Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala. On to zamiast radości, którą Mu obiecywano, przecierpiał krzyż, nie bacząc na [jego] hańbę, i zasiadł po prawicy tronu Boga. Hbr. 12-2
[22:09] <_Didymos_>: Warto zauważyć, że z najgorszego kazania zawsze coś dla siebie można "złapać".
[22:11] <_Didymos_>: bo my tak niestety mamy, że jak się nam nie bardzo podoba, albo nam nie pasuje kazanie, to się wyłączamy w ogóle
[22:12] <_Didymos_>: może niezrozumiane treści trzeba zachować jednak na później?
[22:12] <~kwiecień>: wkurzają mnie takie kazania- Prawdziwy chrześcijanin znosi każde przeciwności, wielbi Boga w cierpieniu- tak nieprawdziwe aż w uszach piszczy
[22:13] <~kwiecień>: co najwyżej taki ksiądz coś usłyszy- ale nie doświadczy- skoro tak mówi
[22:13] <user>: dokładnie kwiecień
[22:14] <Palolina>: kwiecień a ja bym chciała mieć taka wiarę o jakiej piszesz
[22:14] <~kwiecień>: o niepełnosprawnych może powiedzieć ktoś, kto wywodzi się z rodziny, gdzie jest niepełnosprawny
[22:14] <_Didymos_>: chodzi generalnie o to, żebyśmy się jednak nie zamykali na treści, które przecież nawet w źle przygotowanym i powiedzianym kazaniu są. albo gdy nie rozumiemy czegoś, to zachować sobie na później, a nuż się kiedyś przyda...
[22:14] <~kwiecień>: albo jako ksiądz, rzeczywiście żyje wśród takowych ludzi
[22:14] <Spes>: jak zachować, jeśli nie kumam o czym mowa
[22:15] <~kwiecień>: takie brednie czasem plecione są- a potem starsza parafianka podejdzie- wielbić Boga w cierpieniu- dziękować za krzyż- słuchaj księdza
[22:16] <Spes>: kwiecień- niekoniecznie brednie
[22:16] <Spes>: po prostu... ludzie są RÓŻNI, kwiecień
[22:16] <Palolina>: ja myślę, że to dziękowanie za krzyż to nie brednie co najwyżej myśmy jeszcze do tego nie dorośli
[22:17] <~kwiecień>: palo- ty nie kuś losu
[22:17] <~kwiecień>: dobrze radzę- też kiedyś tak śpiewałam
[22:18] <~kwiecień>: dziękować prawdziwie- można przed śmiercią- konając
[22:19] <~kwiecień>: to wydaje mi się autentyczne wielbienie- wtedy człowiek ,wie że jest już bardzo blisko Boga
[22:19] <Palolina>: a to trzeba być starym, żeby być blisko Boga?
[22:20] <~kwiecień>: chodzi o to, że praktycznie taka osoba widzi już Boga
[22:20] <Palolina>: ja nie piszę, że cieszę się z krzyży które mi daje ale piszę, ze chciałabym mieć taka wiarę by umieć Je przyjmować na Jego chwałę
[22:21] <~kwiecień>: jest vis a vis- poza ta relacja nie ma już wtedy nikogo, niczego
[22:22] <~kwiecień>: to albo ogłoszą Cię niezrównoważonym wariatem, nawet kapłani- albo doczekasz się tego wtedy, kiedy mówiłam
[22:22] <Palolina>: a niech sobie ogłaszają i nie wiem kiedy się doczekam to jest drugorzędne w relacji z Bogiem
[22:22] <~kwiecień>: czasem chcemy czegoś, potem to otrzymujemy- i nas tak przygniata, że pozostaje tylko skamleć do Boga o pomoc
[22:23] <user>: a co jest pierwsze?
[22:23] <_Didymos_>: mam nieodparte wrażenie iż odrzucając z góry jakiekolwiek kazanie pozbawiamy się czegoś...
[22:23] <Palolina>: user - no chciałabym by był to On a nie opinia u innych
[22:24] <user>: Palo - opinia innych potrafi trwale odciąć skrzydła i ochotę do życia
[22:24] <~kwiecień>: Palolina- śmierć społeczna? Jesteś gotowa na to?
[22:24] <~kwiecień>: Wisz o co prosisz?
[22:25] <Palolina>: ja nie napisałam, że jestem gotowa ale że chciałabym mieć taką wiarę i dlatego to co pisałaś na początku o tej nauce księdza nie było dla mnie bzdurą
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |