Z muzyką w Trasie

[21:03] ksiadz_na_czacie2: Szczęść Boże, witam wszystkich w poniedziałkowy wieczór na czacie portalu: wiara.pl . Naszymi gośćmi dzisiaj są Ojciec Andrzej Bujnowski i p. Marcin Pospieszalski - dwaj muzycy.

[21:03] Marcin_Pospieszalski: Szczęść Boże!

[21:03] o_Andrzej_Bujnowski: Witam i serdecznie pozdrawiam z Wrocławia! Szczęść Boże!

[21:03] ksiadz_na_czacie2: Rozmowa o muzyce, muzyce liturgicznej, ewangelizacji przez muzykę. Proszę gości o kilka słów o sobie, a internautów o przygotowanie pytań. Zaznaczamy do kogo pytanie jest kierowane.

[21:05] Marcin_Pospieszalski: Jestem muzykiem, mam żonę i dwóch synów.

[21:05] o_Andrzej_Bujnowski: Oprócz muzyki i liturgii zajmuję się trochę bizantynistyką, t j. sztuką pierwszych wieków Kościoła. Także pracą duszpasterską z różnymi grupami, głównie młodzieżowymi.

[21:06] ksiadz_na_czacie2: MP - Co doprowadziło Pana do muzyki chrześcijańskiej, jaki był pierwszy impuls?

[21:07] Marcin_Pospieszalski: Impuls - to wychowanie w rodzinie. Tata był architektem i zajmował się głównie sztuką sakralną , mama malowała ikony. A w domu grało się i śpiewało, obok był kościół Św. Barbary, codziennie słuchaliśmy śpiewów i gry organów.

[21:07] Agunia05: AB - Czy trudno jest "panować" nad grupą młodych ludzi z całej Polski, która tworzy zespół? Jak Inicjatywa przerodziła się w tak wielki zespół?

[21:09] o_Andrzej_Bujnowski: Chór jest ze Szczecina, natomiast muzycy, którzy mu akompaniują, faktycznie, "z
całej Polski”. Znajdywaliśmy ich z Marcinem, głównie w początkach Deus Meus, w zależności od tego, kto akurat w danej chwili był potrzebny… Zapanować nad całą grupą jest dość trudno, ale z Bożą pomocą jakoś się to udaje. Muzycy wiedzą bardzo dobrze po co i dla Kogo grają.

[21:09] Mariusz11: Pytanie do P. Pospieszalskiego: jak Wy (zespół) trafiacie do naszych serc i dusz..?

[21:09] Marcin_Pospieszalski: Nie wiem, to Wy wiecie.

[21:10] Inny_punkt_widzenia: AB - Dlaczego Ewangelizacja przez muzykę?

[21:12] o_Andrzej_Bujnowski: Ewangelizacja to główne zadanie Kościoła. Dlaczego przez muzykę? Bo jest ona najbardziej uniwersalnym językiem współczesnego świata. I jest to język, który trafia do wszystkich, nawet poza przekazem werbalnym. Wszyscy się nim posługują.

[21:12] Inny_punkt_widzenia: AB i MP - Na jakich grywacie instrumentach muzycznych?

[21:13] Marcin_Pospieszalski: Bas, skrzypce, piano, organy i coś tam jeszcze…

[21:13] o_Andrzej_Bujnowski: Ja grywam niekiedy na gitarze. Jeśli na spotkaniu modlitewnym nie ma już naprawdę żadnej świeckiej osoby, która mogłaby to robić. (Myślę, że to funkcja raczej osób świeckich).

[21:13] baranek: Dla kogo jest najtrudniej grać ?

[21:14] Marcin_Pospieszalski: Dla tych, którzy są uprzedzeni do muzyki jaką właśnie gramy, albo do przekazu ewangelicznego.

[21:14] fr_giovanni: MP - Miałeś propozycje, aby zostawić muzykę religijną i grać coś innego? Jeśli tak, to co dawało Ci siłę, aby iść dalej tą drogą?

[21:15] Marcin_Pospieszalski: Cały czas realizuję też "świeckie" projekty, myślę że udaje mi się jakoś to wszystko godzić. Czasem są jednak takie propozycje, że trzeba odmówić.

[21:15] Lars: AB - Jak i kiedy poznaliście się z Panem Marcinem? Czy "poznanie" to było związane z muzyką - czy z zainteresowaniem wiarą?

[21:17] o_Andrzej_Bujnowski: Poznaliśmy się chyba z tych dwóch powodów równocześnie. Obaj pojawiliśmy się na pierwszych Rekolekcjach-Spotkaniach Muzyków Chrześcijan w górach, w Dursztynie. Marcin jako muzyk, ja, jako animator śpiewu liturgicznego (byłem wtedy diakonem). W późniejszych latach zostałem ich pasterzem.

[21:17] Marcin_Pospieszalski: Poznaliśmy się na rekolekcjach w Dursztynie. Ojciec Andrzej był jeszcze przed święceniami.

[21:19] o_Andrzej_Bujnowski: Później były moje święcenia kapłańskie i Marcin zagrał na moich prymicjach. Od tego momentu nasze drogi się jakoś splotły ze sobą.

[21:19] Marcin_Pospieszalski: A później był "Deus"!

[21:20] o_Andrzej_Bujnowski: Bardzo cieszę się, że spotkałem Marcina i możemy się przyjaźnić. Mam wrażenie, że to bardzo twórcza przyjaźń.

[21:22] Marcin_Pospieszalski: O. Andrzej podsuwa mi pomysły do aranżacji.

[21:20] fr_giovanni: AB - Czy jest muzyka, której ojciec nie lubi słuchać?

[21:22] o_Andrzej_Bujnowski: Tak! Generalnie muzyki, w której o nic nie chodzi. Jest dużo takiej muzyki. W mediach jest, niestety, najczęstszą zapchajdziurą w programach.

[21:22] Agunia05: Pięknie grające skrzypce, wokal Joli czy Tamary - to nie wystarczy by ten zespół "trzymał się kupy". Czy każdy z zespołu jest bardzo blisko Kościoła i Boga, czy są też w nim osoby spoza kręgu KK?

[21:24] o_Andrzej_Bujnowski: Wszyscy w zespole są głęboko związani z Kościołem i, myślę, z Bogiem. Inaczej - długo by w nim nie wytrzymali. To, co robimy ma bezpośredni związek z Bogiem i modlitwą. Jeśli ktoś nie byłby religijny, szybko by go to zmęczyło.

[21:23] Marcin_Pospieszalski: Zespół musi razem się modlić i duchowo "rozwijać", przeżywać kolejne etapy z Panem Bogiem. Modlimy się przed koncertami, bywamy razem na rekolekcjach.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie