W oparciu o encyklikę "Redemptor hominis" bł.Jana Pawła II. Przeczytaj nr. 7
[21:02] <ksiadz_na_czacie11>: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
[21:02] <kratka>: na wieki wieków Amen
[21:03] <ksiadz_na_czacie11>: zapraszam do pochylenia się nad dalszą częścią encykliki bł. Jana Pawła II
[21:03] <ksiadz_na_czacie11>: czytał ktoś nr 7 i 8?
[21:04] <ksiadz_na_czacie11>: hm czyli nikt nie czytał... no cóż. mimo wszystko spróbujemy
[21:05] <ksiadz_na_czacie11>: będę wrzucał fragmenty, nad którymi chciałbym byśmy się zatrzymali i próbowali je odnieść do praktycznej strony naszego, chrześcijańskiego życia...
[21:06] <ksiadz_na_czacie11>: Jeden zwrot ducha, jeden kierunek umysłu, woli i serca: ad Christum Redemptorem hominis, ad Christum Redemptorem mundi. Ku Niemu kierujemy nasze spojrzenie, powtarzając wyznanie św. Piotra: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego”, bo tylko w Nim, Synu Bożym, jest nasze zbawienie (J 6, 68; por. Dz 4, 8 nn.).
[21:06] <ksiadz_na_czacie11>: to pierwszy fragment. co w nim Was zastanawia? jakie wezwanie się tam pojawia?
[21:07] <adria>: wezwanie dokąd pójdziemy po śmierci
[21:07] <~bernadka>: żebyśmy szli za Panem i jego słów słuchali
[21:08] <ksiadz_na_czacie11>: dobra. ale zaczyna się od pewnego słowa-klucza... jakiego?
[21:08] <kratka>: że całym swym czyli moim jestestwem mam iść za Chrystusem
[21:08] <kratka>: sercem umysłem i wolą
[21:09] <ksiadz_na_czacie11>: zanim to, wcześniej jest wezwanie do... "jednego"
[21:10] <ksiadz_na_czacie11>: wyraźnie tam Papież wzywa nas do zjednoczenia umysłów, woli i serc
[21:10] <ksiadz_na_czacie11>: chodzi o to, by wspólnie, w jedności, kierować się do Chrystusa
[21:11] <ksiadz_na_czacie11>: ale... co by trzeba, żeby ten zwrot był właśnie jeden?
[21:12] <kratka>: muszę poznać rozumem Słowo Boże ukochać sercem i czynić wolą Jego przesłanie
[21:12] <ksiadz_na_czacie11>: jeden z palących problemów współczesnego chrześcijaństwa, to jest brak spójności w "widzeniu" Chrystusa, a więc także Boga
[21:13] <ksiadz_na_czacie11>: często, zbyt często obraz Boga budujemy sobie nie na rzeczywistym Jego Objawieniu, a na własnych koncepcjach
[21:14] <Palolina>: albo na tym jak my sami rozumiemy Jego Objawienie - czasem rozumiemy błędnie
[21:14] <adria>: tak tylko sami jesteśmy nikim żeby to zrozumieć
[21:14] <adria>: każdy inaczej może zinterpretować Słowo Boże...
[21:15] <ksiadz_na_czacie11>: jak to jest z tym poznawaniem Objawienia u nas? ja nie pytam czy w ogóle czytamy Pismo Święte (choć i z tym kiepsko bywa), ale o to czy rzeczywiście szukamy tam Obrazu Boga...
[21:17] <ustronie>: ale czy to jest błędne... że każdy ma Jego inny obraz?
[21:17] <ksiadz_na_czacie11>: jeden z Ojców Kościoła powiedział : "nieznajomość Ewangelii jest nieznajomością Chrystusa". a wielu chrześcijan dziś nie zna... czy można wierzyć nie poznając treści Objawienia?
[21:17] <kratka>: no poprzez same Słowa Jezusa, poprzez świadectwa apostołów, jawi mi się Obraz Boga
[21:18] <motylekcf>: Za czasów Jezusa, jeśli nie znało się historii człowieka, z jakiej rodziny pochodzi itp. to uważało się że człowieka nie zna się. Gdy kochamy kogoś to wszystko o niej chcielibyśmy wiedzieć, a o Jezusie nie chcemy za wiele dowiedzieć się
[21:18] <ksiadz_na_czacie11>: Ustronie. czym innym jest osobiste doświadczenie wiary, a czym innym objawiony Obraz Boga
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |