Do dworku w Krasnogrudzie na wakacje jeździł młodziutki Miłosz.
Do dworku w Krasnogrudzie na wakacje jeździł młodziutki Miłosz.
ROMAN KOSZOWSKI /FOTO GOŚĆ

Czyste piękno

Marcin Jakimowicz

GN 32/2022

publikacja 11.08.2022 00:00

Bezkresne lasy, jeziora pełne ryb, kręte nitki Marychy i Czarnej Hańczy. Na skraju mapy między białoruską, litewską i rosyjską granicą rozsiadła się kraina piękna jak baśń. Na obiad kartacze, soczewiaki, na deser mrowisko lub sękacz. A co do picia? Kwas będzie w sam raz.

Gdyby nie komary, wyrabiające w godzinach urzędowania (od 18.00 do późnych godzin nocnych) 200 proc. normy, czułbym się jak w raju. Nie dziwię się, że Wajda, mając zobrazować „Litwę, która jest jak zdrowie”, wybrał szachownicę pól otaczających Górę Cisową.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama