Listy do matki

„Daj Boże, aby to były ostatnie tak smutne imieniny” – pisała z sowieckiego łagru córka do matki. Życzenia napisała na kawałku brzozowej kory. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek dotarły.

Wzruszający list znajduje się w Muzeum Księdza Józefa Jarzębowskiego w sanktuarium w Licheniu. To niejedyny taki eksponat – w zbiorach muzeum są jeszcze pisane najprawdopodobniej przez tę samą osobę również na korze życzenia wielkanocne. – Nie było papieru, więc zesłańcy radzili sobie, jak mogli, żeby tylko skontaktować się z bliskimi. Pisali listy na korze brzozowej, kawałkach ubrań, a nawet bandażach – mówi Anita Rossa, historyk sztuki z licheńskiego muzeum. – Listy łagodziły ich tęsknotę i ból rozstania – dodaje.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie