Boski i ludzki wymiar Odkupienia (część4)

"Redemptor hominis" Jana Pawła II, nr. 9 i 10

[21:11] <ksiadz_na_czacie11>: ale zanim człowiek się zacznie wysilać, to wpierw istotne jest przyjęcie faktu, że zbawienie pochodzi od Boga a nie od wysilania

[21:11] <Ka_>: oczywiście kierując się naszym rozumkiem

[21:11] <karolina1x>: kocha bez granic, w sposób jaki ja nie jestem w stanie pojąć

[21:11] <kratka>: no tak, czyli najpierw wiara

[21:12] <ksiadz_na_czacie11>: nie tylko wiara. bo i zdolność przyjmowania. a ta zaczyna się od uznania własnej niezdolności do niczego bez Boga

[21:13] <ZycieJestPiekne>: ogołocenie się z egoizmu przyjęcie swoich słabości

[21:13] <Ka_>: I brak uznania tej własnej niezdolności pociąga cierpienie

[21:13] <kratka>: pokorna postawa wobec wszechmocy Boga

[21:13] <Ka_>: i każdego człowieka /kratka/ szczególnie słabszego

[21:14] <ksiadz_na_czacie11>: "reguły kwalifikacji do zbawienia"... jakkolwiek dziwacznie to brzmi, są jasne i niezmienne. według powiedzenia: "stat crux dum volvitur orbis" ("krzyż stoi mimo że świat się zmienia")

[21:14] <kratka>: no człowiek nie jest wszechmocny

[21:15] <ksiadz_na_czacie11>: o właśnie: pokorna postawa wobec Bożej Wszechmocy. to jest to, od czego zacząć należałoby życie chrześcijańskie
[21:16] <ksiadz_na_czacie11>: Bóg Sam stał się słaby, po to żeby człowieka obdarować Swoją Mocą Zbawiania
[21:16] <ksiadz_na_czacie11>: a i w tym mamy niesamowity ładunek Miłości. jak napisał Papież: WSTRZĄSAJĄCY...
[21:17] <ksiadz_na_czacie11>: Krzyż na Kalwarii, poprzez który Jezus Chrystus-Człowiek, Syn Maryi Dziewicy, przybrany Syn Józefa z Nazaretu — „odchodzi” z tego świata, jest równocześnie nowym otwarciem odwiecznego Ojcostwa Boga, który w Nim na nowo przybliża się do ludzkości, do każdego człowieka

[21:18] <Ka_>: Wstrząsająca miłość? Hmm

[21:18] <ksiadz_na_czacie11>: ...to fragment tekstu encykliki. zwróćcie uwagę na schemat: odejście - otwarcie (wejście, można powiedzieć)

[21:19] <ZycieJestPiekne>: brama do zbawienia czyli Krzyż

[21:20] <ksiadz_na_czacie11>: z perspektywy Bożej, Krzyż, który jest zejściem (z góry na dół), staje się też wejściem (z dołu do góry)

[21:20] <adamirek>: Ka_ sądzę, że miłość to zjawisko wstrząsające samo - ze swej natury

[21:20] <karolina1x>: tylko ze trudnym wejściem...to nie wygodne schody

[21:20] <kratka>: wcielenie to zejście na ziemie

[21:20] <Ka_>: Ale tak naturalne że wstrząs absolutnie nieszkodliwy

[21:21] <kratka>: tez po krzyżu, bo Jezus na ziemi jako człowiek cierpi

[21:21] <~ogien>: krzyż jest symbolem - brama jest Jezus

[21:21] <ksiadz_na_czacie11>: to kolejne ważne spostrzeżenie dla naszego dążenia ku Bogu. On Sam schodzi do nas przez Misterium Krzyża

[21:21] <adamirek>: ...a jednocześnie podporą, o którą oprzeć się może ten drugi - ludzki wymiar odkupienia?

[21:22] <~ogien>: krzyż nie jest osobowy

[21:22] <ksiadz_na_czacie11>: Ogień. należałoby dodać: Jezus Ukrzyżowany i Zmartwychwstały

[21:22] <kratka>: życie Jezusa na ziemi to tez krzyż

[21:23] <ksiadz_na_czacie11>: owszem, Adamirek. nie byłoby tego ludzkiego wymiaru, gdyby najpierw nie ten Boski

[21:23] <kratka>: począwszy od narodzin w ubóstwie

[21:23] <Ka_>: Krzyż jest symbolem cierpienia i odkupienia. Czy drogą do odkupienia jest cierpienie Ksiądz?

[21:23] <adamirek>: knc11, myślę, że jednak by był... tylko faktycznie leżałby sobie na ziemi i ludzie by po nim deptali...

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie