Nadleśnictwo Krościenko to jeden z najcenniejszych i najpiękniejszych terenów Polski. Do tych lasów ciągnie nie tylko wilka.
Obszar Nadleśnictwa Krościenko jest jednym z najcenniejszych przyrodniczo i najpiękniejszych krajobrazowo terenów Polski, położonym w kilku pasmach górskich – w Beskidzie Sądeckim, Małych Pieninach, Gorcach i na Magurze Spiskiej. Większość tutejszych lasów to obszar chroniony licznymi rezerwatami, Popradzkim Parkiem Krajobrazowym, europejską siecią Natura 2000. Teren graniczy z trzema parkami narodowymi – od północnego zachodu z Gorczańskim, od południa z Tatrzańskim i niemal okala Pieniński.
Całe bogactwo tradycji, historii i kultury, którą przez wieki kształtowały tu wpływy polskie, węgierskie, słowackie, łemkowskie czy wołoskie, stanowią o ogromnej różnorodności tego obszaru i sprawiają, że wciąż jest tu coś do odkrycia, poznania, chce się tu przyjeżdżać. Nie tylko wilka ciągnie do tych lasów. Zachwycało się tym terenem wiele osobistości, m.in. Henryk Sienkiewicz, i zachwycają do dziś setki tysięcy przyjeżdżających tu rokrocznie turystów.
Przez lasy te wiodą liczne szlaki turystyczne – piesze, rowerowe, a nawet konne. Atrakcją są wypasane na halach owce czy spływ Dunajcem i cała tradycja z tym związana. Z kolei zmorą – amatorzy nielegalnego poruszania się po górach i lasach quadami i motocyklami crossowymi.
Beata Malec-Suwara /Foto Gość Wąwóz Homole jest najbardziej obleganym miejscem, a uroku dodają lasom wypasające się na halach owce. Jest ich tu tysiące. Co roku ok. 120 zagryzają wilki.W tarnowskim dodatku do papierowego wydania Gościa Niedzielnego, który ukazał się na tę niedzielę 30 lipca, zapraszamy was w podróż do lasów Nadleśnictwa Krościenko. Jest tu osiem rezerwatów, jeden park krajobrazowy, a co krok uroczystko, liczne pomniki przyrody i długa lista chronionych gatunków roślin, grzybów i zwierząt. W tym nadleśnictwie tam, gdzie jedno drzewo ma koronę, drugiemu korzeń może się nawet jeszcze nie zaczynać. Lasy położone są bowiem na wysokości od
W papierowym wydaniu Gościa piszemy także o ogromnym ruchu turystycznym w tych lasach i podejmowanych działaniach ochrony miejscowej przyrody, także przed rozdeptaniem przez turystów roślin, których nie ma nigdzie indziej w Polsce. Osobliwością tych lasów są wilki, które zagryzają co roku ok. 120 owiec z tysięcy, jakie wypasają się na tamtejszych halach. Nie brak też niedźwiedzi i rysi.
Bogactwem tego terenu jest nie tylko przyroda i liczne atrakcje turystyczne takie jak choćby spływ Dunajcem, ale także historia i kultura, którą przez wieki tworzyły tu wpływy polskie, węgierskie z pielęgnowaną do dziś przyjaźnią między tymi narodami, słowackie powodowane bliskością granicy, jak też łemkowskie i wołoskie. Świadectw tej kultury i historii nie brak też w lasach. Mówią o niej rozsiane w nich kapliczki czy pamiątkowe tablice. Pamiętają o niej tamtejsze drzewa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |