Kierownictwo duchowe "Serva ordinem et ordo servabit te" "Zachowaj porządek, a porządek zachowa Ciebie"

[21:00] brat_na_czacie: Witam wszystkich dziś :) Szczęść Boże !
[21:00] SzukamPytam: szB bracie
[21:00] renatka: witaj braciszku:)
[21:01] brat_na_czacie: [zegar] W Imię Boże zaczynamy!!!
[21:02] brat_na_czacie: na początku wkleję wam opowiadanie o skrzypcach, podzielę je na 3 części, przeczytajcie a później pójdziemy dalej :)
[21:02] brat_na_czacie: Opowiadają o pewnym biednym człowieku, który zarabiał na życie graniem na skrzypcach. Odwiedzał miasteczka, zaczynał grać, a ludzie zbierali się dookoła. Po skończonym graniu przechodził między słuchającymi podsuwając im podziurawiony beret w nadziei, że któregoś dnia się napełni. Pewnego dnia zaczął grać jak zwykle, ludzie się zebrali, skrzypek czynił swój mniej więcej harmonijny hałas.
[21:03] brat_na_czacie: Niczego więcej nie można było się spodziewać ani po skrzypku, ani po skrzypcach. Właśnie wtedy przechodził tamtędy znany kompozytor i wirtuoz. Zbliżył się do zebranych ludzi; w końcu instrument znalazł się w jego rękach. Zgodnie ze swoimi możliwościami, nastroił skrzypce, przygotował się i zagrał zadziwiająco pięknie. Aż sam właściciel, speszony i zadziwiony, przechodził z jednej strony na drugą mówiąc: to przecież moje skrzypce! Moje skrzypce! Moje skrzypce!
[21:03] brat_na_czacie: Nigdy nie myślał, że w tych strunach drzemały takie możliwości. Nie trudno zauważyć, że każdy z nas zagłębiając się nieco w siebie samego, może zdać sobie sprawę, jak bardzo nie wykorzystuje w pełni swoich możliwości. W wielu rzeczach jesteśmy jak te stare podniszczone skrzypce. Może gdzieś tam brakuje jakiejś struny. Bywamy kiepskim instrumentem, często nawet nie nastrojonym.
[21:04] brat_na_czacie: :)
[21:04] Lars: ładne to jest:)
[21:04] brat_na_czacie: A co to ma do naszego życia duchowego?
[21:04] Zuza: :)
[21:04] mikhael: każdy ma jakieś talenty
[21:05] mikhael: czasami ukryte
[21:05] kwiatek_1982: hm, ze często jest wiele rzeczy ukrytych, o czym i my sami nie wiemy
[21:05] Zuza: potrzebujemy kierownika duchowego:))
[21:05] brat_na_czacie: Jeśli pozwolimy, aby Bóg, wielki kompozytor, nastroił nas, naprawił, wstawił brakujące struny i zagrał! Wtedy stajemy się Bożymi instrumentami.
[21:05] Inny_punkt_widzenia: żal mi tego biednego skrzypka
[21:05] Lars: tak jest podobnie - są ludzie, którzy są znacznie bardziej dojrzalsi którym można powierzyć swoje sprawy po to by pomagali nam w doskonaleniu Bracie :)
[21:05] brat_na_czacie: Sami zaczynamy dziwić się możliwościom, które zamknięte drzemały w naszym życiu.
[21:05] mikhael: z Boża pomocą możemy bardzo wiele
[21:06] mikhael: a sami prawie nic
[21:06] Zuza: ale niektórzy naprawdę nie maja wielkich możliwości
[21:06] Zuza: nie są zbyt zdolni, utalentowani itp.
[21:06] kwiatek_1982: hm, niektórym z nas udaje je się odgrzebać np. dzięki stałym i regularnym spowiedziom...
[21:06] brat_na_czacie: Wtedy, stając się instrumentami Boga, dostrzegamy wielkość i piękno naszego życia, i zaczynamy rozumieć, że tylko On może nas nasycić, ponieważ zostaliśmy stworzeni do rzeczy nieskończonych.
[21:06] Zuza: ale to może troszkę okłamywanie siebie i ucieczka od życia ziemskiego
[21:07] Zuza: bo takie "przypowieści" często są wyidealizowane
[21:07] brat_na_czacie: Kto może uzdrowić te "skrzypce" nas?
[21:07] SzukamPytam: Bóg??
[21:07] brat_na_czacie: :))
[21:07] brat_na_czacie: Tylko Jezus ma lekarstwo uzdrawiające rozstrojone skrzypce naszego życia.
[21:07] brat_na_czacie: Tylko On może naprawić nasze życie, nadać mu piękno i harmonię.
[21:07] kwiatek_1982: Tylko On,,,
[21:07] renatka: a jak one nie mają już strun:(
[21:08] renatka: to co tu naprawiać?
[21:08] brat_na_czacie: Renata: Jest Lekarzem, ma potrzebną wiedzę i lekarstwa
[21:08] pitrek: ok jak to zrobić konkretnie jak wygląda kierownictwo duchowe
[21:09] brat_na_czacie: . Nie istnieją choroby, których Chrystus nie mógłby wyleczyć, nie ma problemów, których nie mógłby rozwiązać. Wystarczy byśmy z zaufaniem zbliżyli się do Niego i pozwolili się uleczyć.
[21:09] Zuza: no właśnie, zrób brat na chwile z siebie kierownika duchowego i pokaz jak to jest:)
[21:09] kwiatek_1982: kierownik i stały spowiednik bardzo pomaga w życiu...
[21:09] SzukamPytam: a co daje stały spowiednik kwiatku??
[21:09] SzukamPytam: przecież trudno żeby zapamiętał ileś tam osób
[21:09] renatka: daje Szukam, dużo daje
[21:09] alba: tylko trzeba go jeszcze znaleźć
[21:09] promyczek872: No właśnie trzeba go znaleźć
[21:10] brat_na_czacie: no właśnie, jeśli ktoś dobrze czyta co pisze, to zauważy, że to jest wstęp, do tego gdzie to co pisze, można uczynić :))
[21:10] alba: jakieś ogłoszenie napisać?
[21:10] Owieczka_in_black: jednak nieraz ktoś prosi latami bracie i nic..
[21:10] brat_na_czacie: czyli w kierownictwie duchowym, spokojnie, wszystko po kolei
[21:10] Inny_punkt_widzenia: ja chce by moim kierownikiem duchowym był Bóg a nie człowiek tak jest lepiej bracie
[21:11] brat_na_czacie: Inny: sama tego nie zobaczysz
[21:11] Lars: trzeba się modlić o dobrego kierownika duchowego
[21:11] brat_na_czacie: najgorszą chorobą jest hipokryzja, duma prowadząca do maskowania własnych grzechów
[21:11] promyczek872: tak tak niestety
[21:12] Zuza: najgorszą chorobą jest niemoc; niemoc zmiany swego życia na lepsze
[21:12] Lars: Inny Bóg posyła do Ciebie ludzi - :)
[21:12] brat_na_czacie: to tak jak z lekarzem
[21:12] brat_na_czacie: Z lekarzem trzeba być całkowicie szczerym, wyznać całą prawdę i powiedzieć: (Mt 8,2) , Panie, jeśli chcesz — a Ty chcesz zawsze — możesz mnie oczyścić.
[21:12] promyczek872: spowiedź leczy nasze zranione dusze...
[21:12] alba: czasami, promyczku
[21:12] promyczek872: uzdrawia
[21:12] Zuza: jej, Bóg a lekarz to nie najlepsze porównanie
[21:13] renatka: yhy leczy, ale po niedługim czasie robimy to samo
[21:13] alba: Bóg łapówek nie bierze
[21:13] Zuza: Bóg jest Miłością:))
[21:13] brat_na_czacie: Jeśli czasem czujemy się bardzo chorzy, nie zapominajmy o pocieszających słowach Pana Jezusa: Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Wtedy On jest bliżej nas niż kiedykolwiek, niezależnie od tego, jak wielkie było nasze wykroczenie i jak wiele naszych potknięć. Nawet gdyby się nam wydawało, że nie ma na nie lekarstwa.
[21:13] promyczek872: tak renatko...jesteśmy słabi
[21:13] brat_na_czacie: Inny: Czasem bezpośrednio kieruje duszą, innymi razy poprzez osoby powołane,

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie