Wolności daje się tyle, na ile człowiek umie wypełniać swoje obowiązki. Póki nie umie rzetelnie podejść do powinności, póty wolność powinna pozostawać poza jego zasięgiem.
[19:48] <potulne_oslatko>: a co to "dobra rodzina" ? w sensie majętna? jednak dobre wychowanie to podstawa.
[19:51] <_Didymos_>: łatwo zwalić na gazety zapominając o konieczności kontroli rodzicielskiej i OBOWIĄZKU rodziców rozmawiania (!) z dzieckiem
[19:53] <_Didymos_>: ...bo samo zabranianie nie rozwiązuje problemów
[19:53] <~witajcie dobry wieczór>: rozmowa jest istotna
[19:53] <~witajcie dobry wieczór>: wręcz niezbędna- pierwszorzędna
[19:54] <_Didymos_>: a poza tym, chyba trochę zapominamy w tym wszystkim o niebagatelnej roli działania łaski Bożej w człowieku... modlitwa rodziców za dziecko i z dzieckiem... korzystanie z sakramentów świętych...
[19:55] <~witajcie dobry wieczór>: nie można przymuszać zbuntowanego nastolatka do uczestnictwa we Mszy Św
[19:55] <_Didymos_>: o. no tak... najłatwiej tak odpuszczać
[19:55] <~witajcie dobry wieczór>: można tłumaczyć, co się traci poprzez nie uczestniczenie i o konsekwencjach lekceważenia sakramentów św
[19:55] <Palolina>: witajcie - ale można "wyrobić nawyk" u kilkulatka
[19:56] <potulne_oslatko>: czy chodzenie co niedzielę przez "nawyk" jest dobre? Znam takich i sami nie wiedzą po co na te msze łazikują, ale tak się nauczyli, to chodzą. tylko co to za wiara? :)
[19:56] <Palolina>: uważasz Didymos, że należy przymuszać?
[19:56] <Palolina>: Osioł pewnie lepsze niż nie chodzenie
[19:57] <_Didymos_>: powiedzenie "przymuszony pacierz Panu Bogu niemiły" i kwita... nie, Palo, uważam że należy rozmawiać, a przede wszystkim wyrabiać nawyk od małego
[19:57] <~witajcie dobry wieczór>: i zazwyczaj to pomaga
[19:57] <_Didymos_>: a czasami i przymus też działa
[19:58] <~witajcie dobry wieczór>: mi odradzają przymus
[19:58] <Palolina>: można próbować „związać” jakoś z Kościołem np. poszukać wspólnoty gdzie dziecko będzie miało przyjaciół ale i odpowiednie prowadzenie
[19:59] <potulne_oslatko>: wspólnota jest w ogóle OK :D
[20:00] <_Didymos_>: sami często przyjmujemy, że łaska Boża działa nie wiedzieć jak i kiedy, a unikamy różnych sposobów mogących to działanie ułatwić...
[20:01] <_Didymos_>: i powtarzam z uporem, że przymus czasem też działa pozytywnie
[20:02] <potulne_oslatko>: ale ile można zmuszać:)
[20:02] <_Didymos_>: czasem aż do skutku
[20:02] <potulne_oslatko>: to chyba powinien być "wolny wybór" ?
[20:02] <Palolina>: Didymos. Pewnie tak. Warto tylko umieć to odpowiednio rozeznawać - kiedy zmuszać a kiedy nie
[20:03] <_Didymos_>: jeju :) człowiek w wolności też dojrzewa i przechodzi okres gdy przymus działa uzdrawiająco
[20:03] <_Didymos_>: nie można wszystkiego zostawiać wolności, bo ta często nas zwodzi
[20:03] <potulne_oslatko>: poza tym - okres buntu
[20:03] <porozmawiam>: buntu hi ja mam całe życie okres buntu
[20:03] <keharito>: "wolność to kamień do oszlifowania"
[20:03] <_Didymos_>: to dzisiaj też znak czasu: umysły zniewolone "wolnością"...
[20:04] <potulne_oslatko>: to raczej złe pojmowanie wolności
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |