Jesteśmy nad oceanem

Ich wyjazd do Portugalii zaczął się 24 lipca w środku nocy. O trzeciej nad ranem zebrali się na lotnisku w Balicach. „Nadanie bagaży, odprawa i równo o 6.00 rozpoczęliśmy jedną z największych przygód naszego życia! Najpierw lot do Frankfurtu, szybka przesiadka i około 10.00 witaliśmy już ziemię francuską. Wylądowaliśmy w Paryżu, skąd po kilku przygodach związanych m.in. z zagubionym bagażem, udaliśmy się autokarem do miejsca naszego noclegu, około 150 km od Paryża” – opisują przygody młodzi z parafii pw. św. Jana Nepomucena w Bochni.

Grupa liczy 32 osoby. Na lotnisku w Paryżu wspólnota ta połączyła siły z równie dużą polską grupą, a w miejscu noclegu także z Polonią litewską. Wzięli wspólnie udział w Eucharystii, a potem był czas na integrację.

W kolejnym dniu po ponad 20 godzinach podróży dotarli do Castelo do Neiva, gdzie spędzą najbliższy tydzień podczas dni w diecezji, w ramach Światowych Dni Młodzieży..

„Wrażenia są niesamowite! Przyjechaliśmy dość wcześnie, więc mieliśmy jeszcze czas na spacer po okolicy. A okolica jest tu przepiękna, bo miejscowość ta leży nad oceanem! Zażyliśmy promieni portugalskiego słońca, zamoczyliśmy stopy w oceanie i cieszyliśmy się chwilą” – piszą młodzi.

Najlepsze czekało na nich jednak później. Nikt z nich nie spodziewał się takiego powitania przez portugalskie rodziny: były bębny, akordeony, parada z orkiestrą. Potem młodzi z parafii pw. św. Jana Nepomucena wzięli udział w Eucharystii, a wieczorem były tańce. Poznaliśmy podstawowe kroki tradycyjnych portugalskich tańców. Po długim dniu zostali rozlokowani do rodzin i wreszcie mogli wziąć prysznic i położyć się spać.