Wolności daje się tyle, na ile człowiek umie wypełniać swoje obowiązki. Póki nie umie rzetelnie podejść do powinności, póty wolność powinna pozostawać poza jego zasięgiem.
[20:04] <_Didymos_>: "diament" Keharito :) "diament". tak śpiewał Grechuta :)
[20:05] <_Didymos_>: Potulne. mnie idzie o to, że w ogóle dzisiaj na punkcie wolności mamy lekkie zafiksowanie. uważa się ją za środek na wszystko
[20:05] <dezetka>: zmuszenie nie zawsze działa "uzdrawiająco"
[20:06] <_Didymos_>: popatrz na całą sytuację społeczną. to rzekoma "wolność" daje efekty w postaci różnych "Palikotów"
[20:06] <potulne_oslatko>: ale co do wyboru wiary, czy niewiary to chyba powinien być wolny wybór? czy nie?
[20:06] <porozmawiam>: a masz lepsze rozwiązanie Didymos?
[20:06] <~witajcie dobry wieczór>: MArlin Manson był zmuszany przez rodziców do praktykowania
[20:06] <_Didymos_>: i to we wszystkim. dosłownie we wszystkim. w każdej dziedzinie życia
[20:07] <potulne_oslatko>: o innej "wolności" nie ma co gawędzić, bo do niczego dobrego tym bardziej nie prowadzi;)
[20:07] <~witajcie dobry wieczór>: pochodzi z bardzo katolickiej rodziny
[20:07] <Palolina>: Osioł - wielu dziś tak mówi i dlatego już nie chrzci swoich dzieci
[20:07] <~witajcie dobry wieczór>: uczęszczał do katolickich szkół został satanistą
[20:08] <_Didymos_>: przywołując jednostkowy przypadek nie można wyciągać wniosków ogólnych
[20:08] <potulne_oslatko>: nie chodzi mi o "wolność" typu geje na ulicy, prasa pisze co jej na język ślina przyniesie, legalna aborcja, etc. :)
[20:08] <~witajcie dobry wieczór>: wiec dlaczego niektórzy kapłani odradzają przymus?
[20:09] <~witajcie dobry wieczór>: mówią trzeba niezwykle delikatnie postępować w tym momencie
[20:09] <_Didymos_>: widzisz, Potulne, ale właśnie to rozpowszechnione fałszywe rozumienie wolności sprawia, że zmuszanie do niektórych zachowań staje się koniecznością
[20:09] <potulne_oslatko>: bo to nawet nie wolność, ale przecież Jezus dał nam wolną wolę. nie można chyba wiecznie przymuszać
[20:10] <potulne_oslatko>: jak rodzice chodzą do kościoła, to i dziecko może kiedyś z nich weźmie przykład. ale jak silnie nie chce, to za rączkę powinni go zaprowadzić?
[20:10] <_Didymos_>: zresztą... popatrzmy tylko na całą rzeczywistość: człowiek jest zawsze do czegoś zmuszany (szkoła, praca, przepisy prawa...). domaganie się absolutnego wyzwolenia spod przymusu jest utopią
[20:12] <potulne_oslatko>: ja myślę, że lepszym rozwiązaniem jest zaproponowanie niż przymus. w dalszym ciągu przez przymuszanie dziecko może się odsunąć od rodziców
[20:12] <potulne_oslatko>: bo w pewnym momencie nie będzie miał przestrzeni do oddychania
[20:13] <_Didymos_>: a ja uważam, że wolności daje się tyle, na ile człowiek umie wypełniać swoje obowiązki. póki nie umie rzetelnie podejść do powinności, póty wolność powinna pozostawać poza jego zasięgiem
[20:13] <potulne_oslatko>: i to samo się tyczy dorosłych niepraktykujących. żeby nie "wmuszać" im tego
[20:13] <_Didymos_>: bo wolność to ODPOWIEDZIALNOŚĆ
[20:13] <porozmawiam>: no to pozamykasz wszystkich w klatkach?
[20:13] <_Didymos_>: a dziś by się chciało wolność, ale bez odpowiedzialności
[20:14] <potulne_oslatko>: niedzielna msza to obowiązek wszystkich? a jak ktoś nie wierzy? to po co ma siedzieć na tej mszy?
[20:15] <potulne_oslatko>: związać wszystkich pseudoateistów i zaprowadzić do kościoła? :P (dobra, teraz przegięłam)
[20:15] <porozmawiam>: Ktoś kto nie wierzy to chyba nie chodzi na Mszę
[20:15] <Palolina>: Osioł ale obowiązkiem rodziców jest przekazać wiarę dziecku
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |