Bezimienny_: Mnie też nikt niczego nie narzuca. Chcę zachowywać przykazania
E_la: relatywizm, bo istnieje chęć dorównywania samemu Bogu, próba stawiania siebie na miejscu Boga, albo nieumiejętność słuchania Boga, albo wygodnictwo - poprzez to tworzenie sobie alternatywnego wariantu drogi, zwykle fałszywego
ksiadz_na_czacie6:
E_la, relatywizm czyli rozchwianie~Edo:
zasada jest taka: jeśli nie myślisz wg wiary, to zaczynasz wierzyć jak myślisz. :)~Mrok_:
Na pewno ciekawie być katolikiem, ale mi się to nie przytrafiło........Lars_P:
tak swoją drogą, to chyba każdy z nas, takie swoje chrześcijaństwo [uprawia] do czasu tego drugiego nawrócenia......... bo przecież poznajemy wartości, z doświadczenia, nie tylko z czytania i słuchaniaksiadz_na_czacie6:
ta własna robota to inaczej wybiórczośćksiadz_na_czacie6:
a wiąże się ona z tym, że przyjmujemy to, co nam w danym momencie wygodne, czyż nie tak?Bezimienny_: Zgadzam się z Księdzem
Bezimienny_: Często niestety tak
pol_kownik:
nie zawszepol_kownik:
czasami przyjmujemy to, co nam w danym momencie wydaje się słuszne~niedowiarek:
każdy miesza, jak może :)~teresa:
zapomina się o Miłości i szuka się siebie~teresa:
właśnie tak, ale korzenie takiego postępowania tkwią głębiejBezimienny_: Ludzie powołują się na Ewangelię, zupełnie jej nie znając.
ksiadz_na_czacie6:
czy jeżeli tak uszyjemy tę robótkę, to ona jest coś warta?Bezimienny_: Moim zdaniem warta jest tyle, co funt kłaków
pol_kownik:
czasami takpol_kownik:
jeżeli mamy okazję mieć rację, a Kościół się akurat myliksiadz_na_czacie6:
pol, ale w tym nie pochodzisz zapewniampol_kownik:
ksiadz, Kościół nie ma monopolu na prawdę, ani na racjęBelizariusz:
hmmm dziwne.... jeden czlowiek ma rację... KK istniejący 2000 lat się myli??? nie dziwne to trochę??~teresa:
wielu ludzi myśli, że niemożliwe jest żyć prawdziwie, tak jak nauczal Jezus, a jednak są osoby, które tak żyją, starają się, zostają świętymi~apropo: jeżeli wierzymy, że to jest słuszne, to jest O.K - kiedy wybieramy to, co prostsze to problem
Lars_P:
pol, jeśli to jest zgodne z naszym sumieniem [mamy obowiązk go kształtować], to dlaczego nieksiadz_na_czacie6:
a czy taki człowiek, co tak kroi i szyje jest chrześcijaninem?Bezimienny_: Moim zdaniem marnym chrześcijaninem, księże
~meggi: ...dla własnego interesu ...ludzie zdolni są do nieprawdopodobnych rzeczy kosztem drugiego człowieka ...to jest straszne ...liczą tylko na siebie, tak jak by od nich wszystko zależało >>>>:((((
~meggi: dla własnego interesu ..:((((((
~Mrok_:
To jest wspaniałe, darwinizm społeczny jest superBelizariusz:
no tak, owszem ...bywa....dlatego mamy to, co mamy....... sekty~ula: sekty są niebezpieczne
lubich:
postawa chrześcijanina opiera się na wierzelubich:
2 różne podejścialubich:
stąd różnicepol_kownik:
tylko krowa nie ma wątpliwości~apropo: pol, tylko krowa się nie zmienia ;)))
Bezimienny_: Pol, racja. Ale wątpliwości należy wyjaśniać zgodnie z największym prawdopodobieństwem, a nie najmniejszym
pol_kownik:
Bezi, wiesz, jak się ma statystyka do prawdy?ksiadz_na_czacie6:
Krawcy szyjący bez dobrego szablonu czasami tak szyją, że nie da się tego nosić~apropo: chrześcijaństwo naraża człowieka na porażki i ciągłą weryfikację
ksiadz_na_czacie6:
ap, a może porażać się i weryfikowaćksiadz_na_czacie6:
jak Ciebie weryfikuje szef w pracy bzdurnie, jest okksiadz_na_czacie6:
ale nie daj Boże, aby Jezus Ciebie i mnie weryfikował, to skandal, jak śmiepol_kownik:
no nieee~teresa:
są tacy, którzy boją się być chrześcijanami w pełnym tego słowa znaczeniu~teresa:
odkładają nawrócenie na ostatnią chwilę...ksiadz_na_czacie6:
teresa, i coraz częściej tak będzie~teresa:
też tak myślę, jeszcze wrócą prześladowania, jak za czasów pogańskiego Imperium, a właściwie to one się nigdy chyba nie skończyły...~meggi: teresa, to jest pewien rodzaj wyrachowania w stosunku do Boga chyba????:(((((
pol_kownik:
eeee, nie mówcie, że idzie ku gorszemupol_kownik:
to jest kwestia Świadków Jehowy~Mrok_:
Nie rozumiem Was~Mrok_:
Po co Wam to wszystko?~kato:
ksiądz, wybacz, ale tu dopiero jest relatywizm, Ty reprezentujesz dobrego krawca, inni złegolubich:
polkownik... zatem widzisz różnicę między wątpieniem a wątpliwościami?pol_kownik:
wątpić należypol_kownik:
wierzyć i wątpićBezimienny_: dyskusja nie musi oznaczać kłócenia się, ale wspólne poszukiwanie :)))
ksiadz_na_czacie6:
Bezi, można dyskutować przy założeniu twórczym, że jest wola i jest wiedzalubich:
okksiadz_na_czacie6:
zatem roboty ręczne to wybiórczośćksiadz_na_czacie6:
przykazań i EwangeliiBezimienny_: Yes, ksiądz :)
pol_kownik:
ksiadz zbyt upraszcza, moim zdaniemLars_P:
roboty ręczne to własne twory:)dubi:
ksiądz, który raz już to mówisz...? i nic nie idzie dalej~teresa:
no bo się zatrzymało na wybiórczości, a co dalej??ksiadz_na_czacie6:
tersa, cofnij i przeczytaj~kwiatek: ksiądz, proszę w punktach, co zrobić, aby nie robić chrześcijaństwa po swojemu?
pol_kownik:
kwiatek ma rację :)lubich:
1. wierzyclubich:
2. wątpićlubich:
3. myśleć!lubich:
choć myślenie bywa bolesnelubich:
bo jak myślisz konsekwetnie, zostajesz wierzącym katolikiem :P:Ppol_kownik:
lubich, p. 2 wynika z p. 3 :)ksiadz_na_czacie6:
kwiatek, nie wybieraj przykazańksiadz_na_czacie6:
co dalej?ksiadz_na_czacie6:
jak traktować Ewangelie?ksiadz_na_czacie6:
Kim dla mnie jest Jezus?~teresa:
pracować nad sobą~teresa:
z wiarą traktowaćBezimienny_: Ja myślę, że trzeba trwania we wspólnocie. Wspólnota koryguje błędne pomysły
bejo_tka: Aż za dobrze czasem, Bezi :)
~teresa:
wspólnota to KościółBezimienny_: Tak uważam, Tereso :)
Bezimienny_: Ja sobie wszystko przemyślałem i z zadowoleniem stwierdziłem, że zgadzam się z Kościołem :))))
Archaniol_ONE:
Bezimienny, ja też sobie przemyślałem i stwierdziłem brak wielu punktów stycznych z sobą
Chrześcijaństwo na własną rękę?