Niech nasz Wielki Post będzie czasem zawierzenia Panu Bogu, zaufania Mu i ukochania Go na nowo. We wszystkim i przez wszystko.
[21:16] <inwyn>: chyba nie umiem wam napisać po prostu
[21:16] <ksiadz_na_czacie11>: o właśnie to, Asienkka
[21:16] <Patnoa>: rozumiem Cię inwyn.. jesteś jaka jesteś twoje metody które Tobie pasują. u mnie nie zdają egzaminu
[21:16] <Patnoa>: i raczej wole żeby nie zdawały
[21:16] <inwyn>: ja mam tylko jedną refleksję a propos WP
[21:16] <ksiadz_na_czacie11>: dla mnie ten czas, to przede wszystkim okazja by Spotykać się z Nim. Msza Święta, adoracja....
[21:16] <Patnoa>: bo się szybko wpada w chełpienie się.. sobą i swymi osiągnięciami...
[21:17] <inwyn>: dla mnie osobiście to jest czas, żeby "więcej kochać", także za tych którzy nie kochają
[21:17] <inwyn>: w małych sprawach
[21:17] <inwyn>: w codzienności,
[21:17] <~leming>: ale nie da się nawracać tylko być przy nim
[21:17] <inwyn>: nie wiem....w punktualnym wstawaniu na budzik, po to, żeby zgodnie z planem iść na modlitwę
[21:17] <~szalenie uprzejmy łoś>: jak otworzyć serce przed Bogiem, gdy "niebo wali się nam na głowę", szkoła absorbuje czas etc etc...
[21:17] <inwyn>: żadne wielkie rzeczy
[21:18] <Patnoa>: może łosu poprosić Boga aby tak nie absorbowały
[21:18] <Patnoa>: a życie tak nie pochłaniało duszy grawitacyjnie.
[21:18] <ksiadz_na_czacie11>: wiecie, wczoraj mi tak przyszło na Gorzkich Żalach, a propos modlitwy Pana Jezusa w Ogrójcu, że On jednak daje nam przykład iż nawet w chwili gdy się wszystko wali, pierwsze powinno być zwrócenie się do Boga
[21:19] <inwyn>: tak sobie myślę, że nie trzeba szukać wielkich umartwień, ale po prostu być wiernym.....nie wiem, jak jest pokusa, żeby modlitwę skończyć wcześniej, to właściwe 3 minuty dłużej przed Panem Jezusem posiedzieć
[21:19] <Patnoa>: o tak racja Ks 11
[21:20] <ksiadz_na_czacie11>: a czas Wielkiego Postu daje właśnie okazję do tego, by więcej BYĆ z Nim i przed Nim, niż w naszych działaniach
[21:20] <~szalenie uprzejmy łoś>: inwyn - w ME z Mszy dla dzieci są takie słowa: "nie zapominaj o tych których bardzo kochamy i o tych których kochamy jeszcze za mało.." - tak mi się skojarzyło z tym co napisałaś :)
[21:20] <Patnoa>: mnie ostatnio nurtuje wręcz chwilami niepokoi pewien cytat z S T. o tym że Bóg poleca aby upominać braci bo jeśli nie.. on obciąży nas winą za ich grzech...
[21:20] <inwyn>: no ja lubię bardzo tę ME
[21:21] <inwyn>: a poza tym to też tak w rytmie naszej duchowości i charyzmatu naszej wspólnoty
[21:21] <inwyn>: kochać więcej:)
[21:21] <ksiadz_na_czacie11>: ...a Matka Teresa czego uczyła swoje siostry? tyle pracy miały, tyle można było zdziałać, a tu najpierw była Msza Święta, adoracja i dopiero potem działanie
[21:22] <inwyn>: no Ksiądz:)
[21:22] <inwyn>: niesamowite
[21:22] <inwyn>: to jest
[21:22] <Patnoa>: budowanie na skale
[21:22] <inwyn>: myślę sobie o tym często.....jak mi przychodzi pokusa :działactwa:)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |