Czy mnich musi żyć w zgromadzeniu zakonnym?
[21:10] <terrano>: całkowite odejście od świata?
[21:10] <LillyMarlene>: mnich po grecku eremita oznacza pustelnika, człowieka żyjącego z dala od społeczeństwa z pobudek religijnych
[21:10] <ksiadz_na_czacie6>: bym to określił jeszcze inaczej
[21:11] <ksiadz_na_czacie6>: człowiek żyjący z dala – o, pięknie
[21:12] <LillyMarlene>: czyli człowiek, który nie poddaje się uspołecznieniu, socjalizacji... człowiek, który poszukuje czystego doświadczenia Boga
[21:12] <~kalina22>: mnich jest bliżej Kościoła, gdyż więcej medytuje i się modli, tacy ludzie są więcej potrzebni światu
[21:12] <ksiadz_na_czacie6>: ale wspólnoty mnichów, pustelników gdzie zaczęły się tworzyć?
[21:12] <porozmawiam>: w społeczeństwie rzecz jasna
[21:12] <LillyMarlene>: w Egipcie i Palestynie pojawili się pierwsi mnisi
[21:12] <ksiadz_na_czacie6>: Lilly, definicja trafna, ale pójdźmy w głębię
[21:13] <ksiadz_na_czacie6>: dokładniej proszę, gdzie się lokowali?
[21:13] <LillyMarlene>: no w pustelniach
[21:13] <ksiadz_na_czacie6>: e tam w pustelniach
[21:14] <LillyMarlene>: jak wiemy na terenach Palestyny w jaskiniach do dzisiaj archeolodzy odnajdują nowe znaleziska religijne z czasów kształtowania się chrześcijaństwa
[21:14] <ksiadz_na_czacie6>: tak, od razu mieli klasztor z domkami najlepiej, jaskinia
[21:14] <~kalina22>: mnich ma chyba, księże, bardzo ciężko, to chyba musi być naprawdę powołanie, prawda?
[21:14] <ksiadz_na_czacie6>: Kalina, znam mniszki, które mają uśmiech szczęścia na twarzy od ucha do ucha
[21:15] <~coca-cola>: betlejemitki?
[21:15] <~kalina22>: księże, lecz mimo tego uśmiechu nie można pominąć trudu, który w sobie mają
[21:15] <ksiadz_na_czacie6>: coca-cola, tak, to są mniszki jak najbardziej i to, o ile dobrze pamiętam, reguły św. Bruna z Kolonii
[21:15] <ksiadz_na_czacie6>: a ja nie pomijam
[21:16] <ksiadz_na_czacie6>: skoro te jaskinie to miejsce bardzo odludne i surowe, na których się znajdowały
[21:16] <kratka>: anachoreci, eremici, cenobici
[21:16] <kratka>: bazylianie, benedyktyni
[21:16] <porozmawiam>: Czasem bywa, że tak lepiej czy nawet łatwiej
[21:16] <~coca-cola>: z Francji, a w Polsce w Grabowcu - jest u nich niesamowita atmosfera
[21:17] <ksiadz_na_czacie6>: proszę o to jedno słowo, bo zaczynamy wjeżdżać w szczegóły
[21:18] <porozmawiam>: a co złego w szczegółach?
[21:18] <ksiadz_na_czacie6>: porozmawiam, nie mówię, że złego, tylko chcę znaleźć i wyłuskać esencję
[21:19] <LillyMarlene>: proszę księdza... ja mam esencję... mnich to człowiek, który niczym Jonasz wraca do tego, co w nas pierwotnie Boskie
[21:19] <LillyMarlene>: co daje nam oświecenie... jaskinia jest miejscem, które archetypicznie jest naszym azylem niczym łono matki
[21:20] <LillyMarlene>: tam możemy się schronić przed jazgotem życia społecznego…
[21:21] <ksiadz_na_czacie6>: Lilly, ciekawa koncepcja
[21:21] <LillyMarlene>: nooo myślę, że dosyć autentyczna
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |