki>: Oglądaj je, przyglądaj się gdzie się „umiejscawiają" i jak przebiegają czyli obserwuj je. Bądź obserwatorem tego co się w tobie dzieje.
[21:52] <podróżniczka>: Połączenie medytacji z postem jest chyba jednym z najskuteczniejszych sposobów nawiązywania kontaktu z Bogiem?
[21:52] <o_Pawel_Konobrodzki>: ... z Bogiem i ze sobą !
[21:52] <diana>: Czy prawdą jest, że ćwiczenie jogi jest niezgodne z naszą wiarą? Jest to rodzaj medytacji, służący zdrowiu człowieka-więc niosący dobro?
[21:54] <o_Pawel_Konobrodzki>: Ćwiczenie jest ćwiczeniem, sport jest sportem, dorabianie ideologii do ćwiczeń i sportu jest jakimś wypaczeniem. To co przynosi zdrowie jest dobre, po co szukać dziury w całym, liczy się intencja.
[21:54] <~-antysalon>: Czy benedyktyni wzorują się na mnichach buddyjskich (Słynne spotkanie )?
[21:56] <o_Pawel_Konobrodzki>: Nie musimy, mamy własną tradycję medytacji i życia mniszego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |